|
|
Autor |
Wiadomość |
Malek
Starożytny wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malek's Bastion (Inowrocław)
|
Wysłany:
Sob 12:19, 05 Wrz 2015 |
|
Śmieszna sprawa, ale myślę podobnie jak Lord tylko że w kategorii: seria Diablo, przy czym twierdzę że najlepsza jest jedynka, choć dwójka dobrze rozwija wprowadzone elementy a trójka to jest takie "coś". Niby wydali Reaper of Souls ale meh.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Mortuus
Demon
Dołączył: 23 Mar 2016
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Nie 23:10, 10 Kwi 2016 |
|
Ave legiony, sława i chwała!
Tak jak pisałem wcześniej (w innym temacie): fanem Legacy of Kain jestem od 1999. W tymże roku w me szpony wpadło demo SR1 z jakieś gazetki. Ujął mnie klimat tej gry i system walki. Jakiś czas później kuzyn dał mi pełną wersję, ale pirata - przegranego z oryginału (starsi wiedzą jakie to były siermiężne czasy, nie było żadnych torrentów czy tam chomików ) Nie wiem skąd to załatwił, ale pewne jest, że dostałem Soul Reavera jeszcze przed oficjalną polska premierą!
Gra wciągnęła mnie, choć nie wiedziałem dokładnie o co w niej chodzi (Z intra wywnioskowałem, że bohaterowi chodzi o zemstę). Z pomocą przyszedł mi nieoceniony w owym czasie magazyn - Playstation Plus W nim pojawiła się solucja do SR1. Ale nie był to walkthrough na zasadzie "idź w prawo i otwórz drzwi". Poradnik pisany był jak dziennik Raziela, który opisywał swoje przygody. Co więcej zawarte w nim były dialogi! Dzięki temu poznałem fabułę gry. W tymże numerze znajdowała się także solucja do Blood Omena (też pisana w tym stylu). Przeczytałem ją z zaciekawieniem, mimo iż nie posiadałem Blood Omena. Od tego momentu pokochałem świat Nosgoth. Kto wie czy zostałbym fanem serii gdyby nie te genialnie solucje Pana Padeusza (taką miał ksywkę piszący).
Gra totalnie mną zawładnęła. W podstawówce nie chodziłem na religię - więc wysyłany byłem na świetlicę. I tam przez bite 45 minut rysowałem komiksy i obrazki z Legacy of Kain. Zważywszy, że było to jeszcze przed premierą Dwójki - nienawidziłem Kaina i uśmiercałem go w moich komiksach
Rok 2001 - nadszedł dzień premiery SR2. Pamiętam jakby to było wczoraj, gdy z bijącym sercem uruchomiłem Dwójkę po raz pierwszy. Gra zrobiła na mnie piorunujące wrażenie - pod względem graficznym i fabularnym. Wyposażony w wydrukowane dialogi (nie pamiętam z jakiej stronki, ale to było inne tłumaczenie niż to od robaczka czy rundisciple) grałem w SR2 z zapartym tchem. Oczywiście polubiłem postać Kaina, który nie był już adwersarzem Raziela
Blood Omen 2 nie ujął mnie...i do dziś uważam go za najgorszą część serii. Za to Defiance spodobał mi się bardzo. W tym czasie (I klasa gimnazjum) zaraziłem LoKiem trzech moich przyjaciół i postanowiliśmy nagrać film na podstawie Soul Reavera 1. Do projektu zaprzęgliśmy kilku laików i ruszyliśmy z kopyta! Wartość artystyczna tego dzieła była wątpliwa, ale radości było co niemiara... Ach cóż to były za czasy! Szkoda że kasety z tym materiałem nie przetrwały do dnia dzisiejszego. Byłaby to wspaniała pamiątka.
Cóż, minęło kilkanaście lat, a ja dalej jestem fanatykiem tej serii! To gra mojego życia i taką pozostanie.
Zanim skończę ten wywód napiszę jeszcze kilka słów o sobie. Mam 26 lat i skończyłem dziennikarstwo. Oprócz gier komputerowych, moją pasję jest literatura (zwłaszcza XIX-wieczna), muzyka (metal, ambient) i podróże.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów!
|
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Mortuus dnia Nie 23:11, 10 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |