|
|
Autor |
Wiadomość |
Endoom
Wampir
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Abyss(podkarpacie)
|
Wysłany:
Czw 20:41, 27 Lis 2008 |
|
Ehh szkoła. Temat o szkole. Problem o... szkole
Jestem w drugiej gimnazjum i za jakieś póltora roku będę musiał pisać egzamin gimnazjalny. Ale to co mnie najbardziej martwi, a jeszzcze bardziej wkurza to egzamin z języka. Bowiem będzie to język niemiecki Pytałem się dyrektorki czy nie można tego jakoś zmienić, odpowiedziała że nie, że takie jest zarządzenie ministra(czy kogoś tam). Niby ma być język prowadzący w gimnazjum. Więc mam 3 niemieckie, 2 angielskie w tygodniu. PO JAKĄ CHOLERE MI NIEMIECKI?! Tym bardziej że babka która uczy ma piszczący głos(aż ciężko usiedzieć na miejscu) i nie umie uczyć. A skoro ma być prowadzący język na egzaminie to mogli chyba dać po 3 angielskie, nie? Pytałem się kolegi z innej szkoły i miał podobnie jak ja: od 2 podstawówki niemiecki, a w gimnazjum dochodzi angielski. Tyle że on będzie pisał z angielskiego...
Czy rzeczywiście takie jest zarządzenie ministra? Czy to głupota mojej dyrektorki? Ja chcem angielski
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Lich
Wampir
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Icecrown Glacier (Września)
|
Wysłany:
Czw 21:12, 27 Lis 2008 |
|
Nie ty jeden, k...a, nie ty jeden...
Taki sam problem mam - tylko u mnie tym gorzej jest, że nie dość, że angielski w 3 klasie gimnazjum tygodniowo mam JEDEN, to... powiedzmy, że baba, która mnie uczy, niespecjalnie się do tego nadaje. Jeśli mam być szczery, W OGÓLE się nie nadaje. Screw you, deutsche Schweine, i'm going home!.
Ale przynajmniej mam to szczęście, że u mnie przynajmniej jest prowadzone kółko strzeleckie w poniedziałki - a tam do woli się mogę z wiatrówki nastrzelać (wyniki zbyt ładne nie są, ale to głównie "zasługa" małych tarcz i udziwnionych przyrządów celowniczych). Dochodzi też drużyna ASG, organizowana przez... księdza (uczy u mnie w szkole; fajny typ, swoją drogą), jak również kurs dot. przedsiębiorczości, jaki dzisiaj z moją klasą (ona i druga inna jako jedyne z całej szkoły zostały wytypowane do udziału) odbyliśmy. Najpierw wykład "wysłannika" z Gnieźnieńskiej Akademii Rozwoju Gospodarczego (ładnie niektórzy se pospali...), a później przejście na świetlicę szkolną i "turniej" w realniejszy odpowiednik "Monopoly", noszący nazwę CashFlow. Jako jedna z 8 osoób osiągnąłem najlepszy wynik w czasie gry, co zaowocowało nagrodą w postaci książki (Bogaty ojciec, biedny ojciec by Robert Kiyosaki), długopisu, a także certyfikatem uczestnictwa w projekcie (ten akurat zgarniał każdy obecny na kursie). Ogólnie rzecz biorąc: zgarnąłem książkę + niezłą dawkę informacji na temat tego, jakim bullshitem jest stwierdzenie "dobrze się ucz i znajdź dobrą pracę", jak również objaśnienie mechanizmów działania rynku finansowego...
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lich dnia Czw 21:20, 27 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
robaczek
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 21:13, 27 Lis 2008 |
|
A jesteś tego pewny na 100%? Może warto się jednak zastanowić nad niemieckim? Porównując je oba, gramatyka i ogólne zasady nią rządzące, wychodzi na plus dla niemieckiego... angielski jest dużo bardziej chaotyczny (choć to najłagodniejsze słowo). Fakt, że mamy tutaj rodzajniki, które nijak mają się do polskich (e.g. szafa ma rodzajnik "ten"), ale do tego idzie się przyzwyczaić; zwłaszcza, że miałeś ten język już wcześniej, więc może warto trochę nad tym posiedzieć i spróbować swoich sił?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Endoom
Wampir
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Abyss(podkarpacie)
|
Wysłany:
Czw 22:44, 27 Lis 2008 |
|
Chodzi o to że:
1. Nie lubię niemieckiego. Przez te 6 lat już mi tak zbrzydł że ciężko mi się uczyć. Być może sobie wmawiam ale cóż...
2. Nauczycielka. Nie to że jest wredna ale po prostu nie umie uczyć. Wychodze z założenia, że nauczyciel powinien jakoś zachęcić ucznia do nauki, tzn. sprawić żeby polubił ten przedmiot. A ona?
3. Z angielskiego jestem najlepszyw klasie. Przez lata "uczyłem się" grając w gry, oglądając filmy itd. No i wg. mnie jest łatwiejszy. Btw. to niemiecki nie za bardzo mi się przyda. Chciałem robić tłumaczenie LoKa. I co? Nie znam za dobrze ang.
4. Po prostu chcem angielski
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Faja
Hylden
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Będzin
|
Wysłany:
Czw 22:45, 27 Lis 2008 |
|
Dobrze, że ja nie mam takich problemów. Natomiast mam inny :[ kobieta mi jeszcze nie sprawdziła planu pracy magisterskiej i zaś trzeba będzie świecić oczami na pracowni dyplomowej :[
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lord /<ain
Scion of Balance
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 728
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Coorhagen
|
Wysłany:
Czw 23:25, 27 Lis 2008 |
|
Ahhh, gimnazjum, słodkie czasy. Z perspektywy czasu uważam że to był najlepszy okres w moim życiu - opierd*lanie się 24/7 A teraz, pisanie sprawozdań do 2 w nocy, kolokwium goniące kolokwium i nikłe prawdopodobieństwo na zaliczenie semestru...
A co do niemieckiego. Też go nienawidziłem. To chore żeby narzucać wam język odgórnie. Powinniście mieć wybór, tak jak na maturze.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
voltalius
Hylden
Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 0:13, 28 Lis 2008 |
|
Trochę dziwne wydaje mi się rozporządzenie ministra dotyczące konieczności zdawania niemieckiego i tylko niemieckiego...
Jeżeli masz taką chęć - sprawdź w bibliotece szkolnej czy jest statut szkoły [zasadniczy dokument i czy jest w nim coś o kierunkowości niemieckiego, jako języka głównego] ewentualnie zapytaj o dodatkowe rozporządzenia ministerialne dotyczące egzaminu.
O ile Statut powinien być w każdej bibliotece do dyspozycji uczniów, o tyle rozporządzenia odpowiednie możesz znaleźć na stronie Ministerstwa.
Możesz porozmawiać z wychowawcą najpierw czy wie coś o rozporządzeniach, a jeśli masz szczególne wątpliwości czy na pewno nie ma możliwości zmiany - spróbuj napisać maila na skrzynkę kontaktową ministerstwa, powinni mieć możliwość zadawania pytań. Najlepiej jakby maila napisał ktoś z Twoich rodziców/opiekunów - zawsze to będzie lepiej odebrane.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Endoom
Wampir
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Abyss(podkarpacie)
|
Wysłany:
Pią 0:35, 28 Lis 2008 |
|
LordKain napisał: |
Z perspektywy czasu uważam że to był najlepszy okres w moim życiu - opierd*lanie się 24/7
|
Z mojej perspektywy to mam przesrane No i pewnie mam więcej nauki niż wy kiedyś(zależy kto z którego rocznika ) Nawet moja wychowawczyni powiedziała że nam współczuje. Kiedyś ponoć było mniej nauki...
Co do examu:
Chodzi o to że piszemy egzamin z języka który jest wiodący tzn. niemiecki mam 3 razy w tygodniu, a angielski 2 razy. Ale gdyby dyrektorka( ) ustawiła w planie lekcji więcej ang. to pisałbym ang.
Ok biorę się za szukanie
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Endoom dnia Pią 0:39, 28 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
poi
Hylden
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom
|
Wysłany:
Pią 8:11, 28 Lis 2008 |
|
Jak ja mam fajnie (demoniczny śmiech)
Ja na szczęście pisze z anglika (3h ang. i 1h niem. w tyg. i wg. mnie o jeden za dużo).
Cytat: |
A jesteś tego pewny na 100%? Może warto się jednak zastanowić nad niemieckim? Porównując je oba, gramatyka i ogólne zasady nią rządzące, wychodzi na plus dla niemieckiego... angielski jest dużo bardziej chaotyczny (choć to najłagodniejsze słowo). Fakt, że mamy tutaj rodzajniki, które nijak mają się do polskich (e.g. szafa ma rodzajnik "ten"), ale do tego idzie się przyzwyczaić; zwłaszcza, że miałeś ten język już wcześniej, więc może warto trochę nad tym posiedzieć i spróbować swoich sił? |
angielski jest o wiele lepszy jeśli ktoś chce w ogóle coś napisać. Mamy gierki po ang. filmy po ang. (napisy to tam swoją drogą) i dzięki temu można odp. coś intuicyjnie.
Cytat: |
opierd*lanie się 24/7 Laughing |
Cytat: |
Z mojej perspektywy to mam przesrane Razz No i pewnie mam więcej nauki niż wy kiedyś(zależy kto z którego rocznika Wink ) Nawet moja wychowawczyni powiedziała że nam współczuje. Kiedyś ponoć było mniej nauki... |
Prawda. Wystarczy popytac babci albo dziadka w której klasie wprowadzono im pierwsze zasady ort. a kiedy nam
a tak szczerze powiedziawszy to nie masz się co martwic. BO JA BĘDĘ MUSIAŁ PISAĆ GO JAKO PIERWSZY (tak tak już 3 klasa ) I TO MOJĄ OCENA PUNKTOWA ZAPŁACI ZA NIEDOCIĄGNIĘCIA W TYM TEŚCIE. wychowawczyni nam mówiła że jak był pierwszy test humanistyczny i był opis obrazu to za h*ja nie było nic widać z tego obrazu . poza tym za językowy dostajemy 50pkt. (ang. ang. i ang.) , za humanistyczny (j. pol. hist.) 50pkt., za matematyczno przyrodniczy (mat. chem. geog. fiz.) 50pkt. Dla mnie bezsens ale niestety... (chlip chlip)[/quote]
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez poi dnia Pią 8:17, 28 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Endoom
Wampir
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Abyss(podkarpacie)
|
Wysłany:
Pią 18:51, 28 Lis 2008 |
|
Bezsens to dobre słowo Wysłałem maila do MENu. I co? Haha.
Cytat: |
(...)Dopiero gdy w gimnazjach obowiązkowa będzie nauka dwóch języków obcych, wtedy uczniowie będą mogli wybierać, z którego języka zdawać egzamin.
Z poważaniem
Biuro Prasowe |
Nie wiem czy się śmiać czy płakać czy denerwować. Nosz k***a pisze wyraźnie że mogę sobie wybrać z jakiego języka będę pisał. Chyba że źle zrozumiałem maila. Moja szkoła jest inna? Chyba tak.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lord /<ain
Scion of Balance
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 728
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Coorhagen
|
Wysłany:
Pią 19:28, 28 Lis 2008 |
|
ale ty masz widocznie tylko jeden język obowiązkowy - niemiecki. A angielski macie nadprogramowo, czyli teoretycznie nie musisz na niego chodzić Ale teoria to jedna rzecz, a praktyka druga.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Qjin
Strażnik Reavera
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)
|
Wysłany:
Pią 20:08, 28 Lis 2008 |
|
Szkoda, że troszkę Was nie rozumiem, bo zamiast niemieckiego mam francuski. u mnie jest w miarę fajnie, bo mam 3 h ang. i 2h fran. Poza tym nie różnie się zbytnio od Kamila, bo też jestem w drugiej klasie i też jestem najlepszy z angielskiego.
Ale ja mam GORZEJ.
Języki to da się zrobić, ale biologia? Chodzi o to, że nauczycielka jest, delikatnie powiedziawszy, wnerwiająca, ale jakbym chciał się wysłowić, to równie dobrze ten temat byłby +18.
Przykład: ktoś wyrzucił folijkę czy tam papierek śniadaniowy, tzn. zwinął w kulkę i gdzieś rzucił. Babka podchodzi i pyta się, kto to zrobił. Nikt nic nie wie, jak zwykle, ale rzucił mój kumpel z klasy, też tłuk, bo wszystkich chłopaków naraził z klasy, ale o tym potem. No więc nauczycielka chciała, żeby to ktoś wziął. Nie, nie chcieli. To wzięła, wyrzuciła, a na lekcji chciała zrobić chłopakom kartkówkę, NAWET TYM, którzy byli na obiedzie o tamtej porze. Się inni zaczęli buntować, ja byłem nauczony, więc troszkę marudziłem, no ale kartkę wyjąłem. No i co zrobiła? Wszystkim chłopakom, nawet tym, którzy byli na obiedzie, postawiły pały. A najśmieszniejsze to to, że dowiedziałem się o tym dopiero w klasie.
Po pierwsze: dziewczyny to co, niewinne?
Po drugie: chłopakom, którzy byli na obiedzie, też? (ja się gdzieś tam kręciłem).
Po trzecie: Ach, szkoda gadać. Za takie coś się wstawia uwagi, nie pały. Tłumaczyła się tym, że to za to, że nie chcieliśmy kartkówki pisać, ale widać po niej było wyraźnie, że kłamała. Nauczycielska samowolka to jest coś najbardziej denerwującego.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Endoom
Wampir
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Abyss(podkarpacie)
|
Wysłany:
Pią 21:07, 28 Lis 2008 |
|
A u mnie nauczycielka od biologi to najlepsza nauczycielka w szkole Poza tym uczy chemii i geografii więc jest spoko. Można pośmiać itd.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Qjin
Strażnik Reavera
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)
|
Wysłany:
Sob 15:47, 29 Lis 2008 |
|
Drugi przykład: usiadłem za kumplem. Kumpel pisał zaległy sprawdzian. Obok mnie siedział głąb, który głośno szepcze. Akurat przeczytałem temat, jaki miałem przeczytać i kartkowałem książkę. Pech chciał, że wypadło na stronach, z których akurat kumpel przede mną pisał sprawdzian. A że siedział przechylony, a debil obok głośno gadał...
Pani podeszła, TYLKO zerknęła i nam od razu pały postawiła. Nazajutrz, mimo że kłóciła się ostro z moim ojcem na temat tamtego zdarzenia (po incydencie była wywiadówka, po prostu "idealnie:), to postanowiła, że możemy oprawić pały, ale mimo wszystko one zostaną. Żarty sobie robi? Myśli, że jak jesteśmy młodsi, a ona 13 lat (nieudanych z resztą) pracuje, to będzie nas traktować jak jakieś głupie dzieci?!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Endoom
Wampir
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Abyss(podkarpacie)
|
Wysłany:
Sob 15:59, 29 Lis 2008 |
|
Cytat: |
możemy oprawić pały, ale mimo wszystko one zostaną |
No wiesz, chyba wszędzie tak jest że jak poprawisz to ci nie zmazują tylko biorą w nawias i obok wpisują ocenę poprawioną. No chyba że to tak tylko u mnie... Dobrze że nie chodzę z tobą do klasy bo miałbym przesrane za pyskowanie do nauczyciela Zacząłbym się kłócić i to porządnie
Cytat: |
ale ty masz widocznie tylko jeden język obowiązkowy - niemiecki. A angielski macie nadprogramowo, czyli teoretycznie nie musisz na niego chodzić Ale teoria to jedna rzecz, a praktyka druga. |
Bahh, nie. W gimnazjum drugi język dochodzi obowiązkowo. Tylko nadal nie rozumiem po jaką cholerę dawali więcej niemieckiego. A obecna 3 gimnazjum będzie pisać jeszcze z angielskiego...
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Endoom dnia Sob 16:02, 29 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Qjin
Strażnik Reavera
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)
|
Wysłany:
Nie 9:18, 30 Lis 2008 |
|
Niektórych pał nie da się poprawić, tzn. zostają, choć z poprawioną oceną. Ale nieuczciwie postawioną? Gdyby nie te głupie dwie pały, to miałbym porządną czwórę, bo mam 5, 5, 4, 4, 3, 3. A tak? Niby ojcu mówiła, że te pały nie będą się liczyć, ale znając ją, to bzdury.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Raziel12468
Hylden
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Soul Reaver (Suwałki)
|
Wysłany:
Pon 19:44, 27 Kwi 2009 |
|
Ja to mam 2 razy w tygodniu anglika, lubię się uczyć angielskiego, ale niestety mam taką nauczycielkę z angielskiego, że ojeju !!!!!!!!!!
Nie lubię chodzić na lekcję angielskiego, z powodu dżącej się nauczycielki.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
PeCeT
Wampir
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łomianki (niedaleko WaWy)
|
Wysłany:
Pon 19:52, 27 Kwi 2009 |
|
No, to tu mogę powiedzieć że nie każda nauczycielka, która się drze (No właśnie, ortografia ), od razu źle uczy. No, ale skoro tak twierdzisz.
Ja problemów z angielskim nie mam, bo również lubię ten język, i wiąże z nim swoją przyszłość.
Egzaminy poszły znośnie (no tu właśnie angielski 49 punktów, przez 1 debilny wprost błąd - jak zwykle na czymś się trzeba potknąć), ale oczywiście np. część humanistyczną mają powtarzać (tzn. dzisiaj miała ponoć zapaść decyzja w tej sprawie), przez... no, reszty sami się dowiedzcie . Ogólnie rocznik 93 jest jakiś pechowy chyba
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Qjin
Strażnik Reavera
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)
|
Wysłany:
Pon 21:53, 27 Kwi 2009 |
|
Trzecio-gimnazjaliści piszą na nowo humanistyczny?! Ech, we łbie się przewraca, a wszystko przez jednego kolesia, który umieścił przeciek, a z którego praktycznie nikt nie skorzystał. Z drugiej strony - dzień wolny .
Raziel12468, nie lubisz się drących nauczycielek? A ja tak, bo potrafią opanować klasę. Nie żebym był sztywniakiem, ale czasami nie słychać jakichś na przykład podawanych przez nauczyciela zadań, który nie umie uciszyć klasy, wtedy jest do bani. A potem się dziwisz, że nie dosłyszałeś kawałka zadania z kartkówki i zamiast 5 - 3. Serio, ja tak miałem!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Endoom
Wampir
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Abyss(podkarpacie)
|
Wysłany:
Wto 22:50, 28 Kwi 2009 |
|
Tak, ale prawdziwy nauczyciel potrafi zainteresować lekcją tak, że cisza będzie sama się będzie utrzymywała... Po prostu musi lubieć swoją pracę i umieć przekazywać wiadomości. A większość nauczycieli z mojej szkoły są znudzeni i nie umieją prowadzić lekcji...
Btw. mam pytanie. Jestem teraz w 2 gimnazjum. I chcę się przepisać do innej szkoły. Czy warto? Zdaje mi się że tak. Chcę się przepisać bo nie mogę już znieść tego otoczenia... Mam tak infantylnych "kolegów" że płakać się chce...
Ogólnie to to troche skróciłem. Ale czy warto na jeden rok się przepisywać? Dodam że z tymi samymi ludźmi chodzę do klasy już 11 rok...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mundugumur
Starożytny wampir
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Wto 23:24, 28 Kwi 2009 |
|
Dam Ci szczerą radę.
Skoro wytrzymałeś już 11lat to rok Ci nie zaszkodzi a oszczędzisz sobie zabawy z przepisywaniem się ze szkoły do szkoły co może zająć trochę czasu i może się nie powieść np. z powodu ilości uczniów w innej szkole (tzn. mają pełen "komplet" w klasie i nie ma jak Cię wepchnąć tam). Poza tym zmiana szkoły wiąże się ze zmianą nauczycieli również program może być inaczej rozplanowany i się okaże, że to czego nie miałeś mogło już być - czy cuś.
Więc naprawdę wytrzymaj jeszcze jeden rok bo co to jest przy poprzednich jedenastu. Chyba, że naprawdę nie możesz ich już znieść ale chyba nie jest aż "tak" źle.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mundugumur dnia Wto 23:26, 28 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Endoom
Wampir
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Abyss(podkarpacie)
|
Wysłany:
Śro 14:52, 29 Kwi 2009 |
|
Nie, nie mogę z nimi wytrzymać. A zdaje mi się że tylko ze troje nauczycieli bieże na poważnie swoją pracę. Reszta to znudzeni starcy albo młodzi ludzie. Mam gdzieś taką naukę. Wiem że w innej szkole może być podobnie, ale nie ma szans aby było tak jak ja mam teraz xd
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
robaczek
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 11:02, 02 Maj 2009 |
|
Rok to NAPRAWDĘ mało. Uwierz, wiem co mówię, nie opłaca się na rok zmieniać szkoły i będzie to dla ciebie strzał w stopę.
Aaaale... zrobisz jak będziesz chciał.
Endoom napisał: |
Nie, nie mogę z nimi wytrzymać. A zdaje mi się że tylko ze troje nauczycieli bieże na poważnie swoją pracę. Reszta to znudzeni starcy albo młodzi ludzie. Mam gdzieś taką naukę. Wiem że w innej szkole może być podobnie, ale nie ma szans aby było tak jak ja mam teraz xd |
1. A ze sobą umiesz wytrzymać? (joke, ofkorz)
2. Niech ci się nie wydaje, że w "innych szkołach" nauczyciele będą inni;
3. Nie uczysz się dla innych, tylko dla siebie, ale żeby to zrozumieć jeszcze trochę wody w rzece upłynie. Na dzień dzisiejszy takie gadanie to jak walenie grochem o ścianę;
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez robaczek dnia Sob 11:03, 02 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Endoom
Wampir
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Abyss(podkarpacie)
|
Wysłany:
Sob 22:36, 02 Maj 2009 |
|
Taak, wiem o co ci chodzi. Ale ty nie wiesz o co mi chodzi. Oczywiście że mogę wytrzymać. Rok to mało. I nie chodzi tu o nauczycieli, tylko o dzieci(sry, nastolatki^^). Wszystkim zaczyna się je..ć w głowie. I to nie jest tylko takie gadanie. Przysłowie: "wszędzie dobrze, tam gdzie nas nie ma"(czy jakoś tak) w moim przypadku nie pasuje. Po prostu ludziom coś się dzieje, a ostatnio zaczynają przeginać xd
Podałbym przykłady ale "gópio" się o tym rozmawia-_-'
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Qjin
Strażnik Reavera
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)
|
Wysłany:
Pon 16:55, 04 Maj 2009 |
|
Podaj przykłady, inaczej nie będziemy mogli osądzić, czy rzeczywiście warto by było, abyś się przenosił, czy lepiej, żebyś ten rok przetrzymał. Inaczej nie wiemy, w czym rzecz, tylko tyle, że im odbija, a każdemu może.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |