|
|
Autor |
Wiadomość |
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Wto 0:08, 25 Wrz 2007 |
|
to moj pierwszy temat i mam nadzieje, ze nie zostanie od razu uznany za spam i zamkniety...
dlugo zastanawialam sie, czy go zalozyc: zastanawialam sie jak zostanie przyjety i czy nie wyjde na kapletna kretynke...
otoz zjawiskami paranormalnymi interesowalam sie od dawna.
"ja wierze ze mozliwe jest wszsytko
poki sie nie udowodni ze nie jest mozliwe"
powiedzial moj znajomy i sie z nim calkiwicie zgadzam.
nie jestem maniaczka- nie wypatruje ufo, ani nie poluje na duchy... raczej zawsze traktowalam to jak ciekawostki... nie przypuszczalam, ze kiedykolwiek sie z tym spotkam- bylo to dla mnie jak jakas rzadka choroba, o ktorej sie slyszalo, ale nigdy nie myslalo, ze moze kiedys sie z nia w jakis sposob zetknac...
do czasu gdy zaczelam miec sama stycznosc z pewnym dziwnym zjawiskiem...
po smierci bliskiej mi osoby, w moim domu zaczely sie dziac rozne dziwne rzeczy: krany same sie odkrecaja pod nasza nieobecnosc i woda zalewala podloge, a jak sie przebywa w lazience, ktos puka do drzwi... na razie nic sie nie nasila wiec nie przykladam do tego wiekszej wagi.
co sadzicie o zjawiskach paranormalnych? znacie jakies autentyczne historie? chcecie sie nimi podzielic? od razu zastrzegam, ze nie chodzi mi o stworzenie tematu ze "strasznymi opowiesciami", ktore sie opowiada przy ognisku lub z kolezankami podczas babskiego wieczoru- chodzi mi o Wasze poglady na w/w temat... zapraszam do dyskusji
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nisaya dnia Pią 16:08, 28 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Daedalus
Hylden
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: center-of-all
|
Wysłany:
Pią 14:52, 28 Wrz 2007 |
|
Nisaya napisał: |
"ja wierze ze mozliwe jest wszsytko
poki sie nie udowodni ze nie jest mozliwe"
powiedzial moj znajomy i sie z nim calkiwicie zgadzam. |
dobrze ze ta fraza napisana zostala per "ja wierze", a nie jako konstatacja. gdyby bylo to stwierdzenie (wszystko jest mozliwe tak dlugo dopoki nie udowodni sie ze jest to niemozliwe), to bylby to wrecz ksiazkowy przyklad argumentu ad ignorantiam (lub raczej wariacja na jego temat) - argumentu odwolujacego sie do niewiedzy i granic poznawczych. Chodzi o to, ze z punktu widzenia logiki, nie mozna udowodnic istnienia czegos poprzez nie znalezienie argumentow przemiawiajacych za tym ze tego nie ma.
Hm, ale wierzyc sobie mozna w rozne rzeczy, i w sumie to nie jest kwestia dyskusyjna
Nisaya napisał: |
nie jestem maniaczka- nie wypatruje ufo, ani nie poluje na duchy... raczej zawsze traktowalam to jak ciekawostki... nie przypuszczalam, ze kiedykolwiek sie z tym spotkam- bylo to dla mnie jak jakas zadka choroba, o ktorej sie slyszalo, ale nigdy nie myslalo, ze moze kiedys sie z nia w jakis sposob zetknac...
do czasu gdy zaczelam miec sama stycznosc z pewnym dziwnym zjawiskiem... |
chwile mnie nie bylo i sie rozpanoszylas z bykami
Nisaya napisał: |
po smierci bliskiej mi osoby, w moim domu zaczely sie dziac rozne dziwne rzeczy: krany same sie odkrecaja pod nasza nieobecnosc i woda zalewala podloge, a jak sie przebywa w lazience, ktos puka do drzwi... na razie nic sie nie nasila wiec nie przykladam do tego wiekszej wagi.
co sadzicie o zjawiskach paranormalnych? znacie jakies autentyczne historie? chcecie sie nimi podzielic? od razu zastrzegam, ze nie chodzi mi o stworzenie tematu ze "strasznymi opowiesciami", ktore sie opowiada przy ognisku lub z kolezankami podczas babskiego wieczoru- chodzi mi o Wasze poglady na w/w temat... zapraszam do dyskusji |
to ze popsuje sie gdzies uszczelka itp to jeszcze nie powod do mistycyzacji czegokolwiek, ale to tylko moje zdanie
Co do zjawisk paranormalnych, to jestem do nich sceptycznie nastawiony (takie zboczenie zawodowe mozna powiedziec). Wiele z cudownych wiesci czesto okazywalo sie po prostu szachrajstwami i demagogia, a duzo da sie wytlumaczyc "konwencjonalnymi" sposobami, dlatego jakos specjalnie mnie nie interesuja wyzej wymienione zjawiska
PS: wybaczcie mi moja nieobecnosc, ale wygasla mi umowa z kochana TP SA dotyczaca neozdrady, i niefortunnie napotkalem "troche" komplikacji w zwiazku z jej przedluzeniem, jak chociazby fakt ze nie mam pojecia kiedy wlasciwie mi znowu wlacza net... tydzien, moze miesiac... who knows? (teraz oczywiscie pisze od kogos)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Pią 16:36, 28 Wrz 2007 |
|
Daedalus napisał: |
chwile mnie nie bylo i sie rozpanoszylas z bykami
[...]
PS: wybaczcie mi moja nieobecnosc, ale wygasla mi umowa z kochana TP SA dotyczaca neozdrady, i niefortunnie napotkalem "troche" komplikacji w zwiazku z jej przedluzeniem, jak chociazby fakt ze nie mam pojecia kiedy wlasciwie mi znowu wlacza net... tydzien, moze miesiac... who knows? Neutral (teraz oczywiscie pisze od kogos) |
najwyrazniej nie bylo Cie o "chwile" za dlugo... heh... co ja zrobie bez mojego najlepszego ortoguard-alerta... moze sie o jakas inna wersje powinnam postarac?
Daedalus napisał: |
to ze popsuje sie gdzies uszczelka itp to jeszcze nie powod do mistycyzacji czegokolwiek, ale to tylko moje zdanie
Co do zjawisk paranormalnych, to jestem do nich sceptycznie nastawiony (takie zboczenie zawodowe mozna powiedziec). Wiele z cudownych wiesci czesto okazywalo sie po prostu szachrajstwami i demagogia, a duzo da sie wytlumaczyc "konwencjonalnymi" sposobami, dlatego jakos specjalnie mnie nie interesuja wyzej wymienione zjawiska |
tyle ze nie napisalam, ze z kranu sama woda zaczela leciec, tylko ze sie sam odkrecil... zdolna musiala byc ta uszczelka, skoro nie dosc ze sie popsula, to jeszcze sama kurek przekrecila
nic nie sugeruje tylko twierdze, ze sie u mnie dziwne rzeczy dzieja podkreslilam tylko ze dzieje sie to od smierci pewnej osoby, a nie mowilam nic, ze to niby... duchy jakies wrecz przeciwnie- powiedzialam, ze nie przykladam do tego wagi (ach ta sila niedopowiedzen ) w kazdym razie nie wykluczam zadnej mozliwosci (wlacznie z wysokorozwinieta ewolucyjnie uszczelka )
temat niewyjasnionych zjawisk pojawia sie tez przeciez w religi... np po co tak powaznej i wplywowej instytucji jak Kosciol Katolicki egzorcysci?
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nisaya dnia Sob 0:11, 29 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Lucas
Ancient Vampire Hero
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raziel's Clan Territory
|
Wysłany:
Pią 18:12, 28 Wrz 2007 |
|
zjawiska paranormalne...
nie wierze, wlasciwie nigdy nie mialem do czynienia z niczym podobnym wiec i nie buduje sobie jakiegos swiatopogladu na ich temat.
sporo (jak nie zdecydowana wiekszosc) takich tematow jest tworzona przez naturalna (i rozbudzana serialami i filmami) potrzebe strachu.
tak, otoz czlowiek zawsze lubil sie bac i niektorzy nawet na tym pieniadze potrafia zarobic
odkrecajace sie krany po smierci osoby maja WG MNIE tyle wspolnego co to ze wrona przefrunela kolo okna. gdyby szukac w ten sposob 'polaczen' roznych faktow (bo odkrecony kran i strata kogos bliskiego to FAKTY) to znalazloby sie ich o wiele wiecej np od czasu przesuniecia biurka mucha siada na lampie a nie na meblach, albo od czasu przeczytania ksiazki ciagle przepalaja mi sie zarowki. zadnego z tych polaczen nie nazwiemy przeciez paranormalnymi a sa one zbudowane w analogiczny sposob.
na szczescie czlowiek jako wolna istota moze wierzyc w co chce, takze nie nalezy tego represjonowac ani oceniac, po prostu stwierdzic ze samemu sie w to nie wierzy.
Cytat: |
temat niewyjasnionych zjawisk pojawia sie tez przeciez w religi... |
mam nadzieje ze nie bedziemy sie teraz religia zajmowac, bo dopiero zrobi sie z tego klotnia i kaszana ogolnie.
z mojej strony dodam ze religia wg mnie zostala stworzona przez czlowieka i tylko przez czlowieka, i ma 3 zasadnicze cele:
- wyjasnianie zjawisk niewytlumaczalnych -> 'uderzyl piorun - bog sie gniewa'
- odpowiedzi na pytania przekraczajace nasze pojmowanie -> 'jak powstal swiat - bog go stworzyl'
- zdobywanie wiedzy i kontrola nad masa ludzka -> 'spowiedz, przykazania, wywolanie strachu w celu posluszenstwa, nadinterpretacje symboli dowolnie wg potrzeb'
to nie dotyczy zadnej konkretnej religii - dotyczy wszystkich.
a przeciez powstawaly one na poczatku egzystencji czlowieka na calym globie, wraz z jego rozwojem (co znaczy ze religia jest czescia zycia czlowieka), nie bylo wiec mozliwe aby ludy przekazywaly sobie samo pojecie boga, mimo ze czlowiek to istota wedrowna.
mam nadzieje ze nikt mnie nie spali na stosie za powyzsze herezje,
oraz ze Daedalus nie bedzie postowal encyklopedii filozoficznych aby mi cos udowodnic
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Pią 19:51, 28 Wrz 2007 |
|
Lucas napisał: |
mam nadzieje ze nie bedziemy sie teraz religia zajmowac, bo dopiero zrobi sie z tego klotnia i kaszana ogolnie. [...]
mam nadzieje ze nikt mnie nie spali na stosie za powyzsze herezje |
religie dalam tylko jako najoczywistszy przyklad i palic nie zamierzam... o ile pamietam, palenie na stosie bylo dzialka Daedalusa (choc niekoniecznie za herezje), wiec masz jeszcze co najmniej miesiac zycia
ap ropo naszej kochanej tp...
[link widoczny dla zalogowanych]
powodzenia Didl- jestesmy z Toba
nigdy jakos za specjalnie nie laczylam zjawisk paranormalnych z kwestiami religijnymi... do religi jestem bardziej sceptycznie nastawiona, niz do nich samych. zawsze fascynowaly mnie tajemnice typu: jak mozliwe bylo wybudowanie tak idealnie zaplanowanych piramid przy dostepnych wowczas srodkach, fenomen Trojkata Bermudzkiego itp.
Lucas napisał: |
odkrecajace sie krany po smierci osoby maja WG MNIE tyle wspolnego co to ze wrona przefrunela kolo okna. gdyby szukac w ten sposob 'polaczen' roznych faktow (bo odkrecony kran i strata kogos bliskiego to FAKTY) to znalazloby sie ich o wiele wiecej np od czasu przesuniecia biurka mucha siada na lampie a nie na meblach, albo od czasu przeczytania ksiazki ciagle przepalaja mi sie zarowki. zadnego z tych polaczen nie nazwiemy przeciez paranormalnymi a sa one zbudowane w analogiczny sposob. |
hym... zaluzmy ze do wspolczesnego pokoju trafia nasz jakis nierozwiniety jeszcze praprzodek. my naciskamy kontakt i w efekcie zapala sie swiatlo. on widzial nasze dzialanie i skutek tego dzialania, wiec sila woli musial je ze soba polaczyc.
a teraz wyobrazmy sobie, ze byl od nas odkrecony i nie widzial naszego wkladu tylko jego efekt. czy to znaczy ze my nie nacisnelismy kontaktu?
wedlug mnie niektore rzeczy trzeba ze soba laczyc bo to logiczne. nie mowie ze jezeli sie ze stolu dlugopis sam zsuwa, to od razu interwencja jakichs wyzszych sil- po prostu podloga krzywa oczywiscie staram sie unikac skrajnosci w ocenie wszelkiego co widze
uwazam ze kiedys bedziemy w stanie pojac wszystke niewyjasnione zjawiska... gdy na to nauka pozwoli. narazie jestesny jak nasz odwrocony praprzodek, a ten swiat to ten wspolczesny pokoj, w ktorym ktos zapala swiatlo. wystarczy sie odkrecic- i pamietac zeby nie zamykac oczu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lucas
Ancient Vampire Hero
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raziel's Clan Territory
|
Wysłany:
Sob 0:32, 29 Wrz 2007 |
|
Nisaya zaczyna opowiesci o nawiedzeniach, potem przez przypadek trafiam na odcinek Cejrowskiego o magii i szamanach, a teraz czytam cos takiego:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dwie 14-latki dostały konwulsji po wywoływaniu duchów.
Według reportera radia RPP obydwie nastolatki uczęszczały do szkoły im. Faustino Maldonado w dystrykcie Yarinacocha. W czasie gry "ouija" - która jest w istocie zabawą w wywoływanie duchów - miały w szkole silny atak konwulsji.
Jako pierwsi przyszli im z pomocą nauczyciele, którzy twierdzą, że obydwie dziewczyny okazywały jakąś "nadprzyrodzoną siłę" i obawiają się, że zostały "nawiedzone przez złe duchy". Rodziny tych uczennic zaprzeczyły, że miałyby one cierpieć na jakąkolwiek chorobę.
Według wierzeń ludowych słowo "ouija" pochodzi od słów "oui" ("tak" po francusku) i "ja" ("tak" po niemiecku). Podczas gry zadaje się pytanie, czy jest obecny jakiś duch, który może i chce się zamanifestować. Jeśli odpowiedź jest pozytywna, to wskaźnik przesuwa się do słowa "tak".
Po zdarzeniu jedną z dziewczyn natychmiast odwieziono do szpitala w Yarinacocha, a drugą zabrano do pobliskiego, zielonoświątkowego kościoła, gdzie dokonano nad nią egzorcyzmu. Do szkoły sprowadzono też duchownych: rzymskokatolickiego i protestanckich, którzy odmówili modlitwy, a kapłan rzymskokatolicki pokropił szkołę wodą święconą. Inni uczniowie, świadkowie tego wydarzenia, wpadli w histerię, więc lekcje zostały zawieszone.
Tymczasem dyrektor szkoły oświadczył w radiu, że nastolatki nie grały w "ouija", a konwulsji dostały, gdy nauczycielka religii zaczęła swoją lekcję modlitwą, czytając fragment z Biblii. To właśnie podczas tego czytania, jedna z uczennic zaczęła wymawiać jakieś niezrozumiałe słowa, potem zaczęła rzucać wyzwiskami, a następnie ona i jej koleżanka miały silny atak konwulsji.
Wiadomość o wydarzeniu została szeroko rozpowszechniona w Peru, a także innych krajach Ameryki Płd
Nisaya, to Ty ?
probujesz nam cos udowodnic ?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Sob 0:50, 29 Wrz 2007 |
|
ze co niby ja? ze sie powielilam i udalam jako dwie dziewczyny, ze konwylsji dostaje? chociaz taka opcja moglaby byc nawet prawdopodobna... gdyby nie ta odleglosc no chyba ze autoprojekcja
dziwne... jestem sklonna wierzyc, ze takie rzeczy sa mozliwe (i NAPRAWDE ODRADZAM wywolywanie duchow jako glupia zabawe, bo uwazam, ze to moze okazac sie baaardzo niebezpieczne), ale dawno sie tak nie usmialam... moze dlatego, ze sprawa zostala naglosniona i teraz nie uwazam tego za cos ciekawego, tylko za zalosna probe zrobienia szumu...
Lucas napisał: |
Nisaya zaczyna opowiesci o nawiedzeniach, potem przez przypadek trafiam na odcinek Cejrowskiego o magii i szamanach, a teraz czytam cos takiego |
"przypadek"... w kazdym razie ja w tym rak nie maczalam widzisz Lukas- to znaki... fakty ktore po polaczeniu ze soba, mowia ze cos chce Cie przekonac do swojego istnienia... lepiej na siebie w nocy uwazaj
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nisaya dnia Wto 19:02, 15 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Lucas
Ancient Vampire Hero
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raziel's Clan Territory
|
Wysłany:
Sob 19:22, 29 Wrz 2007 |
|
Cytat: |
widzisz Lukas- to znaki... fakty ktore po polaczeniu ze soba, mowia ze cos chce Cie przekonac do swojego istnienia... lepiej na siebie w nocy uwazaj |
one sa ze soba polaczone zarowno znaczeniowo jak i hmm... skojarzeniowo (sorry za slownego-potwora!). mozna i trzeba uznac je za calkowity przypadek. ja podawalem przyklady gdzie sens sami sobie 'dorabiamy' mimo ze go nie ma. w tym przypadku sens jest.
a noc ?
swietna byla !
dzisiaj mialem 12 H zajec za uczelni, ale wczoraj ogladalem do 2:30 w nocy Infiltracje ( The Departed 2006 ) z Jack'iem Nicholsonem, gra tez Matt Damon i Leonardo DiCaprio (nawet niezle wypadl, o dziwo...). film z jednej strony G E N I A L N Y (pod wzgledem scenariusza), z drugiej troche sie juz komerchy z takich dziel robi. nie mniej niektorzy beda narzekac, ja takie filmy moge ogladac bez przerwy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Sob 20:06, 29 Wrz 2007 |
|
Lucas napisał: |
one sa ze soba polaczone zarowno znaczeniowo jak i hmm... skojarzeniowo. [...] w tym przypadku sens jest. |
czy ja dobrze zrozumialam? ze niby przyznajesz, ze te wydarzenia maja ze soba jakis zwiazek i o czyms moga swiadczyc? ...o tym, ze zebralam grupe Razielitow, napadlismy wspolnie na wszystkie polskie stacje telewizyjne, opanowalismy je i przez caly dzien kazalismy emitowac odcinek Cejrowskiego o magii i szamanach, zebys tylko na niego sie natknal, a pozniej jeszcze udalam sie do Peru (spektralem oczywiscie... nie lubie czasu tracic ) - i tak przerazilam dwie biedne dziewczyny swoja biekitna skora (oczywiscie pewnie pomyslaly ze to efekt solarium i sie tak zmartwily, bo obawialy sie, ze tez tak beda wygladac niedlugo ) ze az konwulsji dostaly... tak... to bardzo prawdopodobne
i pomyslec, ze zrobilam to wszystko tylko po to, zeby Ci cos udowodnic...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lucas
Ancient Vampire Hero
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raziel's Clan Territory
|
Wysłany:
Sob 20:38, 29 Wrz 2007 |
|
chodzilo mi raczej o to, ze tak jak wczesniej nie moglem postawic kolo siebie 'przesunietego biurka i muchy na meblach' tak moge to zrobic z tematem hmm... 'czarow' na ktory natknalem sie jednego dnia.
nie dzialaja tu zadne sily nadprzyrodzone,
no moze poza urokiem Razielki ( ),
ktore by mogly stac za tym niecnym wystepkiem
acha, apropos sil paranormalnych... w kinie leci "The Messengers" - widzial ktos ?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Sob 21:17, 29 Wrz 2007 |
|
wiem o co chodzilo jak juz wspominalam nie posuwam sie do skrajnosci w mojej ocenie, a taki przypadek to dla mnie po prostu przypadek za ktorym nikt nie stoi ...tak samo jak nikt nie stal za tym, ze Raziel nieswiadomie doprowadzil swoje sarafanistyczne (ha- udalo mi sie stwozyc wiekszego slownego-potwora niz ten Twoj ) alter-ego to Janosa w SR2... przeciez to czysty przypadek byl, nie?
Lucas napisał: |
no moze poza urokiem Razielki |
ze ja niby jakis urok mam? urokow nie rzucam, ale mam plecy u jednego niezlego manipulatora... znajomy Raziela z czasow, kiedy byl jeszcze sarafanem... they were even close facet zna sie na rzeczy, jezeli chodzi do doskonale dopasowanie czasowe pewnych zdarzen po prostu dal mi cynk, kiedy mam temat zalozyc
a jezeli chodzi o wampiry, to o ile wiem, to parapsychologia nie zaklada ich istnienia w sensie jaki od razu nam sie kojarzy, kiedy to slowo wypowiadamy. zaklada tylko istnienie wampirow energetychnych, czyli zwyklych ludzi zerujacych (nieswiadomie) na aurze osob, ktore sie znajda w ich poblizu. zaklada rowniez istnienie demonow... wiec wniosek z tego taki, ze tutejsi Kainici wcale nie istnieja, a my- potomkowie Raziela- jak najbardziej
mit o wampirach powstal podczas epidemi wscieklizny wsrod ludzi. podejrzanego o wampiryzm po smierci odkopywano i z niewiedzy mylnie odczytywano znaki (hym...You have read the signs but you missed their meanings ) naturalnego rozkladu ludzkiego ciala i odpowiednio podciagano je pod rozpowszechniona wtedy bajeczke. dzieki temu wlasnie mamy niesmiertelnego Kaina... i chwala za to naiwnosci niegdysiejszych ludzi!
PS. tego filmu nie widzialam... ogolnie nic nie ogladam...
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nisaya dnia Czw 20:20, 04 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Daedalus
Hylden
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: center-of-all
|
Wysłany:
Czw 17:49, 04 Paź 2007 |
|
haha, wreszcie udalo sie ulozyc z tymi bekartami z TP
a widze ze wy tu w najlepsze toczycie potyczki, i to beze mnie :>
dzisiejsza noc rozswietli krwawa luna plonacych stosow, a moja stara wysluzona Brzytwa (wykuta przez samego Ockhama) zetnie glowy kilku bytom
Let's Rock - przygotujcie sie na kolejny odcinek tragifarsy pt "Czepiaj sie z Didlem"
Nisaya napisał: |
tyle ze nie napisalam, ze z kranu sama woda zaczela leciec, tylko ze sie sam odkrecil... zdolna musiala byc ta uszczelka, skoro nie dosc ze sie popsula, to jeszcze sama kurek przekrecila |
uszczelkom nie zdarza sie przekrecac kurkow w kranie, ale moga robic to np ludzie
Nisaya napisał: |
wlacznie z wysokorozwinieta ewolucyjnie uszczelka |
uszczelka akurat moze ewoluowac w funkcji zuzycia gumy z ktorej jest zbudowana od objetosci wody ktora przez nia przeplynela :> ale chyba nie o taka ewolucje Ci jednak chodzilo nie slyszalem nigdy o samoorganizujacej sie uszczelce do kranu - chociaz nie wiadomo nigdy co ci ruscy czy amerykance wymysla - ostatnio ogladalem jakis film o mrowkach ktorymi zawladneli obcy i spowodowaly ze zaistniala zbiorowa swiadomosc, wiec samoorganizujaca sie organiczna uszczelka to przy tym rzeczywiscie pikus
Lucas - caly post z 28.09:
pod tym podpisuje sie obydwiema rekami, i nawet nogami, i bynajmniej sam bym chyba trafniej tego nie ujal.
buu a tak chcialem kogos przysmazyc
ale jak zadziorny buc doleje troche swojej oliwy do ognia - troche belkotu:
[elaborat]
Przede wszystkim nalezy zwrocic uwage na kwestie gramatyczne i jezykowe religii. Jest to szalenie interesujaca sprawa; chociazby juz po krotkiej i powierzchownej analizie jezyka religii mozemy wyciagnac wniosek ze nie rzadzi sie on takimi samymi prawami jakimi rzadzi sie standardowy jezyk, ktorego uzywamy na codzien do jak najjasniejszego i zrozumialego przekazywania sobie konkretnych informacji. Zeby konstrukcje gramatyczne w jezyku byly ostre, zrozumiale, poszczegolne pojedyncze zwroty i pojecia w jezyku musza byc logiczne (w sensie matematycznym). Gdy dane pojecie jest sprzeczne logicznie, cala konstrukcja gramatyczna na nim zbudowana bierze w leb (tzn np wszystkie pojecia wyprowadzone z danego pojecia pierwotnego ktore okazalo sie niefalsyfikowalne, ale rowniez zdania, wypowiedzi itp), bowiem nie spelnia podstawowego zalozenia jezyka - klarownej komunikacji, a nawet wiecej - moze ja utrudniac (oczywiscie nawet uzycie logicznych pojec moze utrudnic komunikacje, gdy np: zwalimy cos ze skladnia, jednak abstrahujemy od tego w tym momencie).
Wracajac jednak do religii: jezyk religii jest osobliwy - uzywa nielogicznych pojec pierwotnych, jednak o dziwo wcale to nie przeszkadza w komunikacji, ba, nawet ja usprawnia. Wszystko co wyroslo i bazuje na sprzecznych zalozeniach jest samo w sobie sprzeczne, jednak w tym momencie to nie przeszkadza - jezyk religii przeczy podstawowemu aksjomatowi jezyka, a mimo to jest uzywany z powodzeniem w komunikacji (oczywiscie w pewnych granicach: kaplan - pomimo ze uzywa nielogicznego jezyka - porozumie sie z wiernymi, ktorzy rozumieja ten jezyk -mimo ze nielogiczny- jednak juz np ze mna bedzie mial pewien klopot). Jezyk przypomina siec zaleznosci (jest wiec relacyjny) - im bardziej uporzadkowany i regularny tym lepszy, jednak w przypadku religii mamy im wieksza jest dziura w sieci tym lepiej.
Eh jak zwykle wyszedl mi tasiemiec, a mialem napisac tylko kilka slow. Zapodam jeszcze tylko przyklad zeby nie bylo zem goloslowiec: dziura w logicznej strukturze jezyka jest chociazby okreslenie: "niepoznawalnosc", a raczej przymiotnik od tego "niepoznawalny/a/e" - na podstawie tego co napisalem sami wykombinujcie ocb
[/elaborat]
Nisaya napisał: |
religie dalam tylko jako najoczywistszy przyklad i palic nie zamierzam... o ile pamietam, palenie na stosie bylo dzialka Daedalusa (choc niekoniecznie za herezje), wiec masz jeszcze co najmniej miesiac zycia |
tak, tak, ja pale ludzi na mentalnym stosie, niszczac ich psychike, osobowosc i szare komorki i zostawiajac z ich mozgow zweglona breje, i pozostawiam takie warzywa naszemu Red Fire Demonowi for further annihilation of blood and flesh. ja jestem Zamet, on jest Masakra
I niestety wrocilem wczesniej niz po miechu
Nisaya napisał: |
jak mozliwe bylo wybudowanie tak idealnie zaplanowanych piramid przy dostepnych wowczas srodkach |
Przytoczylas przyklad pieknego paradosku, nie jest on jednak wyjasnialny jak na razie, i na 95% nie bedzie nigdy - zwiazane to jest wlasnie z niepewnoscia i nielogicznoscia danych ktore mamy, lub raczej faktu ze ich praktycznie wogole nie mamy
Nisaya napisał: |
hym... zaluzmy ze do wspolczesnego pokoju trafia nasz jakis nierozwiniety jeszcze praprzodek. my naciskamy kontakt i w efekcie zapala sie swiatlo. on widzial nasze dzialanie i skutek tego dzialania, wiec sila woli musial je ze soba polaczyc.
a teraz wyobrazmy sobie, ze byl od nas odkrecony i nie widzial naszego wkladu tylko jego efekt. czy to znaczy ze my nie nacisnelismy kontaktu?
wedlug mnie niektore rzeczy trzeba ze soba laczyc bo to logiczne. |
Nie sadze zeby to bylo az tak proste. Pamietaj ze Ty wiesz, ze nacisniecie guzika powoduje zapalenie swiatla, jednak malpa czlekoksztaltna (ogolnie) nie bedzie od razu (jesli wogole) tego swiadoma. Wyuczy sie tego jak wielokrotnie na jej oczach bedzie odgrywana ta sama sekwencja (ok - zawsze zdarzaja sie jakies flutkuacje w rozkladzie cech populacji, sa czasem zdolniejsze osobniki, moze trafic sie b. inteligentny malpiszon ktory po krotkim czasie zalapie, jednak wyjatek nie czyni tu reguly). Jesli przyslowiowy malpolud nie bedzie widzial nigdy lapy ktora nacisnela guzik, to nie bedzie mial danych zeby stwierdzic istnienie tejze lapy, bo rownie dobrze guzik mogl sie np zewrzec, zapsuc lub zablokowac i zarowka bedzie swiecic nawet kiedy lapa nie nacisnie guzika, lub np zarowka sie przepali i nie bedzie swiecic mimo ze lapa bedzie naciskac guzik - dla malpy beda to jednak sytuacje kiedy po prostu swieci sie lub nie swieci - Ty tak naprawde opisujesz sytuacje ze swojego pktu widzenia - jako obserwatora zewnetrzenego - a nie malpy Niektore rzeczy trzeba ze soba laczyc, trzeba jednak uwazac zeby nie wnioskowac nie majac odpowiednio duzo przeslanek bo cale rozumowanie moze sie zawalic jak domek z kart.
Nisaya napisał: |
oczywiscie staram sie unikac skrajnosci w ocenie wszelkiego co widze
uwazam ze kiedys bedziemy w stanie pojac wszystke niewyjasnione zjawiska... gdy na to nauka pozwoli. narazie jestesny jak nasz odwrocony praprzodek, a ten swiat to ten wspolczesny pokoj, w ktorym ktos zapala swiatlo. wystarczy sie odkrecic- i pamietac zeby nie zamykac oczu. |
unikaj skrajnosci, ale nie boj sie konkretow i rzeczywistosci
ja skolei smiem twierdzic ze czlowiek nigdy nie wyjasni sobie pewnych rzeczy, bo z jednej strony jego maszyna analityczna ma skonczone mozliwosci, a z drugiej z doswiadczenia wiem ze odpowiedz na jedno pytanie rodzi N innych pytan, co w sumie prowadzi do czegos mechanizmem przypominajace lawinowa reakcje lancuchowa, albo szereg wykladniczy rozbiezny do nieskonczonosci, albo rownania rozniczkowego w ktorym przyrost ilosci pytan jest proporcjonalny do ilosci pytan
Nisaya napisał: |
jestem sklonna wierzyc, ze takie zeczy sa mozliwe (i NAPRAWDE ODRADZAM wywolywanie duchow jako glupia zabawe, bo uwazam, ze to moze okazac sie baaardzo niebezpieczne) |
a ja nie jestem w stanie w to uwierzyc, i wlasciwie to z checia bym wzial udzial w sesji spirytystycznej, choc pewnie glosno bym na niej chrapal co dziwnym trafem odstraszyloby pewnie duchy
przytocze argument przez przyklad: ostatnio dowiedzialem sie szokujacej rzeczy o sobie: otoz od dobrych 6 lat jestem mimowolnym wyznawca szatana i kims opetanym przez niego. Otoz od 6 lat grywam sobie w papierowe gry RPG, szczegolnie zas upodobalem sobie D&D (Dungeons and Dragons), zas niektorzy twierdza ze to, uwaga, Gra Szatana, przez ktora On oddzialuje na mlode biedne czyste umysly i spacza je na wlasny obraz i podobienstwo. Twierdza to oczywiscie bardzo kompetentni ludzie, niewatpliwie obeznani z tematem, posiadajacy przy tym jakze interdyscyplinarne i szerokie wyksztalcenie - teologiczne. A zreszta, co ja bede mowic - nie wierzcie moim slowom - jestem opetany!! lepiej przecztajcie to: [link widoczny dla zalogowanych] - Nisaya, lapiesz analogie? To co Ty przytoczylas i moje wypociny tak naprawde sa w 1 worku, jednak ja (przynajmniej tak mi sie wydaje) uwydatnilem bardziej niedorzecznosc tego typu wnioskowan apropos duchow, wywolywania, egzorcyzmow, blah blah blah.
*wrumwrauwrauwraaaaau* - odglos pracujacej pily motorowej ze stajni Ockham
Nisaya napisał: |
czy ja dobrze zrozumialam? ze niby przyznajesz, ze te wydarzenia maja ze soba jakis zwiazek i o czyms moga swiadczyc? ...o tym, ze zebralam grupe Razielitow, napadlismy wspolnie na wszystkie polskie stacje telewizyjne, opanowalismy je i przez caly dzien kazalismy emitowac odcinek Cejrowskiego o magii i szamanach, zebys tylko na niego sie natknal, a pozniej jeszcze udalam sie do Peru (spektralem oczywiscie... nie lubie czasu tracic ) - i tak przerazilam dwie biedne dziewczyny swoja biekitna skora (oczywiscie pewnie pomyslaly ze to efekt solarium i sie tak zmartwily, bo obawialy sie, ze tez tak beda wygladac niedlugo ) ze az konwulsji dostaly... tak... to bardzo prawdopodobne
i pomyslec, ze zrobilam to wszystko tylko po to, zeby Ci cos udowodnic... |
ja smiem twierdzic ze zrozumialem wypowiedz Lucasa jako transkrypcje mojej wypowiedzi na normalniejszy jezyk - czyli ze moglo mu chodzic o to, ze wnioskowanie czesto moze byc falszywe, bo moze byc oparte na niepelnych/niewlasciwych/zadnych przeslankach, i trzeba bardzo uwazac przypisujac zwiazek przyczynowo-skutkowy danym 2 (lub n) zjawiskom, bo jest to grzazki obszar.
Nisaya napisał: |
...tak samo jak nikt nie stal za tym, ze Raziel nieswiadomie doprowadzil swoje sarafanistyczne (ha- udalo mi sie stwozyc wiekszego slownego-potwora niz ten Twoj ) alter-ego to Janosa w SR2... przeciez to czysty przypadek byl, nie? |
smiem twierdzic, ze to akurat nie byl przypadek, w LoKu nie ma przypadkow, bo to nie swiat rzeczywisty - tam mamy Kola, Macki i inne takie duperele, ale ok, niech Ci bedzie
Nisaya napisał: |
ze ja niby jakis urok mam? urokow nie rzucam, ale mam plecy u jednego niezlego manipulatora... znajomy Raziela z czasow, kiedy byl jeszcze sarafanem... they were even clouse facet zna sie na rzeczy, jezeli chodzi do doskonale dopasowanie czasowe pewnych zdarzen po prostu dal mi cynk, kiedy mam temat zalozyc |
Lucas stary zboczuch i tyle
orto-alert wrocil w nowej wersji, ta nowa wersja ma teraz takze wbudowana korekcje angielszczyzny ("Hm - upgrades." - skad to cytat? ).
o parapsychologii, wampirach i demonach wypowiadac sie nie bede, wole juz matematyke, gdzie zaklada sie istnienie nieskonczenie wymiarowych przestrzeni unitarnych
PS: moj post zajmuje mniej wiecej tyle co prosty skrypt w JAVA (nie, nie, nie ten 2GB )
PS2: mowilem cos kiedys o tym ze lepiej zeby posty nie przybieraly takich dlugosci bo nikt ich nie bedzie czytac - wiec jesli dobrnales do tego momentu - gratulacje
PS3: dzis niestety na stosie splonela tylko Nisaya, ale to wszystko przez to ze Lucas w tym temacie wyjatkowo do rzeczy mowil (zgodnie z uznawana doktryna )
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lucas
Ancient Vampire Hero
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raziel's Clan Territory
|
Wysłany:
Czw 21:21, 04 Paź 2007 |
|
no prosze
Daedalus wrocil i znow stawia sie w centrum filozoficzno-forumowo-wlasnego swiata
witamy, witamy,
Daedalus:
Cytat: |
Lucas stary zboczuch i tyle |
no nie taki znow stary... studia to jeszcze nie emerytura,
a czy zboczuch... Panie same ocenią
Cytat: |
"Hm - upgrades." - skad to cytat? |
czyzby to byly slowa z najwiekszego rozczarowania jakie mialo hollywood w swojej 'dlugiej' s-f historii ? z drugiej czesci pewnej trylogii ktorej tylko czesc pierwsza zasluguje na wieczna slawe a dwie nastepne na wieczne potepienie ? (wlasciwie 2 i 3 to jest jedna czesc...).
jesli robi sie tak dluuuugiego sequel'a to w przypadku M A T R I X 'a to akurat upgrade zdecydowanie nie byl
Cytat: |
wole juz matematyke, gdzie zaklada sie istnienie nieskonczenie wymiarowych przestrzeni unitarnych |
czy to ma cos wspolnego z wersorami rozpinajacymi przestrzen ? pojecie bazy itp... kojarze fragmenty algorytmu MDS (multidimensional scaling) gdzie uzywalo sie podobnych cudakow
Cytat: |
PS: moj post zajmuje mniej wiecej tyle co prosty skrypt w JAVA |
a takich takich skryptow zajmuje moj zdaje-sie-najdluzszy post na forum ? mam nadzieje ze nie bedzie zadnych wyscigow bo to znacznie obnizy jakosc postow
Cytat: |
mowilem cos kiedys o tym ze lepiej zeby posty nie przybieraly takich dlugosci bo nikt ich nie bedzie czytac - wiec jesli dobrnales do tego momentu - gratulacje |
owszem dobrnalem, a w tej chwili funkcjonuje tylko w 5 % mozliwosci, praca, brak snu, uczelnia, choroba... moze faktycznie jestem dziadkiem, ale nie pamietam kiedy ostatnio bylem tak wyczerpany
Cytat: |
dzis niestety na stosie splonela tylko Nisaya, ale to wszystko przez to ze Lucas w tym temacie wyjatkowo do rzeczy mowil (zgodnie z uznawana doktryna |
HOLA ! mowisz o mojej siostrze Razielce! zabraniam palenia czesci rodziny na stosie zwracam tez uwage ze ja zawsze (Z A W S Z E) mowie do rzeczy (mam otwarta szafe i mowie 'do rzeczy'), a zadne doktryny mnie nie obchodza. nie wiem czy to ja jestem tak genialny ale ten poglad na temat religii to wymyslilem sobie sam. z obserwacji i przemyslen, a teraz sie dowiaduje ze to juz jakas doktryna jest moze zaczne ksiazki pisac, wpadlo by troche grosza studentowi...
wiadomo na co
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Czw 23:20, 04 Paź 2007 |
|
ach! moj ortoguard-alert wrocil!
i ma nowe opcje: pisownia angielska i palenie na stosie uzytkownika!
witaj Didl
Lucas napisał: |
Cytat: |
Lucas stary zboczuch i tyle |
no nie taki znow stary... studia to jeszcze nie emerytura,
a czy zboczuch... Panie same ocenią |
hym... ( )
no oczywiscie ze nie jest... a nawet jakby byl, to to ze jest Razielita go rekompensuje
Lucas napisał: |
Cytat: |
mowilem cos kiedys o tym ze lepiej zeby posty nie przybieraly takich dlugosci bo nikt ich nie bedzie czytac - wiec jesli dobrnales do tego momentu - gratulacje |
owszem dobrnalem, a w tej chwili funkcjonuje tylko w 5 % mozliwosci, praca, brak snu, uczelnia, choroba... moze faktycznie jestem dziadkiem, ale nie pamietam kiedy ostatnio bylem tak wyczerpany |
mi tez sie udalo- choc dopiero za drugim podejsciem normalnie plakac mi sie zachcialo jak zobaczylam dlugosc Twojego postu, Didl, po trzech godzinach polaka w szkole...
no ale coz... nastawilam volume na fulla i wchlonelam troche ENERGI z mojego techno (i sie skupilam oczywiscie dzieki niemu) i jakos przebrnelam... nawet na odpowiedz mam jeszcze sily
Daedalus napisał: |
tak, tak, ja pale ludzi na mentalnym stosie, niszczac ich psychike, osobowosc i szare komorki i zostawiajac z ich mozgow zweglona breje, i pozostawiam takie warzywa naszemu Red Fire Demonowi for further annihilation of blood and flesh. ja jestem Zamet, on jest Masakra
I niestety wrocilem wczesniej niz po miechu |
Cytat: |
dzis niestety na stosie splonela tylko Nisaya |
no patrz... ja umysl mam jeszcze w na tyle dobrym stanie, ze nawet udalo mi sie kursorem wcelowac w "odpowiedz"
Daedalus napisał: |
uszczelkom nie zdarza sie przekrecac kurkow w kranie, ale moga robic to np ludzie |
nie bede tematu drozyla (nawet jezeli tych ludzi w domu nie bylo ), bo sama stwierdzam tylko argumenty- niczego nie sugeruje.
Cytat: |
nie slyszalem nigdy o samoorganizujacej sie uszczelce do kranu |
moje uszczelki sa bardzo zdolne (tak jak moj komp, ktorego aktualnie gumisiami dokarmiam )... jeszcze troche z nimi potrenuje, a sie same wymieniac naucza... zglaszam patent i zakladam fabryke- jacys chetni do wspolpracy?
a co do kwestii religi: wczoraj mialam takowy przedmiot w szkole... omawialismy grzech pierworodny... siostra mowila o tym jak to waz zwodzi, jak Bog przestrzega ludzi przed jedzeniem z tamtego drzewa, bo umra przez to itp...
siedze znudzona lucz slucham (jakos taki mam dziwny nawyk na lekcjach, ze nauczycieli slucham ) i nagle cos we mnie uderza...
"Jezeli Bog powiedzial, ze jak zjedza to umra- a nie umarli, tylko zdobyli wiedze, co jest dobre, a co zle- czy to znaczy ze Bog klamal?"
siostra zaczela mi cos tlumaczyc (co nijak sie nie mialo do mojego pytania) a potem ale niezwykle szybko temat zmienila... dziwne, prawda? i jak tu czemus takiemu ufac? jak biedna, zagubiona dziewczyna ma sie odnalezc w okrutnym, brutalnym i zwodniczym swiecie, w ktorym sie tylko pali na stosie i unika odpowiedzi na zadane pytania???
Cytat: |
malpa czlekoksztaltna (ogolnie) nie bedzie od razu (jesli wogole) tego swiadoma. Wyuczy sie tego jak wielokrotnie na jej oczach bedzie odgrywana ta sama sekwencja |
hym... rzeczywiscie do malpy mi jeszcze troche brakuje...
szacuje sie ze czlowiek wykorzystuje 3% mozliwosci swego umyslu... (wedlug mnie jestesmy jak te malpy, ktore nie sa do konca swiadome tego co sie wokol nich dzieje...) co bysmy mogli stworzyc/ poznac / zrozumiec, gdybysmy wykozystywali chociazby polowe? moze wtedy bylibysmy w stanie widziec nasz domek z kart z roznych perspektyw i to zapobiegloby jego zawaleniu, bo widzielibysmy gdzie zaczyna sie chwiac?
jestem mloda i mam prawo miec w glowie niepoukladane moze kiedys zmadrzeje... pewnie jak osiagne juz wiek "forumowych dziadkow" ( ) to bede na pewne sprawy inaczej patrzyla. mozecie mnie palic na stosie- ogien mi nie straszny... gorzej juz z woda by bylo (traumatyczne przezycia z tysiecznych urodzin)- ale po co Ci ten pomysl podsuwam, to sama nie wiem, Didl...
Cytat: |
a ja nie jestem w stanie w to uwierzyc, i wlasciwie to z checia bym wzial udzial w sesji spirytystycznej, choc pewnie glosno bym na niej chrapal co dziwnym trafem odstraszyloby pewnie duchy |
to jak juz ta sesje bedziesz uzadzac, to daj cynk (sie z Moe ostatnio jakos nie dogaduje... chyba ma do mnie jekies uprzedzenia, bo Razielitką jestem )... z checia bym to zobaczyla
D&D- Demons & Devil???
dawno sie tak nie usmialam- analogie lapie... mimo ze to kompletna bzdura (wiem wiem... chodzilo wlasnie o to, ze sesje to tez bzdura, ale to jest akurat MEGA bzdura)
no coz... moj guru gra w D&D- to chyba o czyms swiadczy, nie? zapraszam do naszej sekty Didl... pasowalbyc nasze doktryny to: Nightwish, D&D i Nightwish
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Daedalus
Hylden
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: center-of-all
|
Wysłany:
Pią 21:17, 05 Paź 2007 |
|
Lucas napisał: |
Daedalus wrocil i znow stawia sie w centrum filozoficzno-forumowo-wlasnego swiata |
ha, w koncu cos musi byc tym wyroznionym punktem w przestrzeni. Nie chce mi sie szukac srodka Wszechswiata wiec za srodek wezme siebie
Lucas napisał: |
czyzby to byly slowa z najwiekszego rozczarowania jakie mialo hollywood w swojej 'dlugiej' s-f historii ? |
hm, ze tak powiem: skad wiedziales?
Lucas napisał: |
czy to ma cos wspolnego z wersorami rozpinajacymi przestrzen ? pojecie bazy itp... kojarze fragmenty algorytmu MDS (multidimensional scaling) gdzie uzywalo sie podobnych cudakow |
no ma, ale wersory sa konsekwencja faktu iz przestrzen posiada metryke, zas przestrzenie unitarne to takie na ktorych fikusnie zdefiniowano pewne dzialania (iloczyn skalarny), takze wydaje mi sie ze przestrzen nie musi posiadac metryki zeby byc unitarna (nie ma metryki = nie ma wersorow, bo jak zdefiniowac odleglosc jednostkowa?). Zreszta nie wiem, matematyk to ze mnie byl zawsze cienki, zespolone przestrzenie unitarne i funkcyjne wykorzystuje sie chociazby w mechanice kwantowej do roznych dziwnych rownan itp a algorytmu MDS nie kojarze - informatykiem jestem 100x mniej niz matematykiem
Lucas napisał: |
a takich takich skryptow zajmuje moj zdaje-sie-najdluzszy post na forum ? mam nadzieje ze nie bedzie zadnych wyscigow bo to znacznie obnizy jakosc postow |
oj dobra, no wiem ze w dlugosci moich postow nie dorastam nawet do piet mojemu Mistrzowi
i nie ma zadnych wyscigow, nie martw sie, moje posty beda zawsze tak samo dlugie i abstrakcyjne jak zawsze
Lucas napisał: |
owszem dobrnalem, a w tej chwili funkcjonuje tylko w 5 % mozliwosci, praca, brak snu, uczelnia, choroba... moze faktycznie jestem dziadkiem, ale nie pamietam kiedy ostatnio bylem tak wyczerpany |
no widze wlasnie ze cos z Toba cienko bo nie podjales sie skomentowania niczego ad rem
Lucas napisał: |
z obserwacji i przemyslen, a teraz sie dowiaduje ze to juz jakas doktryna jest |
doktryna w sensie jedynej slusznej i popieranej przeze mnie drogi, oczywiscie mowilem to zartobliwie
Nisaya napisał: |
no oczywiscie ze nie jest... a nawet jakby byl, to to ze jest Razielita go rekompensuje |
jaki tam z niego Razielita, toz to wilk w owczej skorze, w danej chwili jest tym kim mu wygodniej (notabene nie mowie ze tego nie popieram )
Nisaya napisał: |
"Jezeli Bog powiedzial, ze jak zjedza to umra- a nie umarli, tylko zdobyli wiedze, co jest dobre, a co zle- czy to znaczy ze Bog klamal?" |
byc moze skryba zle zapisal slowa ktore wtedy tam zaslyszal, a byc moze zbyt literalnie to traktujesz, byc moze chodzilo tu o smierc moralna, o to ze czlowiek bez boga jest juz tak jakby umarly, byc moze Twoj umysl jest po prostu zbyt maly zeby ogarnac cala symbolike i wieloplaszczyznowosc przekazu slow bozych, byc moze jestes po prostu niegodna i grzeszna by poznac odpowiedz, a byc moze X, gdzie X jest czymkolwiek, wiec nie kwestionuj slowa objawionego, i jazda spowrotem do szeregu!
Nisaya napisał: |
hym... rzeczywiscie do malpy mi jeszcze troche brakuje... |
nie powiedzialem ze jestes malpa, tylko rozwinalem nieco Twoja mysl, a potem ja z gracja potraktowalem Brzytewka
Nisaya napisał: |
szacuje sie ze czlowiek wykorzystuje 3% mozliwosci swego umyslu... (wedlug mnie jestesmy jak te malpy, ktore nie sa do konca swiadome tego co sie wokol nich dzieje...) co bysmy mogli stworzyc/ poznac / zrozumiec, gdybysmy wykozystywali chociazby polowe? moze wtedy bylibysmy w stanie widziec nasz domek z kart z roznych perspektyw i to zapobiegloby jego zawaleniu, bo widzielibysmy gdzie zaczyna sie chwiac? |
Nie uzylbym zwrotu "szacuje sie", co raczej "z *badan* psychologow wynika", co znacznie lepiej oddaje naukowosc tego szacowania (bez urazy do psychologow - po prostu 95% czystej psychologii to nienaukowy belkot). Nie jestesmy w stanie jednoznacznie stwierdzic ile umyslu uzywamy, bo nie do konca wiemy jak on wlasciwie dziala, i czym de facto jest.
Nisaya napisał: |
ale po co Ci ten pomysl podsuwam, to sama nie wiem, Didl... |
udam ze tego nie przeczytalem (doktryna o wybiorczej percepcji itepe)
Nisaya napisał: |
D&D- Demons & Devil???
dawno sie tak nie usmialam- analogie lapie... mimo ze to kompletna bzdura (wiem wiem... chodzilo wlasnie o to, ze sesje to tez bzdura, ale to jest akurat MEGA bzdura)
no coz... moj guru gra w D&D- to chyba o czyms swiadczy, nie? zapraszam do naszej sekty Didl... pasowalbyc nasze doktryny to: Nightwish, D&D i Nightwish |
nie, nie - D&D to tak naprawde skrot od Disciples of Devil (ten & jest dla zmyly )
uu od kiedy Twoja doktryna jest Najtfisz? :> no to mozemy zalozyc jakas sekte - ja przyjme imie Daedalus Abstractus Demagogus Manificencis Rex III z moja Haryzma daleko zajdziemy
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Pią 22:54, 05 Paź 2007 |
|
Daedalus napisał: |
no ma, ale wersory sa konsekwencja faktu iz przestrzen posiada metryke, zas przestrzenie unitarne to takie na ktorych fikusnie zdefiniowano pewne dzialania (iloczyn skalarny), takze wydaje mi sie ze przestrzen nie musi posiadac metryki zeby byc unitarna (nie ma metryki = nie ma wersorow, bo jak zdefiniowac odleglosc jednostkowa?). Zreszta nie wiem, matematyk to ze mnie byl zawsze cienki, zespolone przestrzenie unitarne i funkcyjne wykorzystuje sie chociazby w mechanice kwantowej do roznych dziwnych rownan itp Wink a algorytmu MDS nie kojarze - informatykiem jestem 100x mniej niz matematykiem |
eee... moze jak juz osiagne Wasz dinozaurzy wiek, to bede cos z tego belkotu rozumiala jak na razie w szkole sie troche innymi rzeczami zajmujemy... wiecie: dodawanie, odejmowanie i tego typu sprawy (w regulaminie powinno jeszcze byc: zabrania sie w temacie uzywania slow niezrozumialych dla autora )
Daedalus napisał: |
ha, w koncu cos musi byc tym wyroznionym punktem w przestrzeni. Nie chce mi sie szukac srodka Wszechswiata wiec za srodek wezme siebie |
Lucas, a ja myslalam, ze to *Ty* masz wysoka samoocene... widze, ze tu Cie ktos na glowe bije
Daedalus napisał: |
i nie ma zadnych wyscigow, nie martw sie, moje posty beda zawsze tak samo dlugie i abstrakcyjne jak zawsze |
oby nie tak samo dlugie... az mnie ciarki przeszly jak zobaczylam ze posta znowu napisales... na szczescie okazalo sie, ze krotki
hym... kolejny pomysl na udoskonalenie ortoguard-alerta: opcja "czytaj" albo jeszcze lepiej... "przetlumacz na polski"
Cytat: |
notabene nie mowie ze tego nie popieram ) |
co popierasz? to ze nie jest zboczuchem, czy to, ze jest czasem tym, kim mu jest byc wygodniej? i mam nadzieje ze tym stwiedzeniem nie obrazasz naszego klanu: ze niby Razielici to wilki w owczej skorze sa? no oczywiscie... pod latarnia najciemniej, wiec brak skory to w istocie najlepszy kamuflaz
Daedalus napisał: |
a byc moze X, gdzie X jest czymkolwiek, wiec nie kwestionuj slowa objawionego, i jazda spowrotem do szeregu! |
tyle ze zawsze myslalam, ze jest ono piasne dobitnie- tak zeby kazdy tlumok zrozumial i od razu analogie widzial. no ale skoro jestem nawet bardziej tempa od tlumoka, to sie wiecej w sprawy religijne zaglebiala nie bede bo, niedaj boze, sie jeszcze wierzaca zrobie...
Cytat: |
Nie uzylbym zwrotu "szacuje sie", co raczej "z *badan* psychologow wynika", co znacznie lepiej oddaje naukowosc tego szacowania (bez urazy do psychologow - po prostu 95% czystej psychologii to nienaukowy belkot). Nie jestesmy w stanie jednoznacznie stwierdzic ile umyslu uzywamy, bo nie do konca wiemy jak on wlasciwie dziala, i czym de facto jest. |
widze, ze psychologoiwe i ksieza, to grupy ktorym nie za bardzo ufasz... (radzila bym jeszcze Razielitow dopisac, bo wilkami w owczej skorze jestesmy przeciez)
uwazam ze umysl czlowieka ma ogromne mozliwosci. udokumentowano przeciez kilkanascie eksperymentow i badan nad telekineza... i wbrew pozorom byly to profesjonalne i wiarygodne badania, po ktorych badacze stwierdzili... ze nie maja pojecia skad biora sie zdolnosci badanych...
cala sztuczka polegala na zmianie za pomoca sily woli cisnienia powietrza (ogolnie na tym wlasanie telekineza polega). w kazdym razie aktywnosc mozgu badanych przekraczala wszelkie granice "normalnej" aktywnosci. ale pamietajcie- jestem Razielita, wiec mi nie wierzcie
Cytat: |
uu od kiedy Twoja doktryna jest Najtfisz? :> no to mozemy zalozyc jakas sekte - ja przyjme imie Daedalus Abstractus Demagogus Manificencis Rex III z moja Haryzma daleko zajdziemy |
[link widoczny dla zalogowanych]
trzecie miejsce... to wszystko TWOJA WINA jak zaczelam z Toba troche gadac o Nightwish, to mnie glupi pomysl napadl, zeby cala dyskografie sobie sciagnac... no i mam za swoje- sie do Ciebie pewnie niedlugo upodobnie no i juz siebie nie moge z czysty sercem "techniara" nazywac... ;(
mojemu guru (ktory z reszta jeszcze nie wie, ze nim jest ) sie chyba nie spodoba Twoje imie, bo bedzie dluzsze od jego... a on potrafi byc nawet gorszy od Red Demona ja imienia nie bede miala- w koncu po co ofiarnej niewiescie jakiekolwiek imie (a mnie o feminizm posadzano... )
hym... a wracajac do zmeczenia po czytaniu tamtego postu... chyba nie bylo ze mna tak zle, skoro zadnego bledu w odpowiedzi nie zrobilam... albo z Toba bylo tak zle, ze zadnego bledu nie zauwazyles
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nisaya dnia Nie 0:07, 18 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Daedalus
Hylden
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: center-of-all
|
Wysłany:
Sob 0:10, 06 Paź 2007 |
|
Nisaya napisał: |
wiecie: dodawanie, odejmowanie i tego typu sprawy (w regulaminie powinno jeszcze byc: zabrania sie w temacie urzywania slow niezrozumialych dla autora ) |
hmm czyli rozumiem ze nie wiesz co to jest dodawanie i odejmowanie? to dlaczego o tym piszesz?
Nisaya napisał: |
az mnie ciarki przeszly jak zobaczylam ze posta znowu napisales... |
ha, widzisz Lucas, jak ja dzialam na kobiety
Nisaya napisał: |
co popierasz? to ze nie jest zboczuchem, czy to, ze jest czasem tym, kim mu jest byc wygodniej?
|
to drugie czytaj ze zrozumieniem kobieto i nie baw sie ze mna w niedopowiedzenia
Nisaya napisał: |
widze, ze psychologoiwe i ksieza, to grupy ktorym nie za bardzo ufasz... (radzila bym jeszcze Razielitow dopisac, bo wilkami w owczej skorze jestesmy przeciez) |
nie to ze nie ufam psychologom czy ksiezom, co raczej nie ufam ich *badaniom* i slowom, ktorych logicznosc podwazam.
Nisaya napisał: |
uwazam ze umysl czlowieka ma ogromne mozliwosci. udokumentowano przeciez kilkanascie eksperymentow i badan nad telekineza... i wbrew pozorom byly to profesjonalne i wiarygodne badania, po ktorych badacze stwierdzili... ze nie maja pojecia skad biora sie zdolnosci badanych... |
1. zdanie - zgoda. 2gie zdanie - konsternacja co to jest telekineza i jakie sa jej podstawy fizyczne? :> gdzie sa opublikowane wyniki tych badan? :>
Nisaya napisał: |
trzecie miejsce... to wszystko TWOJA WINA jak zaczelam z Toba troche gadac o Nightwish, to mnie glupi pomysl napadl, zeby cala dyskografie sobie sciagnac... no i mam za swoje- sie do Ciebie pewnie niedlugo upodobnie no i juz siebie nie moge z czysty sercem "techniara" nazywac... ;(
mojemu guru (ktory z reszta jeszcze nie wie, ze nim jest ) sie chyba nie spodoba Twoje imie, bo bedzie dluzsze od jego... a on potrafi byc nawet gorszy od Red Demona ja imienia nie bede miala- w koncu po co ofiarnej niewiescie jakiekolwiek imie (a mnie o feminizm posadzano... ) |
moja wina? co zlego to nie ja... jestem zbyt poczciwy zeby byc posadzany o zimnodranstwo... a moze na odwrot w kazdym badz razie to bardzo dobrze ze sie do mnie upodobnisz - swiat stanie sie lepszym miejscem
a kto jest Twoim guru? musze zwalczac konkurencyjne sekty i od razu chcesz na ofiarna kobiete isc? no ladnie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Sob 0:34, 06 Paź 2007 |
|
Cytat: |
a kto jest Twoim guru? musze zwalczac konkurencyjne sekty |
oszczedze Ci tej wiedzy, bo gdybys ja posiadal, musialbys zginac
Cytat: |
Cytat: |
az mnie ciarki przeszly jak zobaczylam ze posta znowu napisales... |
ha, widzisz Lucas, jak ja dzialam na kobiety |
hym... chroniczny lek w nich wzbudzasz?
Cytat: |
o to jest telekineza i jakie sa jej podstawy fizyczne? :> gdzie sa opublikowane wyniki tych badan? :> |
jezeli mam byc szczera to nie mam pojecia. ogladalam o tym kilka lat temu (zamierzchle czasy, kiedy jeszcze TV oglodalam...) film (dokumentalny ) w telewizji publicznej i mi sie to w pamiec wbilo. takie rzeczy wedlug mnie sie nie przebija, bo sa ludzie, ktorzy bardzo nie chcieliby, aby tak sie stalo wyniki i wiarygodnosc badan probowano podwazyc i ogolne badaczy osmieszyc, aby nikt sie w te sprawe nie zaglebial (znajac preciez zdolnosci masowych srodkow przekazu wiemy, ze potrafia one manipulowac informacja... i zrobic np. z trojaczkow w wojsku wiadomosc dnia... tak tak- niechcacy mi sie "udalo" dzisiaj wiadomosci obejrzec )
aktualnie nic o tym nie zalazlam
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Daedalus
Hylden
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: center-of-all
|
Wysłany:
Sob 12:08, 06 Paź 2007 |
|
Nisaya napisał: |
hym... chroniczny lek w nich wzbudzasz? |
hym, ciarki czy tez dreszcze nie kojarza mi sie ze strachem tylko z czym innym raczej, ale oki
Nisaya napisał: |
jezeli mam byc szczera to nie mam pojecia. ogladalam o tym kilka lat temu (zamierzchle czasy, kiedy jeszcze TV oglodalam...) film (dokumentalny ) w telewizji publicznej i mi sie to w pamiec wbilo.
(...)
aktualnie nic o tym nie zalazlam |
no ja wlasnie tez nie mam pojecia; zwiekszenie cisnienia gazu w zbiorniku powoduje (zazwyczaj) wzrost sredniego rozedrgania jego czasteczek (czyli temperatury). zeby cos takiego spowodowac musimy przylozyc pewna sile do np tloka w tym zbiorniku i wykonac prace kosztem energii zewnetrznej (pochodzacej spoza ukladu). Teraz w sytuacji w ktorej ja moja sila woli, samym chceniem powoduje zwiekszenie cisnienia jest niedorzeczne, bowiem nie wykonujemy zadnej pracy nad gazem, a dostajemy zwiekszenie temperatury gazu. Jakby nie patrzec jest to sprzeczne z zasadami zycia i termodynamiki (nie ma darmowych obiadow). Oczywiscie mozesz tu powiedziec ze zgodnie z pojeciem entropii wszystkie czasteczki gazu z tloka moga przejsc na 1 strone zbiornika, pozostawiajac proznie w 2 polowie, i nastepnie wtedy mozemy scisnac tlok (musialby to byc tlok iedalny) nie dokladajac zadnej energii z zewnatrz, otrzymujac taka sytuacje w ktorej nie doplacamy nic do naszego obiadu, jednak sytuacja taka jest bardzo nieprawdopodobna (moze z (10^-100)%=> (0 + 99 zer po przecinku + 1) procent, jak nie mniej), zatem w praktyce de facto wykluczona.
Tak wyglada poglad termodynamiki klasycznej na to zjawisko. Tak sie sklada ze teoria ta zostala zweryfikowana nieskonczona ilosc razy w praktycie i przynosi zgodne z doswiadczeniem wyniki, zatem jakie argumenty ma telekineza na swoja obrone? tak wogole jak zdefiniowac telekineze, zacznijmy chociazby od tego?
Nisaya napisał: |
takie rzeczy wedlug mnie sie nie przebija, bo sa ludzie, ktorzy bardzo nie chcieliby, aby tak sie stalo wyniki i wiarygodnosc badan probowano podwazyc i ogolne badaczy osmieszyc, aby nikt sie w te sprawe nie zaglebial (znajac preciez zdolnosci masowych srodkow przekazu wiemy, ze potrafia one manipulowac informacja... i zrobic np. z trojaczkow w wojsku wiadomosc dnia... tak tak- niechcacy mi sie "udalo" dzisiaj wiadomosci obejrzec ) |
wiarygodnosc kazdych badan sie podwaza, bo na tym wlasnie polega idea badan - na podejmowaniu nieustannych prob falsyfikacji teorii, porownywania jej z coraz to nowszymi i dokladniejszymi doswiadczeniami itd - jesli cos jest prawda, to samo sie obroni.
Na podobnej zasadzie tworzono juz kilka hm, "teorii" w fizyce teoretycznej (i do niedawna w astrofizyce i kosmologii), gdzie jedynym weryfikatorem poprawnosci teorii byla jej konsystentnosc matematyczna - wiec mielismy sobie ot, bagatelka 11 wymiarow czasoprzestrzeni, z czego 3 + 1 rozlegle, pozostale 6 zwinietych w ksztalt Calabiego-Yau (rozmaitosc rozniczkowa niezmiennicza wzgledem transformacji Lorentza) obecna w kazdym punkcie rozleglej czasoprzestrzeni i 1 dodatkowy wychodzacy przy przejsciu do supersymetrii... generalnie czytalem sobie o tym kilka ksiazek, jednak jak od razu widzimy opis ten ma w sobie cos z belkotu szalenca (lub matematyka ), bowiem teoria ta jest czysta matematyka, totalnie nieweryfikowalna z punktu widzenia doswiadczenia (pokaz mi te nieskonczenie male zwiniete wymiary ), zatem jak nie ma zadnych wynikow badan, to wlasciwie o czym my mowimy? Kali nie lubic dogmatow.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Sob 14:33, 06 Paź 2007 |
|
Daedalus napisał: |
hym, ciarki czy tez dreszcze nie kojarza mi sie ze strachem tylko z czym innym raczej, ale oki
|
hym... i kto tu jest zboczuchem??
Cytat: |
Jakby nie patrzec jest to sprzeczne z zasadami zycia i termodynamiki |
istnieje wiele rzeczy sprzecznych z zasadami (mowi sie przeciez ze wyjatki potwierdzaja regule )
np. w USA istnieje dziwna polana, na ktorej... jakby to powiedziec... wystepuje interesujace zjawisko: wszystkie drzewa rosna nachylone pod dziwnym, tym samym katem (okolo 10stopni). tworza one wokol polany
charakterystyczny "wir", poniewaz nie odchylaja sie w jedna strone, tylko tworza tak jakby kolista sciane. na polanie stoi chatka. rowniez przekrzywiona. a ludzie, ktorzy znajda sie na polanie mimowolnie odchylaja sie o 10 stopni od pionu. tamtejsza rzezba terenu nie powinna miec na to jakiegokolwiek wplywu. zjawisko jest po prostu niewytlumaczalne...
Cytat: |
wiarygodnosc kazdych badan sie podwaza, bo na tym wlasnie polega idea badan - na podejmowaniu nieustannych prob falsyfikacji teorii, porownywania jej z coraz to nowszymi i dokladniejszymi doswiadczeniami itd - jesli cos jest prawda, to samo sie obroni. |
ja raczej sadze, ze w wiarygodnoscia jest jak u politykow... nawet jakby byl jakikolwiek wiarygodny, to i tak by sie nie obronil, bo ta silniejsza reszta i tak go "uniewiarygodni"
Cytat: |
hmm czyli rozumiem ze nie wiesz co to jest dodawanie i odejmowanie? to dlaczego o tym piszesz? |
Cytat: |
rozmaitosc rozniczkowa niezmiennicza wzgledem transformacji Lorentza |
po takiej lekturze chyba rzeczywiscie wroce do dodawania i odejmowania, bo sie obawiam, ze jeszcze troche podobnych, a zatrace te umiejetnosci
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nisaya dnia Nie 18:36, 07 Paź 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Lucas
Ancient Vampire Hero
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raziel's Clan Territory
|
Wysłany:
Sob 21:07, 06 Paź 2007 |
|
Daedalus:
Cytat: |
jaki tam z niego Razielita, toz to wilk w owczej skorze, w danej chwili jest tym kim mu wygodniej (notabene nie mowie ze tego nie popieram |
eeeee, nie rozumiem zupelnie na jakiej podstawie stawiasz tak ciezkie zarzuty Panie Srodek Swiata jestem raczej 'owca w wilczej skorze' tylko tak dobrze sie maskuje a jestem zawsze taki sam, a nie taki zeby bylo wygodniej. osoba wygodna dopasowuje swoje zdanie zeby nie wchodzic w konflikt a to ostatnia rzecz ktora mozna o mnie powiedziec
Nisaya:
Cytat: |
Lucas, a ja myslalam, ze to *Ty* masz wysoka samoocene... |
tak ? dlaczego wszyscy mi to mowia zeby bylo smieszniej to wcale tak nie jest, ale widze ze ktos i tak bije mnie na glowe zadufaniem w sobie
Daedalus:
Cytat: |
ha, widzisz Lucas, jak ja dzialam na kobiety |
ta... i dlatego wole moje 'dzialanie'. patrzac na przyklad sprzed chwili: jesli pierwszym skojarzeniem kobiety jest 'chroniczny lek', a Ty bierzesz to za zgola odmienna reakcje organizmu...
mowiac w jezyku fizyki ktory Ci tak pasuje: wole oddzialywac z mniejsza energia ale uzyskiwac niski rozklad bledu. to co ze wale z armaty i moge zniszczyc wszystko ale nie trafiam w ten balon na drzewie, a moze wystarczy przecietna ale dokladna wiatrowka ? (zwlaszcza ze jest troche lepsza od przecietnych )
Nisaya:
Cytat: |
hym... i kto tu jest zboczuchem?? |
widzicie to nie ? Didl odbiera mi stanowisko 'krola zawyzonej samooceny', potem twierdzi ze jestem 'wygodny' za chwile zabierajac mi ten dziwnie przyczepiona ceche, a teraz nie wiadomo skad, bezpodstawnie nazywa mnie zboczuchem mimo ze sam ma jakies ukryte preferencje co zauwazyla Nisaya
dlaczego Didl probujesz zrobic ze mnie siebie ?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Daedalus
Hylden
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: center-of-all
|
Wysłany:
Sob 23:24, 06 Paź 2007 |
|
ajajajajaj, zmasowany atak na Didla, biedny Didl
tak naprawde to ja was otoczylem.... tylko ze od srodka
Lucas napisał: |
eeeee, nie rozumiem zupelnie na jakiej podstawie stawiasz tak ciezkie zarzuty Panie Srodek Swiata |
uu nie zrozumiales chyba co znaczy center-of-all widzisz... trzeba bylo zajac sie Planescape'em to bys wiedzial o pewnych 3 kardynalnych zasadach w Sferach
Lucas napisał: |
jestem zawsze taki sam, a nie taki zeby bylo wygodniej. osoba wygodna dopasowuje swoje zdanie zeby nie wchodzic w konflikt a to ostatnia rzecz ktora mozna o mnie powiedziec |
no to jest nas dwoch, moze zalozymy klub?
Lucas napisał: |
tak ? dlaczego wszyscy mi to mowia zeby bylo smieszniej to wcale tak nie jest, ale widze ze ktos i tak bije mnie na glowe zadufaniem w sobie |
Cytat: |
ta... i dlatego wole moje 'dzialanie'. patrzac na przyklad sprzed chwili: jesli pierwszym skojarzeniem kobiety jest 'chroniczny lek', a Ty bierzesz to za zgola odmienna reakcje organizmu...
mowiac w jezyku fizyki ktory Ci tak pasuje: wole oddzialywac z mniejsza energia ale uzyskiwac niski rozklad bledu. to co ze wale z armaty i moge zniszczyc wszystko ale nie trafiam w ten balon na drzewie, a moze wystarczy przecietna ale dokladna wiatrowka ? (zwlaszcza ze jest troche lepsza od przecietnych) |
aaaaa, od razu zadufanie w sobie
wszyscy mi to zawsze mowia, a ja powtarzam ze po prostu uwielbiam sie przekomarzac z ludzmi ale tylko z inteligentnymi
ja osobiscie za bardzo wartosciowa rzecz uwazam stroboskopie - wzbudzam probke 1 bardzo krotkim i intensywnym impulsem, a nastepnie ciagle probkowanie bardzo slabymi i gestymi impulsami wtornymi
a co do walenia z artylerii do komara, to nieraz moja matematyczka mi powtarzala ze moj sposob rozwiazywania zadan nie ma ani troche gracji, bo do znalezienia wierzcholka paraboli posluguje sie pochodnymi
Lucas napisał: |
widzicie to nie ? Didl odbiera mi stanowisko 'krola zawyzonej samooceny', potem twierdzi ze jestem 'wygodny' za chwile zabierajac mi ten dziwnie przyczepiona ceche, a teraz nie wiadomo skad, bezpodstawnie nazywa mnie zboczuchem mimo ze sam ma jakies ukryte preferencje co zauwazyla Nisaya
dlaczego Didl probujesz zrobic ze mnie siebie ? |
widzisz, moze probuje Cie ubrac w moje wlasne problemy
a moze po prostu odezwalo sie we mnie "moje kobiece ja", zmienne i kaprysne
Nisaya napisał: |
istnieje wiele rzeczy sprzecznych z zasadami (mowi sie przeciez ze wyjatki potwierdzaja regole )
np. w kanadzie istnieje dziwna polana, na ktorej... jakby to powiedziec... wystepuje interesujace zjawisko: wszystkie drzewa rosna nachylone pod dziwnym, tym samym katem (okolo 10stopni). tworza one wokol polany
charakterystyczny "wir", poniewaz nie odchylaja sie w jedna strone, tylko tworza tak jakby kolista sciane. na polanie stoi chatka. rowniez przekrzywiona. a ludzie, ktorzy znajda sie na polanie mimowolnie odchylaja sie o 10 stopni od pionu. tamtejsza rzezba terenu nie powinna miec na to jakiegokolwiek wplywu. zjawisko jest po prostu niewytlumaczalne... |
w Naturze nie ma paradoksow, paradoksy istnieja tylko w naszym Jej pojmowaniu. Przechylone drzewa jestem raczej w stanie sobie wyobrazic, to zalezy od podloza, rozmiejscowienia korzeni, rodzaju gruntu itp, natomiast chatke krzywo ktos specjalnie musial zbudowac
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Sob 23:50, 06 Paź 2007 |
|
Daedalus napisał: |
ajajajajaj, zmasowany atak na Didla, biedny Didl
tak naprawde to ja was otoczylem.... tylko ze od srodka |
przepraszam bardzo- ja nikogo nie atakuje przeciez spokojna i niekonfliktowa jestem... pozatym co bym zrobila, gdyby nie moj ortoguard-alert?
Cytat: |
Cytat: |
jestem zawsze taki sam, a nie taki zeby bylo wygodniej. osoba wygodna dopasowuje swoje zdanie zeby nie wchodzic w konflikt a to ostatnia rzecz ktora mozna o mnie powiedziec |
no to jest nas dwoch, moze zalozymy klub? |
to ja tez sie zapisuje... tez bym pasowala, nie? ( prawda??? )
Cytat: |
a moze po prostu odezwalo sie we mnie "moje kobiece ja", zmienne i kaprysne |
btw. czy ktos kiedykolwiek slyszal o "meskim ja"? tzn. ze faceci ma w sobie czastke z kobiety, ale kobiety juz nie maja w sobie zadnej czastki z facetow... (hym... ewentualne zboczuchy- bez podtekstow )
czyli kobiety i Razielici rulez!
Cytat: |
w Naturze nie ma paradoksow, paradoksy istnieja tylko w naszym Jej pojmowaniu. Przechylone drzewa jestem raczej w stanie sobie wyobrazic, to zalezy od podloza, rozmiejscowienia korzeni, rodzaju gruntu itp, natomiast chatke krzywo ktos specjalnie musial zbudowac |
hym... tyle ze ta chatka byla normalna po budowie, a dopiero pozniej przechylu nabrala. a ludzie tez niby specjalnie sie krzywili? nawet sceptyczni badacze tego miejsca? drzewa i inne rosliny wygladaly bardzo nienaturalnie: to naprawde wygladalo jak jakis wir... widzialam zdjecia- rowniez nieprzekrzywionego budynku wkrotce po wybudowaniu... i oczywiscie nie pamietam gdzie je widzialam... slaba pamiec mam
Lucas napisał: |
tak ? dlaczego wszyscy mi to mowia Razz zeby bylo smieszniej to wcale tak nie jest, ale widze ze ktos i tak bije mnie na glowe zadufaniem w sobie |
tylko mi sie tu nie pobic, panowie... to porzadna knajpa
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lucas
Ancient Vampire Hero
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raziel's Clan Territory
|
Wysłany:
Nie 12:10, 07 Paź 2007 |
|
Daedalus:
Cytat: |
ajajajajaj, zmasowany atak na Didla, biedny Didl |
nieee, to Ci nie przystoi robic z siebie meczennika, Didl ! garda w gore !
Cytat: |
widzisz... trzeba bylo zajac sie Planescape'em to bys wiedzial o pewnych 3 kardynalnych zasadach w Sferach |
a ja uwazam ze na cale szczescie nie zajmowalem sie Planescape'em. wyrwalby sie troche czasu z mojego cennego zycia, poza tym slyszalem ze ja dubbingowali, po trzecie wiedza z gry o 'kardynalnych zasadach w sferach' nie jest mi do niczego potrzebna
i podobno kult wielbicieli PT jest tak samo duzy jak ich przeciwnikow - chyba nie zaryzykujesz mojego ustosunkowania sie - moglbym znalezc sie po ciemnej stronie mocy
piszac natomiast o srodku swiata nie mialem na mysli 'center-of-all' tylko odebrana mi korone krola samooceny - argument z Planescape'em - nie trafiony wogole.
widocznie armata sie popsula
Cytat: |
ja osobiscie za bardzo wartosciowa rzecz uwazam stroboskopie - wzbudzam probke 1 bardzo krotkim i intensywnym impulsem, a nastepnie ciagle probkowanie bardzo slabymi i gestymi impulsami wtornymi |
he he, tylko ze ten niby 'zmasowany atak' jak to raczyles nazwac ? byl niczym innym tylko 1 krotkim intensywnym impulsem wobec Ciebie
jakie to cudowne gdy kogos prowadzisz w taki sposob ze ten ktos uwaza iz ma wszystko pod kontrola.
zaraz, czy to wlasnie tak czul sie Moebius ?
teraz rozumiem jego upojenie wladza i wiedza.
mam nadzieje ze sie nie zachlysne
Nisaya:
Cytat: |
btw. czy ktos kiedykolwiek slyszal o "meskim ja"? tzn. ze faceci ma w sobie czastke z kobiety, ale kobiety juz nie maja w sobie zadnej czastki z facetow... |
z tego co dzisiaj widac to plec zasadniczo sie az tak nie roznicuje. kobiety podnosza ciezary, uprawiaja boks, sa swietne w biznesie, a faceci musza w sobie miec cos z kobiety bo byliby urodzonymi dzikusami- mordercami. tylko kobiety lagodza nasze temperamenty, wyzwalaja w nas ludzkie uczucia.
choc i jak wszedzie zdarzaja sie przypadki 'odchylow od normy' i niektorzy sa blizej czesci klasycznej, a inni na prowincji
Cytat: |
no to jest nas dwoch, moze zalozymy klub? |
Nisaya:
Cytat: |
to ja tez sie zapisuje... tez bym pasowala, nie? |
mwuahaha. Nisaya + Daedalus + LuCaS - ludzie, dajmy innym szanse. zupelna pelnia wladzy jest nieciekawa. co by Ci biedni userzy poczeli ? glowy upadalyby szybciej niz rosly cale forum az sie trzesie aby taka koalicja nie powstala
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Nie 12:39, 07 Paź 2007 |
|
Cytat: |
Nisaya + Daedalus + LuCaS - ludzie, dajmy innym szanse. zupelna pelnia wladzy jest nieciekawa. co by Ci biedni userzy poczeli ? glowy upadalyby szybciej niz rosly cale forum az sie trzesie aby taka koalicja nie powstala |
tak... widac jak sie *Was* wszyscy boja... wszystkich mi odstraszyliscie od tematu bo niby kogo sie bac moga? mnie? przeciez ja taka spokojna i bezkonfliktowa jestem...
wyglada na to, ze nawet jezeli ktos wierzy w zjawiska paramormalne, to sie boi odezwac, poniewaz ma przed oczami plomienie stosu Didla... bez obaw- ortoguard-alert traktuje stosem tylko swojego uzytkownika (przynajmniej narazie )
ale rozumiem... sama sie wahalam zakladajac temat- nie kazdy jest takim samobojca jak ja, ktory np. za siedzibe ZPR (jaka ma byc nowa nazwa Lucas? jako honorowy czlonek masz prawo wyboru ) obiera Otchlan...
a wiec apel do pozostalych userow:
nie bojcie sie Didla... on tylko wyglada na takiego strasznego- w rzeczywistosci jest jak klon Lucasa- tzn. owca w wilczej skorze a palenie na stosie mozna przezyc, czego jestem najlepszym przykladem
Cytat: |
faceci musza w sobie miec cos z kobiety bo byliby urodzonymi dzikusami- mordercami. tylko kobiety lagodza nasze temperamenty, wyzwalaja w nas ludzkie uczucia. |
Cytat: |
nieee, to Ci nie przystoi robic z siebie meczennika, Didl ! garda w gore ! |
ach ci mezczyzni i ich porywcze charaktery... jak tak dalej pojdzie, bede musiala osobiscie "zlagodzic Wasze temperamenty"
250 post- i oto Razielka odnajduje swoje prawdziwe przeznaczenie i staje sie Wampirem czyli juz tylko Lake of Death i bede "prawie" jak Raziel
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |