|
|
Autor |
Wiadomość |
Lucas
Ancient Vampire Hero
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raziel's Clan Territory
|
Wysłany:
Nie 13:30, 07 Paź 2007 |
|
Cytat: |
jaka ma byc nowa nazwa Lucas? jako honorowy czlonek masz prawo wyboru |
eech, jak wiadomo nie jestem ostatnio w formie a tu sprawa wydaje sie byc najwyzszej wagi.
ZPR kojarzy mi sie bardzo z ZPM czyli Zero Point Module - element ze Stargate Atlantis.
najgorsze ze sam nic lepszego nie wymysle,
bawiac sie nazwami smiesznie brzmi 'LINKER' czyli LuCaSa i Nisayi Klub Entuzjastow Raziela
mamy tez z angielska TORCH czyli The Oldest Raziels Club of Humans, ale stylistycznie to chyba jest Kali chciec pic. jak to Vuko zobaczy to sam zacznie na stosie palic, a ja zaczne palic sie ze wstydu
jak wroce do formy zloze wniosek formalny w sprawie ustawy o zmianie ustawy dotyczacej nazwy organizacji
na razie biore umyslowy urlop.
<lyka prochy i mysli gdzie jest lozeczko>
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Daedalus
Hylden
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: center-of-all
|
Wysłany:
Nie 17:30, 07 Paź 2007 |
|
Lucas napisał: |
i podobno kult wielbicieli PT jest tak samo duzy jak ich przeciwnikow - chyba nie zaryzykujesz mojego ustosunkowania sie - moglbym znalezc sie po ciemnej stronie mocy |
bzdura. nie znam nikogo kto by stal po 2giej stronie barykady, ale jesli ktos taki jest to jest widocznie po prostu za glupi zeby zrozumiec przeslanie, albo nie poradzil sobie z wyjsciem z kostnicy, co de facto na jedno wychodzi
Lucas napisał: |
widocznie armata sie popsula |
yup, a zupa byla za slona
Lucas napisał: |
he he, tylko ze ten niby 'zmasowany atak' jak to raczyles nazwac ? byl niczym innym tylko 1 krotkim intensywnym impulsem wobec Ciebie |
widocznie nie rozumiesz co to jest stroboskopia
sam 1 intensywny impuls to nie stroboskopia pierwotna fala uderzeniowa po wybuchu bomby termojadrowej to tez 1 impuls, jednak nic sobie potem nie zmierze po nim
is there crack in your omniscience, after all?
Lucas napisał: |
cale forum az sie trzesie aby taka koalicja nie powstala |
hmm czyzby to byla zapowiedz nadciagajacego paradoxu, tzw temporal distortion? Nisaya, do cholery, odloz tego Reavera moze dzisiaj wyjatkowo nie zmieniajmy koryta timestreamu i nie zakladajmy tej koalicji
Nisaya napisał: |
tylko mi sie tu nie pobic, panowie... to porzadna knajpa |
alez tu sie nikt nie bedzie bic... tu sprawy zalatwia sie mentalnie - kto pierwszy spali szare komorki przeciwnika
Lucas napisał: |
nieee, to Ci nie przystoi robic z siebie meczennika, Didl ! garda w gore ! |
prawdziwi mezczyzni nawet nie trzymaja gardy, bo sa tak twardzi ze przetrzymuja wszystkie uderzenia przeciwnika, zanim z nim na amen skoncza. Didl nie trzyma gardy. Didl mowil ze Didl jest biedny, bo Didla otoczyli i teraz Didl bedzie musial zrobic im kuku, a Didl nie lubi krzywdzic bliznich
Lucas napisał: |
na razie biore umyslowy urlop |
uwazaj - wrog nie spi - wmanipulowalem Cie w chorobe i teraz nic juz nie stoi na drodze do Hegemonii
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Nie 18:32, 07 Paź 2007 |
|
Cytat: |
Nisaya, do cholery, odloz tego Reavera |
co racja, to racja: "damie" z nagim mieczem chodzic nie przystoi...
Cytat: |
Didl jest biedny, bo Didla otoczyli i teraz Didl bedzie musial zrobic im kuku, a Didl nie lubi krzywdzic bliznich |
ale "damy" chyba nie skrzywdzisz, nie?
Cytat: |
moze dzisiaj wyjatkowo nie zmieniajmy koryta timestreamu i nie zakladajmy tej koalicji |
masz moze i racje... troche za duzo tych organizacji by na mojej glowie bylo: sekta, ZPR i do tego jeszcze ta koalicja...
Lucas napisał: |
bawiac sie nazwami smiesznie brzmi 'LINKER' czyli LuCaSa i Nisayi Klub Entuzjastow Raziela |
a czemu akurat LINKIER, a nie NILKER??? NILKIER brzmi nawet bardziej bezsensownie
Cytat: |
jak wroce do formy zloze wniosek formalny w sprawie ustawy o zmianie ustawy dotyczacej nazwy organizacji |
czyli, jako przewodniczaca, oficjalnie oglaszam, ze do tego czasu bedzie funkcjionowac nazwa ZPR
znalazlam w koncu informacje o mojej polance wprawdzie to nie w tym portalu pierwszy raz sie z tym zetknelam (ten portal- nie wiem czemu- wydaje mi sie... "odrobine naciagany", ale artykul o wirze jest ok)
[link widoczny dla zalogowanych]
i co Wy na to? tylko po polsku prosze, tak zeby autor tematu mogl zrozumiec Wasza wypowiedz
a tu kilka ciekawostek o piramidzie Cheopsa
piramida stoi prawie dokładnie na osi Północ-Południe. Kiedyś stała dokładnie na osi Północ - Południe, jednak odchylenie, od strony północnej 2'28" na północny-zachód i od strony południowej 1'57" na południowy-zachód, powstało wskutek dryfu kontynentów
południk biegnący przez piramidę jest najdłuższym biegnącym przez ląd. Dzieli on jednocześnie morza i kontynenty na dwie równe części
obwód podstawy podzielony przez podwójną wysokość daje liczbę Π =3,1416
wysokość piramidy, jeżeli pomnożymy przez 1000000000, to otrzymamy średnią odległość Ziemi od Słońca
masa sarkofagu pomnożona przez 10 do piętnastej potęgi jest równa masie Ziemi
kąty piramidy dzielą Deltę Nilu na dwie równe części
ogolnie temat piramid jest bardzo interesujacy. zainteresowanych odsylam na [link widoczny dla zalogowanych]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lucas
Ancient Vampire Hero
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raziel's Clan Territory
|
Wysłany:
Nie 18:47, 07 Paź 2007 |
|
Daedalus:
Cytat: |
bzdura. nie znam nikogo kto by stal po 2giej stronie barykady, |
to ze ich nie znasz to jeszcze nie znaczy ze nie istnieja.
zaraz, a moze ich wszystkich wlasnorecznie wybiles
Cytat: |
widocznie nie rozumiesz co to jest stroboskopia |
widocznie nie zrozumiales co napisalem....
wyjdz z kola i spojrz na kolo z zewnatrz. no tak, ze srodka nie widac wyjscia
Cytat: |
prawdziwi mezczyzni nawet nie trzymaja gardy, bo sa tak twardzi ze przetrzymuja wszystkie uderzenia przeciwnika |
a Chuck Norris na 8 strzalow trafia 10 !
Nisaya:
Cytat: |
do tego czasu bedzie funkcjionowac nazwa ZPR |
ok
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
robaczek
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 20:01, 07 Paź 2007 |
|
LuCaS napisał: |
mwuahaha. Nisaya + Daedalus + LuCaS - ludzie, dajmy innym szanse. zupelna pelnia wladzy jest nieciekawa. co by Ci biedni userzy poczeli ? glowy upadalyby szybciej niz rosly cale forum az sie trzesie aby taka koalicja nie powstala |
Nisaya napisał: |
tak... widac jak sie *Was* wszyscy boja... wszystkich mi odstraszyliscie od tematu |
No, to może ja odpowiem tak (Didl, uważaj teraz ):
Daedalus napisał: |
olaboga, ale nam sie panie rozkrecily
rozkreccie sie jeszcze troche mocniej i cisze nocna przerwa wrzaski, krzyki i syk latajacych dookola odpryskow z paznokci przyspieszonych do predkosci swiatla... haha
dlugosci postow zaczynaja niebezpiecznie przypominac dlugosc postow w wynurzeniach Lucasa i moich na tematy filozoficzne z zeszlego forum - a wiec uwazajcie panie - niedlugo wszyscy przestana czytac co tam piszecie bo za duzo bedzie tekstu |
A teraz zastanawiam się tylko, czy zaczyna przypominać, czy już przypomina? Po zastanowieniu się stwierdzam, że do postów z poprzedniego forum jeszcze trochę wam brakuje; ale już niedługo, jeszcze tylko troszkę .
LuCaS napisał: |
na razie biore umyslowy urlop |
Daedalus napisał: |
uwazaj - wrog nie spi - wmanipulowalem Cie w chorobe i teraz nic juz nie stoi na drodze do Hegemonii |
D., zlituj się. Jak wykończysz LuCaS'a to z kim będziesz prowadził wojny 'na tematy filozoficzne'? A poza tym to od hegemonii mamy Kaina; no tak, zapomniałam, że też należysz do jego gangu ...
PS. Przepraszam za offtop, ale nie mogłam się powstrzymać
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Daedalus
Hylden
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: center-of-all
|
Wysłany:
Nie 20:11, 07 Paź 2007 |
|
Lucas napisał: |
zaraz, a moze ich wszystkich wlasnorecznie wybiles |
ciii, musisz to oficjalnie oglaszac swiatu?
Lucas napisał: |
widocznie nie zrozumiales co napisalem.... |
widocznie jedno i drugie ah, nie ma to jak ta komunikacja interpersonalna
Lucas napisał: |
a Chuck Norris na 8 strzalow trafia 10 ! |
ja tam slyszalem ze zapelnil /dev/null ... dwa razy
Nisaya napisał: |
co racja, to racja: "damie" z nagim mieczem chodzic nie przystoi... |
dama, miecz, naga, znaczy nagiej damie z mieczem, czy damie z nagim mieczem, juz za chiny sie pogubilem
Nisaya napisał: |
ale "damy" chyba nie skrzywdzisz, nie? |
przeciez juz spalilem moja uzytkowniczke na stosie jesli uzytkownik sobie zazyczy to bedzie to mozliwe - moj interfejs jest bardzo elastyczny, zas jednostka centralna zbudowano z samoorganizujacych sie nanitow, wiec moge uczyc sie jak czlowiek. HAL przy mnie to przedszkolak... Machine da Unstoppable mialem wystepowac w III czesci Odysei Kosmicznej jako glowne zle AI (D.I.D.L.), ale niestety obcieli nam budzet SHODAN to moja mlodsza kuzynka
Nisaya napisał: |
piramida stoi prawie dokładnie na osi Północ-Południe. Kiedyś stała dokładnie na osi Północ - Południe, jednak odchylenie, od strony północnej 2'28" na północny-zachód i od strony południowej 1'57" na południowy-zachód, powstało wskutek dryfu kontynentów |
jakiej osi? osi magnetycznej? to raczej zadna specjalna wlasciwosc, os magnetyczna Ziemii przeciez preceduje w czasie.
Nisaya napisał: |
wysokość piramidy, jeżeli pomnożymy przez 1000000000, to otrzymamy średnią odległość Ziemi od Słońca |
jak pomnoze moja wage w kg przez moj wzrost w m i calosc pomnoze jeszcze przez 10 milionow to dostane peryhelium Saturna. Swiadczy to o tym ze dostalem jakas misje od Boga i jestem wyjatkowy zapewne...
mnozac cos przez cos zawsze otrzymam jakas liczbe ;]
Nisaya napisał: |
masa sarkofagu pomnożona przez 10 do piętnastej potęgi jest równa masie Ziemi |
masa mojego ciala * 0,8* 10^23 = masa Ziemii... uuuu chyba znow jestem wybrancem bogow
Nisaya napisał: |
kąty piramidy dzielą Deltę Nilu na dwie równe części |
jak patrze do przodu, to os wzdluz ktorej patrze dzieli wszystko w zasiegu mojego wzroku na 2 rowne czesci - lewa i prawa...
Nisaya napisał: |
obwód podstawy podzielony przez podwójną wysokość daje liczbę Π =3,1416 |
nie jest to mozliwe. Liczba pi definiowana jest jako stosunek obwodu dowolnej sfery do jej promienia, i z definicji jest liczba niewymierna, czyli taka, ktora jest kresem (a wlasciwie infimum lub supremum) pewnego nieskonczonego zbioru. Nie zaglebiajac sie w szczegoly chodzi o to ze z tej definicji wynika ze rozwiniecie dziesietne liczb niewymiernych jest nieskonczone i niepowtarzalne, i w swiecie rzeczywistym cos takiego wlasciwie nie istnieje to ze wynik jakichs losowych dzialan przypomina pi, to dla mnie jeszcze nic nie znaczy... (poza tym pi oznacza sie malym greckim pi )
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Nie 21:20, 07 Paź 2007 |
|
witaj robaczku w moich skromnych progach jestem goscinna (nawet wobec Kainitow) wiec nie mam nic przeciwko dluzszym odwiedzinom
robaczek napisał: |
do postów z poprzedniego forum jeszcze trochę wam brakuje; ale już niedługo, jeszcze tylko troszkę |
Cytat: |
D., zlituj się. Jak wykończysz LuCaS'a to z kim będziesz prowadził wojny 'na tematy filozoficzne'? |
to ja proponuje panom zalozyc temat "wojny filozoficzne Didla i Lucasa" (ewentualnie "Didla, Lucasa i Nisayi"- moze tez bym sie w nim udzielac probowala, gdybym cos z niego rozumiala ). moze wtedy posty tutaj bylyby o polowe krotsze i by bylo wiecej chetnych do dyskusji
Daedalus napisał: |
to ze wynik jakichs losowych dzialan przypomina pi, to dla mnie jeszcze nic nie znaczy |
tyle ze dalsze rozwiniecie jest identyczne jak rozwiniecie pi- przynajmniej do ilus tam setek miejsc po przecinku (bo kto by to dalej obliczal)
Daedalus napisał: |
jak pomnoze moja wage w kg przez moj wzrost w m i calosc pomnoze jeszcze przez 10 milionow to dostane peryhelium Saturna. Swiadczy to o tym ze dostalem jakas misje od Boga i jestem wyjatkowy zapewne... |
Cytat: |
masa mojego ciala * 0,8* 10^23 = masa Ziemii... uuuu chyba znow jestem wybrancem bogow |
serio Didl? jeden zbieg okolicznosci- zgodze sie- to przypadek... ale kilka? zapraszam do mojej sekty! jeszcze nie mam tam zadnego wybranca bogow- obiecuje ze bedziemy Cie czcyli i otaczali nalezytym szacunkiem
a wracajac do piramidy- takich przypadkow jest wiecej...
Cytat: |
jakiej osi? osi magnetycznej? to raczej zadna specjalna wlasciwosc, os magnetyczna Ziemii przeciez preceduje w czasie |
osi obrotu Ziemi
Cytat: |
dama, miecz, naga, znaczy nagiej damie z mieczem, czy damie z nagim mieczem, juz za chiny sie pogubilem |
i to i to- jak przystalo na Razielite, moim jedynym okryciem jest "szalik"
Cytat: |
jesli uzytkownik sobie zazyczy to bedzie to mozliwe - moj interfejs jest bardzo elastyczny |
hym... wiec mowisz, ze pelne dostosowanie sie do potrzeb uztkownika? nie wiesz w co sie pakujesz... moje wymagania sa jak rozwiniecie dziesietne liczby pi
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nisaya dnia Nie 22:34, 07 Paź 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Daedalus
Hylden
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: center-of-all
|
Wysłany:
Nie 22:20, 07 Paź 2007 |
|
Nisaya napisał: |
tyle ze dalsze rozwiniecie jest identyczne jak rozwiniecie pi- przynajmniej do ilus tam setek miejsc po przecinku (bo kto by to dalej obliczal) |
Nie istnieje taka aparatura zeby mogla przeprowadzic taki pomiar
zakladajac ze mamy super-idealny sprzet pomiarowy do wyznaczania dlugosci piramid (nowka sztuka, prosto z TESCO), to wyznaczenie dlugosci czegokolwiek z dokladnoscia do 100n miejsc po przecinku jest niemozliwe. Dlaczego?
(ktorki elaborat traktujacy o teorii wpierw)
zeby to zrozumiec trzeba najpierw zrozumiec czym wlasciwie jest akt pomiaru jakiejs wielkosci. mierzac np odleglosc za pomoca lasera emitujemy wiazke fotonow ktora uderza w badany obiekt, a nastepnie powraca po pewnym czasie do detektora, i na podstawie time-of-flight fotonow wyznacza sie odleglosc miedzy detektorem a cialem ktorego odleglosc mierzymy. Tak wiec zeby cokolwiek zmierzyc musimy przywalic w jakis obiekt czyms, i nastepnie obserwowac jak te rzucone rzeczy sie odbijaja od naszego obiektu. Dokladnie tak dziala nasze oko - wpada tam losowo odbijane od przedmiotow w naszym otoczeniu swiatlo. Ciekawe jest ze mozemy wziac cokolwiek. wezmy wiec 2 rodzaje probnikow - pestki z brzoskwin i pestki wisni - pomiary wykonane ktorymi z tych probnikow beda dokladniejsze? i dlaczego? oczywista odpowiedzia jest, ze pestkami wisni - bo sa mniejsze, wiec rzucajac nimi w nasz przedmiot otrzymamy wieksza rozdzielczosc zdjec - pestki od brzoskwin sa wieksze i mniej dokladnie pozwola okreslic szczegoly budowy przedmiotu - np fakture. Teraz idzmy tym tropem - bierzmy sobie coraz mniejsze rzeczy - dokladnosc pomiaru bedzie wzrastac, prawda? No to teraz zejdzmy do fotonow - rzucamy fotonami w nasz przedmiot i mamy podobna rozdzielczosc jakbysmy swiecili wen laserem (w przypadku fotonow kryterium dokladnosci zwiazane jest z dlugoscia fali, ktora jest falowa analogia rozmiaru), czyli znow mamy zaleznosc, ze im mniejszymi rzeczami bedziemy rzucac (a raczej - im krotsza dlugosc fali maja te fotony) tym dokladniejszy bedzie pomiar. Jednak w tym miejscu walimy lbem w sciane nie do przebicia - bariere technologiczna - nie jestesmy w stanie wyemitowac obecnie wiazek fotonow ktore by mialy krotsza dlugosc fali niz promieniowanie gamma (ok. 10^-14 metra - 13 zer po przecinku - a wiec 13 rzedow wielkosci) - zatem nasze pomiary moga miec skonczona dokladnosc - o niepewnosci rownej dlugosci fali probnika - czyli 10^-14m.
(a tu wlasciwy argument)
Skoro absolutna rozdzielczosc zwiazana z samymi fotonami (a wiec zwiazana z prawami fizyki, a nie z niedoskonaloscia naszej aparatury) umozliwia nam pomiary odleglosci z dokladnoscia do 13 rzedow wielkosci, to pytam sie jakim cudem zmierzyli te 100n rzedow wielkosci? przeciez rozmiar atomu to 10 rzedow wielkosci, rozmiar jadra atomowego to 15 rzedow wielkosci...
A schodzac juz zupelnie na ziemie, obecna technologia nie pozwala na wykonanie tak dokladnych pomiarow jak 15 rzedow wielkosci... najdokladniejsze pomiary to sa moze 9-10 rzedow, i tez raczej nie dotycza odleglosci mierzonej bezposrednio (oczywiscie komputer potrafi policzyc co tylko chcesz z dowolna dokladnoscia, zalezy to tylko od tego ile chce Ci sie czekac, ale w tym momencie mowimy o empirii). Wiec jak to sie ma do tych setek miejsc po przecinku?
Nisaya napisał: |
serio Didl? jeden zbieg okolicznosci- zgodze sie- to przypadek... ale kilka? zapraszam do mojej sekty! jeszcze nie mam tam zadnego wybranca bogow- obiecuje ze bedziemy Cie czcyli i otaczali nalezytym szacunkiem
a wracajac do piramidy- takich przypadkow jest wiecej... |
ooo, perspektywa czczenia mnie jako wybranca calkiem mi sie podoba (ahhh juz slysze te skandujace glosy: Hash'a'gik, Hash'a'gik!!), byleby tylko nie przyszlo nic niebieskiego i mi rabanu nie narobilo
pamietam ze jest wiecej paradoksow, sam sie tym kiedys bardzo interesowalem (I klasa LO?) - po pewnym czasie po prsotu doszedlem do wniosku ze nie wyjasnie tego, wiec zajme sie tym co sie da wyjasnic
co oczywiscie nie zmienia faktu ze moge sie z Toba troche podroczyc na wyzej wymieniony temat
Nisaya napisał: |
osi obrotu Ziemi |
a widzisz, jesli jest to os obrotu Ziemii to ok, coprawda ona rowniez preceduje, jednak razem z nia preceduje wszystko co sie na niej znajduje, wiec wypadkowa jest 0
(swoja droga uwazaj w dyskusjach na takie rzeczy :> podalas cos ogolnikiem /piramida jest zbudowana wzdluz osi Ziemii/ -> Twoj przeciwnik /ja/ wykorzystal to przeciw Tobie i zawezyl Twoja wypowiedz do obszaru ktory mu pasowal - /wzdluz osi magnetycznej? - w koncu nie podalas jaka to os, a os magnetyczna jest tez osia/ -> a nastepnie pokazal ze dla tego przypadku Twoj argument jest falszywy /os magnetyczna preceduje/ -> zatem caly argument jest falszywy <-> mimo ze jest prawdziwy dla osi obrotu, dla osi magnetycznej juz nie )
Nisaya napisał: |
i to i to- jak przystalo na Razielite, moim jedynym okryciem jest "szalik" |
coz, jaki w takim razie ma kolor?
poza tym chyba zeby byc Razielita wcale nie trzeba byc wypalonym przez wode swiecona, wystarczy chyba nalezec do Razielim, dobrze mysle? jesli nie, to skorygujcie mnie
Nisaya napisał: |
hym... wiec mowisz, ze pelne dostosowanie sie do potrzeb uztkownika? nie wiesz w co sie pakujesz... moje wymagania sa jak rozwiniecie dziesietne liczby pi |
hym, teraz to czy ja mam sie zaczac bac? hm ale jesli ta lista jest tak dluga to raczej troche Ci zajmie jej wyszczegolnienie i wstukanie do interfejsu - dokladniej rzecz ujmujac - nieskonczana ilosc czasu - nie wiem czy mi sie chce tyle czekac
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Nie 23:20, 07 Paź 2007 |
|
co do ebalorat:
are you trying to bore me into submission?
Cytat: |
Tak wiec watpie by badacze piramid mieli najnowoczesniejszy sprzet w swoich badaniach, moze i zrobili pomiar dokladny, ale np do 4 miejsc po przecinku, wiec jak to sie ma do tych setek miejsc? |
a ja nie watpie, bo ta tajemnica interesuje sie wielu bogaczy, ktorzy nie maja na co kasy wydac to sobie takiej rozrywki szukaja
no ale dobra- moze *troszke* przesadzilam z ta dokladnoscia
Cytat: |
byleby tylko nie przyszlo nic niebieskiego i mi rabanu nie narobilo |
nie wspomnialam, ze bedziesz otoczony przez samych niebieskich?
Cytat: |
swoja droga uwazaj w dyskusjach na takie rzeczy[...]Twoj przeciwnik /ja/ wykorzystal to przeciw Tobie i zawezyl Twoja wypowiedz do obszaru ktory mu pasowal |
Cytat: |
pamietam ze jest wiecej paradoksow, sam sie tym kiedys bardzo interesowalem (I klasa LO?) - po pewnym czasie po prsotu doszedlem do wniosku ze nie wyjasnie tego, wiec zajme sie tym co sie da wyjasnic |
hym... cos, czego sam Daedalus nie potrafi wyjasnic? toz to musi byc niezwykle, wrecz nienaturalne zjawisko, ktore mozna podpiac pod... "paranormalnosc"... a skoro istnieje jedno dziwne zjawisko, to czemu nie mialoby istniec ich wiecej? np. telekineza...
i tu kogos sparafrazuje:
Ahhh, now I'm learning...
kolejne ciekawostki:
układ piramid zadziwiająco przedstawia układ gwiazd w pasie Oriona w roku 10583 p.n.e
temperatura wewnątrz Komory Królewskiej wynosi 68° Fahrenheita. Stanowi to dokładnie 1/5 odległości rtęci wznoszącej się w rurce od punktu zamarzania do punktu wrzenia wody na poziomie morza
stosunek długości i objętości piramidy odpowiada stosunkowi promienia do powierzchni koła
południk przechodzący przez środek piramidy tworzy z równoleżnikiem przechodzącym przez piramidę Mykerinosa i z linią prostą łączącą te dwa punkty trójkąt pitagorejski
wedlug mnie za duzo tych "zbiegow okolicznosci", zeby byly one tylko "zbiegami okolicznosci"
Cytat: |
poza tym chyba zeby byc Razielita wcale nie trzeba byc wypalonym przez wode swiecona, wystarczy chyba nalezec do Razielim, dobrze mysle? jesli nie, to skorygujcie mnie |
tak... a co? chcesz ubiegac sie o przyjecie w nasze szeregi? jako przywodca ZPR roszcze sobie prawo do nadawania obywatesltwa
Cytat: |
hm ale jesli ta lista jest tak dluga to raczej troche Ci zajmie jej wyszczegolnienie i wstukanie do interfejsu - dokladniej rzecz ujmujac - nieskonczana ilosc czasu - nie wiem czy mi sie chce tyle czekac |
wiem, ze nie mozna miec wszystkiego... bym pojedynczo wprowadzala i kazala wykonywac, a jak juz wykonasz, to nastepne bym wpisala... ale pradopodobnie przed piatym poleceniem by Ci sie procesor spalil... potrafie miec dosc nietypowe wymagania
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Daedalus
Hylden
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: center-of-all
|
Wysłany:
Nie 23:34, 07 Paź 2007 |
|
Nisaya napisał: |
nie wspomnialam, ze bedziesz otoczony przez samych niebieskich? |
hmm, ok, byleby nie halasowali
a jak by sie zrobili niegrzeczni to bym zaczal na nich kichac i bym ich wypalil
Nisaya napisał: |
hym... cos, czego sam Daedalus nie potrafi wyjasnic? toz to musi byc niezwykle, wrecz nienaturalne zjawisko, ktore mozna podpiac pod... "paranormalnosc"... a skoro istnieje jedno dziwne zjawisko, to czemu nie mialoby istniec ich wiecej? np. telekineza...
i tu kogos sparafrazuje:
Ahhh, now I'm learning... |
no prosze, jednak potrafisz pokazac pazurki
jednak ostroznie je manifestuj, bo w wielu sytuacjach ktos Ci je moze przypilowac
widzisz, dla mnie niewyjasnialne to znaczy cos, co jest nielogiczne, w sensie ze nie da sie jednoznacznie przypisac temu wartosci logicznej (prawda lub falsz, hm, lub w szczegolnych przypadkach: "nie wiadomo" i "prawda i falsz", ale abstrahujemy od OTW i mechaniki kwantowej). Jesli cos jest poza moja dziedzina to sie tym po prostu nie zajmuje. Tak samo jak bez sensu jest sie pytac jaka wartosc ma funkcja f(x)=1/x w x=0, tak samo bez sensu jest sie pytac o zielone ludki. Jedno i drugie jest nieweryfikowalne, gdyz albo jest poza nasza dziedzina, albo nie ma zadnych danych, co de facto na jedno wychodzi. wartosci f(x)=1/x w x=0 nie nazwalbym czyms paranormalnym, tylko raczej bezsensownym, no chyba ze suponujesz rownosc paranormalne = bezsensowne, to wtedy przyznaje racje
Nisaya napisał: |
układ piramid zadziwiająco przedstawia układ gwiazd w pasie Oriona w roku 10583 p.n.e |
a wiesz ile wlasciwie jest gwiazd na niebie?? baaardzo duzo... a ich ukladow i kombinacji jest jeszcze wiecej, bo okolo n! (+ rotacje), zatem zawsze znajde jakis uklad gwiazd, ktory bedzie przypominal cokolwiek, nawet jaki prychne na szybe to znajde jakis uklad gwiazd odpowiadajacy rozpryskowi kropelek wody...
Nisaya napisał: |
temperatura wewnątrz Komory Królewskiej wynosi 68° Fahrenheita. Stanowi to dokładnie 1/5 odległości rtęci wznoszącej się w rurce od punktu zamarzania do punktu wrzenia wody na poziomie morza |
to nie jest nic rewelacyjnego. u mnie w domu obecnie panuje 20 stopni Celsjusza i jest to rowniez 1/5 odleglosci rteci wznoszacej sie w rurce termometru od punku 0 stopni celsjusza do 100 stopni celsjusza.
Nisaya napisał: |
tak... a co? chcesz ubiegac sie o przyjecie w nasze szeregi? jako przywodca ZPR roszcze sobie prawo do nadawania obywatesltwa |
pytasz sie czy jestem Razielita czy Kainita? there is no black and white... everything is one... everything is balance
Nisaya napisał: |
wiem, ze nie mozna miec wszystkiego... bym pojedynczo wprowadzala i kazala wykonywac, a jak juz wykonasz, to nastepne bym wpisala... ale pradopodobnie przed piatym poleceniem by Ci sie procesor spalil... potrafie miec dosc nietypowe wymagania |
5 polecenie? niedoceniasz mnie
do not underestimate the power of the D.I.D.L.
nietypowe wymagania... hmmm ale my mamy indywidualne podejscie do kazdego klienta
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
robaczek
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 10:33, 08 Paź 2007 |
|
Nisaya napisał: |
witaj robaczku w moich skromnych progach jestem goscinna (nawet wobec Kainitow) wiec nie mam nic przeciwko dluzszym odwiedzinom |
Mwhahaha... chyba sobie żartujesz, Nisayu. Czy ja wyglądam na samobójcę? Przykro mi, ale perspektywa bycia spaloną na stosie przez Daedalusa nie pociąga mnie wcale a wcale. Poza tym myślę, że jeden, jak to powiedziałaś, 'Kainita' ci wystarczy. Ja się, bynajmniej, za Kainitę nie uważam. Po prostu bardzo Kaina lubię.
Druga sprawa to taka, że ze mnie taki filozof jak, nie przymierzając, z koziej d..y trąba, więc nie nadaję się do tego tematu, choć ciekawie czyta się te wszystkie 'elaboraty' Daedalusa (pod warunkiem, że tylko co drugą linijkę ; więcej mogłoby mi wypalić szare komórki, których i tak już niewiele mi pozostało )
Ale żeby nie było to może przełożę na 'papier' moje myśli. Cóż, to by było tak... Nie przeczę istnieniu zjawisk paranormalnych, choć nie przypominam sobie, by coś takiego mnie kiedykolwiek spotkało. Niemniej jednak wierzę, że dziwne rzeczy się zdarzają, których nauka nie jest w stanie wytłumaczyć za pomocą skomplikowanych badań, czy filozoficznych dociekań; wg mnie to dobrze. Gdzieś już kiedyś napisałam, że gdyby wszystko było wiadome i wytłumaczalne, to świat byłby nudny, a tak można w nieskończoność zastanawiać się 'dlaczego trawa rośnie'.
Dla mnie to trochę jak pytanie się czy kosmici istnieją. Zawsze twierdzę, że tak choć przecież nigdy ich nie spotkałam, nie widziałam, nie mam też dowodów (podobnie jak i reszta), że w ogóle istnieją. Ale zawsze sobie mówiłam, że wszechświat jest zbyt duży byśmy byli w nim sami.
Co do piramid. Nie uważam, że piramida Cheopsa jest jakaś w ogóle niezwykła, raczej ciekawi mnie jak to możliwe, że ludzie w tamtych czasach byli w stanie zbudować ją posiadając wiedzę wydającą się być znacznie bardziej ograniczoną od tej, jaką my posiadamy obecnie (choć tego też na pewno nie wiemy)? Pamiętam, że kiedyś oglądałam program, w którym architekci, naukowcy, archeolodzy wypowiadali się, że i tak nie bylibyśmy w stanie zbudować czegoś takiego, więc dla mnie już sam ten fakt sprawia, że piramidy są rzeczami niezwykłymi, a nie to, że przecinają coś na dwa, czy przypominają 'pi'.
Takich rzeczy jest grubo więcej i nie są tylko tworami człowieka. Weźmy choćby zwykłe drzewo. Człowiek, pomimo iż jesteśmy bardziej zaawansowani technologicznie niż np. 100 lat temu, nie potrafi wybudować tak doskonałego mechanizmu jak drzewo, które doprowadza wodę do najwyższych swoich partii. Tak samo nie potrafimy zbudować budowli na kształt kłosa zboża, taka budowla zawaliłaby się po prostu. To są dla mnie rzeczy, nad którymi trzeba się dziwić, a nie jakieś odkręcające się kurki.
Choć, muszę przyznać, że teoria wysunięta przez imć Danikena, że Eden był poligonem doświadczalnym dla kosmitów jest nader ciekawa i warta bliższego zbadania.
To ode mnie byłoby wszystko.
PS. Fiu, fiu, alem się rozpisała... he, a miało być krótko...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Pon 18:40, 08 Paź 2007 |
|
Daedalus napisał: |
hmm, ok, byleby nie halasowali
a jak by sie zrobili niegrzeczni to bym zaczal na nich kichac i bym ich wypalil |
Cytat: |
no prosze, jednak potrafisz pokazac pazurki |
hym... niestety bardzo halasujemy... wiesz- mroczne rytualy przy *huraganie agresji*- przy techno nie znaczy
i lepiej uwazaj, False god, bo ja moich wspolsekciarzy i Razielitrow spalic nie dam... a pazurki potrafia odrastac i stawac sie po tym jeszcze ostrzejsze
Cytat: |
Tak samo jak bez sensu jest sie pytac jaka wartosc ma funkcja f(x)=1/x w x=0, tak samo bez sensu jest sie pytac o zielone ludki |
Cytat: |
wartosci f(x)=1/x w x=0 nie nazwalbym czyms paranormalnym, tylko raczej bezsensownym, no chyba ze suponujesz rownosc paranormalne = bezsensowne, to wtedy przyznaje racje |
paranormalne znaczy dla mnie tyle co niewyjasnione, sprzeczne ze znanymi zasadami, co jednak mozemy pojac, jezeli sie do tego odpowiednio przylozymy i jak wczesniej pisalam- nie bedziemy zamykac oczu
w przypadku funkcji f(x)=1/x w x=0 znamy zasade, ktore *tlumaczy* dlaczego przypadek ten jest nieweryfikowalny
nie ma działania dzielenia, jest tylko mnożenie przez liczbę odwrotną, a dziala to np. tak:
24:3=8 bo 8*3=24
czyli 1:0=? bo ?*0=1
zadna liczba pomnozona przez 1 nie da Ci 0, tak wiec jest to jasna przeslanka, mowiaca nam, ze poszukiwanie rozwiazania 1/0 jest bezsensowne.
napisales ze szukacie ufo jest bezsensowne, z tego samego powodu co szukanie rozwiazania 1/0... czy doprawdy? czy istnieja *jasne przeslanki* (jak w przypadku 1/0), ze nie nalezy tego robic?
Cytat: |
pytasz sie czy jestem Razielita czy Kainita? there is no black and white... everything is one... everything is balance |
logicznie rzecz biorac, Raz tez byl w koncu Kainita, nie? czyli idac dalej tym tropem ja rowniez nim jestem... (ale ciii... ja tego nie powiedzialam )
Cytat: |
5 polecenie? niedoceniasz mnie
do not underestimate the power of the D.I.D.L. |
to raczej Ty mnie nie doceniasz...
Cytat: |
nietypowe wymagania... hmmm ale my mamy indywidualne podejscie do kazdego klienta |
to ja chyba jednak zrezygnuje z tej oferty, bo mi za bardzo reklame blekitnej lini TP przypomina
robaczek napisał: |
Przykro mi, ale perspektywa bycia spaloną na stosie przez Daedalusa nie pociąga mnie wcale a wcale |
no co Ty... w mysl damskiej solidarnosci i wrodzonej zdolnosci do poswiecen Razielitow, zawsze chetnie pojde na stos za Ciebie... wiesz- w koncu ja uodporna juz jestem
Cytat: |
więcej mogłoby mi wypalić szare komórki, których i tak już niewiele mi pozostało |
a ze mnie to niby filozof? ja po prostu dyskutowac lubie pozatym mi Didl nie ma juz co wypalac... woda z Otchlani to za niego zrobila
Cytat: |
Ale zawsze sobie mówiłam, że wszechświat jest zbyt duży byśmy byli w nim sami |
no patrz... przynajmniej jedna rzecz, ktora nas laczy... normalnie mi to z ust (klawiatury?) wyjelas
Cytat: |
To ode mnie byłoby wszystko. |
dziekuje za odwiedziny i zapraszam powownie... moj dom jest zawsze otwarty dla "nie-Kainitow" doskonale nadajacych sie na kolejna ofiare dla mojego guru
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Daedalus
Hylden
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: center-of-all
|
Wysłany:
Pon 20:59, 08 Paź 2007 |
|
ulalalala robi sie coraz ciekawiej
robaczek napisał: |
Mwhahaha... chyba sobie żartujesz, Nisayu. Czy ja wyglądam na samobójcę? Przykro mi, ale perspektywa bycia spaloną na stosie przez Daedalusa nie pociąga mnie wcale a wcale. Poza tym myślę, że jeden, jak to powiedziałaś, 'Kainita' ci wystarczy. Ja się, bynajmniej, za Kainitę nie uważam. Po prostu bardzo Kaina lubię. |
alez ja nie pale... zbyt mocno
i niby gdzie jest ten 'Kainita' o ktorym mowisz?
robaczek napisał: |
Druga sprawa to taka, że ze mnie taki filozof jak, nie przymierzając, z koziej d..y trąba, więc nie nadaję się do tego tematu, choć ciekawie czyta się te wszystkie 'elaboraty' Daedalusa (pod warunkiem, że tylko co drugą linijkę ; więcej mogłoby mi wypalić szare komórki, których i tak już niewiele mi pozostało |
ze mnie w sumie tez, wiec napewno sie jakos dogadamy
tak tak, dziekuje za uznanie, milo wiedziec ze ktos czyta juz nie co 3cia linijke moich wypowiedzi, a co 2ga
robaczek napisał: |
Dla mnie to trochę jak pytanie się czy kosmici istnieją. Zawsze twierdzę, że tak choć przecież nigdy ich nie spotkałam, nie widziałam, nie mam też dowodów (podobnie jak i reszta), że w ogóle istnieją. Ale zawsze sobie mówiłam, że wszechświat jest zbyt duży byśmy byli w nim sami. |
to ze nigdy nie pomacalas zielonego ludka to nie znaczy ze nie da sie posrednio stwierdzic ze on istnieje/bardzo prawdopodobne jest ze moze istniec. Mowisz ze nie ma argumentow za tym ze istnieja? Przeczytaj uwaznie ostatnie swoje zdanie... *to* jest wlasnie argument czy gdzies pisalem ze uwazam ze zycie pozaziemskie nie istnieje? nie... a to dlatego ze wysoce prawdopodobne jest, ze istnieje (P -> 1). Dlaczego? bo troche interesuje sie astrofizyka i umiem szacowac...
robaczek napisał: |
Co do piramid. Nie uważam, że piramida Cheopsa jest jakaś w ogóle niezwykła, raczej ciekawi mnie jak to możliwe, że ludzie w tamtych czasach byli w stanie zbudować ją posiadając wiedzę wydającą się być znacznie bardziej ograniczoną od tej, jaką my posiadamy obecnie (choć tego też na pewno nie wiemy)? |
pytanie raczej skad mieli tylu ludzi zeby to zbudowali, skad mieli zarcie zeby ich wykarmic, i skad mieli tyle drewna aby zrobic te cale stelaze i inne konstrukcje wspomagajace
robaczek napisał: |
Takich rzeczy jest grubo więcej i nie są tylko tworami człowieka. Weźmy choćby zwykłe drzewo. Człowiek, pomimo iż jesteśmy bardziej zaawansowani technologicznie niż np. 100 lat temu, nie potrafi wybudować tak doskonałego mechanizmu jak drzewo, które doprowadza wodę do najwyższych swoich partii. Tak samo nie potrafimy zbudować budowli na kształt kłosa zboża, taka budowla zawaliłaby się po prostu. To są dla mnie rzeczy, nad którymi trzeba się dziwić, a nie jakieś odkręcające się kurki. |
zgadzam sie z Toba z cala stanowczoscia, jednak pamietaj ze czlowiek to praktyczna i leniwa bestia, jesli nie widzi potrzeby tworzenia drzewka ad nihilo, to tego nie zrobi, co nie znaczy jednak ze nie potrafi przechytrzyc i przewyzszyc natury, ot chociazby budujac pompe prozniowa, ktora deklasuje sila ssaca pompy drzewne
robaczek napisał: |
Choć, muszę przyznać, że teoria wysunięta przez imć Danikena, że Eden był poligonem doświadczalnym dla kosmitów jest nader ciekawa i warta bliższego zbadania. |
tak sie sklada ze czytalem wypociny Ericha von Danikena, i jestem zmuszony 95% jego blyskotliwych wynurzen odrzucic, bo sa albo z miejsca falszywe, albo niemozliwe do wykonania, lub po prostu nienaukowe. Koncepcja z Edenem jako poligonem /Adanu itp/, wspomagana cytatami z Biblii i Mahabharaty (pociski kumulujace cala energie wszechswiata /glowice termojadrowe/ czy tez opowiastka o zonie Lota, ktora zmienila sie w slup soli na skutek tego ze byla zbyt blisko epicentrum wybuchu bomby nuklearnej) rzeczywiscie robia bardzo duze wrazenie i sa niesamowicie sugestywne, jednak naprawde nalezy z tym uwazac, bowiem zadnen z argumentow przytoczonych przez Danikena nie ma rzetelnego poparcia w danych naukowych. Daniken argumentuje niesamowicie subtelnie poprzez wykazywanie istnienia czegos na podstawie wytykania niescislosci i dziur w tym co wiemy -> jest to mistrz subtelnego argumentu ad ignorantiam i ad onus probandi, i bynajmniej za to go szanuje i probuje nieraz nasladowac (ah nutka demagogi na dobranoc - mniam ), ale nalezy rzetelnie wykazac, ze sposob jego argumentacji nie rozni sie zupelnie od chociazby, aby daleko nie szukac, argumentacji zwolennikow kreacjonizmu i inteligentnego projektu. Jest to ten sam worek (choc niewatpliwie Daniken jest o wieeeele bardziej kunsztowny). Zgadzam sie z nim w tym momencie tylko z hipoteza (u niego jest to oczywiscie fakt) istnienia zycia pozaziemskiego (mimo ze prawdopodobienstwo na to jest b. duze, to wciaz prawdopodobienstwo, tak wiec nie moge powiedziec ze cos jest faktem, tylko hipoteza).
Takze powtarzam: naprawde uwazajcie na niego (bardziej niz na mnie )
to jest ciekawy kasek:
Nisaya napisał: |
paranormalne znaczy dla mnie tyle co niewyjasnione, sprzeczne ze znanymi zasadami, co jednak mozemy pojac, jezeli sie do tego odpowiednio przylozymy i jak wczesniej pisalam- nie bedziemy zamykac oczu
w przypadku funkcji f(x)=1/x w x=0 znamy zasade, ktore *tlumaczy* dlaczego przypadek ten jest nieweryfikowalny
nie ma działania dzielenia, jest tylko mnożenie przez liczbę odwrotną, a dziala to np. tak:
24:3=8 bo 8*3=24
czyli 1:0=? bo ?*0=1
zadna liczba pomnozona przez 1 nie da Ci 0, tak wiec jest to jasna przeslanka, mowiaca nam, ze poszukiwanie rozwiazania 1/0 jest bezsensowne.
napisales ze szukacie ufo jest bezsensowne, z tego samego powodu co szukanie rozwiazania 1/0... czy doprawdy? czy istnieja *jasne przeslanki* (jak w przypadku 1/0), ze nie nalezy tego robic? |
ahh, ale dowodzik moglbym Ci walnac tutaj ze sie mylisz (ahh, najwieksze wrazenie robi jak sie szybko pisze wiele dziwnych znaczkow kreda na tablicy, pomrukujac dziwne formulki i stukajac mocno kreda w tablice ), ale forum niestety nie obsluguje maczkow typu kwantyfikatory i znaczki matematyczne
ale konczac to ad personam:
liczby rzeczywiste tworza tzw: cialo liczb rzeczywistych (nad ktorymi mozna rozciagnac liniowa przestrzen wektorowa w R^n), a skoro tak, to podlegaja pod kilka aksjomatow, m. in.
(1) istnieje dokladnie 1 element E0 taki, ze dla dowolnego a nalezacego do R zachodzi: a+E0 = a => co implikuje natychmiast
(2) a*E0=E0 dla dowolnego a nalezacego do R (wykluczajac graniczne przejscie do nieskonczonosci, dla ktorej iloczyn ten staje sie nieoznaczony). W R E0 z def = 0 Poza tym:
(3) dla kazdego a roznego od 0 nalezacego do R istnieje taki element a^-1, ze a*a^-1 = 1
na podstawie tych 3 aksjomatow (dokladniej (1) i (3) to aksjomaty, (2) to jego implikacja) widac, ze Twoje rozumowanie jest falszywe bowiem istnieje taka liczba, ktora pomnnozona przez 1 da mi 0 -> jest nia 0 (0*1=0). Dzieki (3) widzimy rowniez, ze 1/0 nie jest okreslone, jest poza nasza dziedzina - nie ma sensu sie pytac co to, bo nie jest to okreslone i nie ma jak tego zbadac.
Mozna oczywiscie badac otoczenie pktu 1/0 (w przpadku naszego f(x)), mozemy chociazby policzyc granice czy cos, jednak to nie to samo co explicite podstawienie f(0) i doprawdy tak samo jak nie da sie okreslic co jest w punkcie x=0 funkcji f(x) = 1/x, tak samo nie jestesmy w tej chwili w stanie stwierdzic istnienia kosmitow, choc oczywiscie swoje przypuszczenia miec mozemy i o to mi caly czas chodzilo
Nisaya napisał: |
to ja chyba jednak zrezygnuje z tej oferty, bo mi za bardzo reklame blekitnej lini TP przypomina |
nie to nie, sama nie wiesz co tracisz
Nisaya napisał: |
no co Ty... w mysl damskiej solidarnosci i wrodzonej zdolnosci do poswiecen Razielitow, zawsze chetnie pojde na stos za Ciebie... wiesz- w koncu ja uodporna juz jestem |
We both know there's no altruism in this pursuit. Your reckless indignation led you here - I counted on it.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Pon 22:35, 08 Paź 2007 |
|
Cytat: |
ze mnie w sumie tez, wiec napewno sie jakos dogadamy Smile
tak tak, dziekuje za uznanie, milo wiedziec ze ktos czyta juz nie co 3cia linijke moich wypowiedzi, a co 2ga |
zaskocze Cie Didl... ja czytam KAZDE zdanie ktore napiszesz- nawet po trzy razy... co zazwyczaj i tak nie wystarcza do zrozumienia
wiem wiem... masochistka jestem
Cytat: |
forum niestety nie obsluguje maczkow typu kwantyfikatory i znaczki matematyczne |
i chwala za to bogu
Cytat: |
nie to nie, sama nie wiesz co tracisz |
hym... moze i masz racje... przydalaby mi sie tlumacz Twoich wypowiedzi... no chyba ze to wlasnie bylaby ta niezwykle skomplikowana, wrecz niewykonalna operacja, przez ktora by Ci sie procesor przepalil...
Cytat: |
i o to mi caly czas chodzilo |
a no przeciez racja... jak ja moglam tego nie zauwazyc???
wydaje mi sie, ze byc moze cos zrozumialm z tego co do mnie napisales, ale nadal do mnie nie dociera, ze 1*0=0, bo 0*0=1 ale chyba jestem za glupia, aby pojac proste tlumaczenie...
(to teraz uzyje nowo-poznanego slowka )
ad personam:
"zaklocenia w komunikacji w duzej czesci pochodzia od nadawcy komunikatu.
[...]
jezeli odbiorca nie odczytuje prawidlowo wiadomosci, oznaczac to moze zly sposob kodowania komunikatu przez nadawce. zachodza sytuacje, gdy nadawca chce celowo zaklocic przekaz, aby wprowadzic zament i odciagnac uwage od istoty jego wypowiedzi. dzieje sie tak np. gdy nadawca nie jest pewien, co powinien powiedziec i w ten sposob probuje odwrocic od tematu uwage sluchacza[...]"
Wiedza o Spoleczenstwie, wyd. Nowa Era
a wracajac do tematu...
znalazlam to w necie:
"Mothman to inaczej człowiek-ćma. Jest to człekokształtna istota pojawiająca się w Wirginii Zachodniej w USA, najwięcej doniesień pochodzi z Point Pleasant. Najwcześniejsze doniesienie o człowieku-ćmie pochodzi z okolic rzeki Ohio River, tam pewna kobieta jadąc z ojcem, dostrzegła sylwetkę człowieka wchodzącego na drogę. Gdy zwolniła, postać rozwinęła skrzydła i odleciała. Od tamtego czasu napływało coraz więcej doniesień o człekokształtnej istocie zwanej Mothman'em (Człowiekiem Ćmą)."
i znowu wymyslaja... no coz- byl yeti, teraz jest czlowiek-cma.
to ze ktos zobaczyl w nocy przy prawdopodobnie kiepskiej pogodzie jakis cien, to nie powod, aby z tego od razu nowy gatunek robic... taka osoba pewnie powiedziala cos miejscowym (oczywiscie odpowiednio to ubarwiajac), tamci z kolei dodali jeszcze cos swojego... i mamy teraz ogolnoswiatowe ( ) polowanie na Mothmana
nie wiedzieli po prostu, ze to Raziel byl- w przeciwnym razie odechcialo by im sie polowan
Daedalus napisał: |
(* odsuwa sie na bezpieczna odleglosc i nadludzkim wysilkiem sily woli spuszcza zmaksymalizowany, wzmocniony, poszerzony i podniesiony do 15 kregu deszcz meteorow wycentrowany na Lucasa i o promieniu 10km, po czym pada nieprzytomny na ziemie *) |
(*kladzie dlonie na ramionach Lucasa i w ostatniej chwili przenosi oboje do Vampire Citadel. nastepnie wraca do nieprzytomnego D.I.D.L.A. i w interfejsie wprowadza sekwencje samo-destrukcji, po czym oddala sie swobodnym krokiem*)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lich
Wampir
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Icecrown Glacier (Września)
|
Wysłany:
Wto 20:00, 09 Paź 2007 |
|
Interesujący jest ten Wir Oregoński... Muszę się tam kiedyś samodzielnie wybrać i to sprawdzić. Jeżeli wszystko to dzieje się naprawdę, to... no, to przecie podważenie praw grawitacji. Tak samu muszę też zwiedzić inne podobne miejsca, np. meksykańską "Strefę Ciszy". Albo chociażby słynne miasteczko Roswell. Co do Człeka-Ćmy - też kiedyś to znalazłem, ale nie zainteresowałem się tym ani trochę.
(* rozpędza prywatną armią Nisayę, a pozostałych gapiów likwiduje, po czym zabiera D.I.D.L.-a do Naxxramas, gdzie usuwa "skazę Nisayi" i "instaluje" "Błąd 404" w przypadku prób zaprogramowania na samo-destrukcję *)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Daedalus
Hylden
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: center-of-all
|
Wysłany:
Wto 20:04, 09 Paź 2007 |
|
Nisaya napisał: |
zaskocze Cie Didl... ja czytam KAZDE zdanie ktore napiszesz- nawet po trzy razy... co zazwyczaj i tak nie wystarcza do zrozumienia
wiem wiem... masochistka jestem |
zaskoczylas mnie
teraz wlasnie zbieram moja szczeke z podlogi
Nisaya napisał: |
a no przeciez racja... jak ja moglam tego nie zauwazyc???
wydaje mi sie, ze byc moze cos zrozumialm z tego co do mnie napisales, ale nadal do mnie nie dociera, ze 1*0=0, bo 0*0=1 ale chyba jestem za glupia, aby pojac proste tlumaczenie... |
nigdzie nie napisalem ze 1*0=0 bo 0*0=1 przeanalizuj dokladnie moje wypociny, albo nie sciemniaj celowo przekazu
Nisaya napisał: |
ad personam:
"zaklocenia w komunikacji w duzej czesci pochodzia od nadawcy komunikatu.
[...]
jezeli odbiorca nie odczytuje prawidlowo wiadomosci, oznaczac to moze zly sposob kodowania komunikatu przez nadawce. zachodza sytuacje, gdy nadawca chce celowo zaklocic przekaz, aby wprowadzic zament i odciagnac uwage od istoty jego wypowiedzi. dzieje sie tak np. gdy nadawca nie jest pewien, co powinien powiedziec i w ten sposob probuje odwrocic od tematu uwage sluchacza[...]"
Wiedza o Spoleczenstwie, wyd. Nowa Era |
to nie jest raczej ad personam... ad personam to po prostu (jak nazwa wskazuje) uderzanie bezposrednio w osobe (persone) z ktora sie rozmawia, powiedzenie komus: "jestes glupi jak Didl" jest wiec ad personam. Oczywiscie nie wszystkie ad personam sa tak niefinezyjne i toporkiem ciosane jak to
to tyle gwoli uscislenia...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Wto 20:51, 09 Paź 2007 |
|
Cytat: |
zaskoczylas mnie
teraz wlasnie zbieram moja szczeke z podlogi |
teraz to Ty mnie zaskoczyles... zrozumialam kazde zdanie, ktore w tym poscie napisales ja niestety nie mam szczeki, ale zapewne jakbym miala, to tez bym ja teraz z podlogi zbierala
Cytat: |
nigdzie nie napisalem ze 1*0=0 bo 0*0=1 przeanalizuj dokladnie moje wypociny |
jeszcze raz?!? litosci!!!
przeanalizowalam to wczesniej juz kilka- teraz ponownie (tak, tak... wrodzona sklonnosc do masochizmu ) i tak jak wczesniej napisalam: *troche* z tego rozumiem ale chyba nie bede sie upominala o dokladniejsze tlumaczenie
Cytat: |
nie sciemniaj celowo przekazu |
no co Ty Didl... przeciez nie jestem ani tak inteligentna, zeby pojac przekaz, ani tak inteligentna, zeby go sciemnic za kogo Ty mnie uwazasz? ...za Siebie?
Cytat: |
uderzanie bezposrednio w osobe (persone) z ktora sie rozmawia[...] "jestes glupi jak Didl" |
hym... w moim mniemaniu to jednak bylo bezposrednie uderzenie w osobe, z ktora rozmawiam... tyle ze odrobine bardziej finezyjne
no i oczywiscie przekaz byl inny
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
robaczek
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 23:52, 10 Paź 2007 |
|
Daedalus napisał: |
zaskoczylas mnie teraz wlasnie zbieram moja szczeke z podlogi |
Didl, nie zbieraj szczęki z podłogi. Owiń się szalikiem, będzie LoK-owo, a i Nisaya się ucieszy. Założycie Klub "Szczęk"
A tak w ogóle to napisałam, ponieważ jedna rzecz mnie potwornie gryzie w oczy, D.
Daedalus napisał: |
to ze nigdy nie pomacalas zielonego ludka to nie znaczy ze nie da sie posrednio stwierdzic ze on istnieje/bardzo prawdopodobne jest ze moze istniec. Mowisz ze nie ma argumentow za tym ze istnieja? Przeczytaj uwaznie ostatnie swoje zdanie... *to* jest wlasnie argument
(nieco dalej)
tak sie sklada ze czytalem wypociny Ericha von Danikena, i jestem zmuszony 95% jego blyskotliwych wynurzen odrzucic, bo sa albo z miejsca falszywe, albo niemozliwe do wykonania, lub po prostu nienaukowe. |
Nie poczuj się potraktowany przedmiotowo, ale w tej chwili przypominasz mi CheckPoint z SR2; pamiętasz jak wyglądał? Zjadasz swój własny ogon, Didl. Przecież napisałam, że nie mam dowodów itd., a Daniken wysnuł teorię, a teoria jest niejako tylko przypuszczeniem, więc żaden z niej dowód. Napisałam jedynie, że jest ciekawa, a nie, że uważam ją za prawdziwą, czy popartą niezbitymi dowodami. Fakt, że gdyby były niezbite dowody, to przestałaby być teorią.
Co do samego Danikena, to przeczytałam tylko jedną jego książkę (reszta wydawała mi się jakaś taka nudna i pozbawiona wszelkiego ładu i składu) i naprawdę mnie zaciekawiła. Przedstawiła inny punkt widzenia na pewne sprawy, co nie oznacza, że zaczęłam wierzyć w to co tam było nawypisywane. Po prostu uważam, że jego wynurzenia są ciekawe, a pewne jego teorie warte bliższego zbadania; to wszystko, nie twierdzę, że tak było, czy, że w nie wierzę.
Daedalus napisał: |
pytanie raczej skad mieli tylu ludzi zeby to zbudowali, skad mieli zarcie zeby ich wykarmic, i skad mieli tyle drewna aby zrobic te cale stelaze i inne konstrukcje wspomagajace |
Niewolnicy, niewolnicy, a na koniec... drewno, bambus... przypuszczam, że skądś kupowali. Ponadto Egipt był w starożytności o wiele większy i zajmował też żyzne tereny, więc możliwe, że sami się zaopatrywali w budulec i materiały potrzebne do rusztowań.
Daedalus napisał: |
czlowiek to praktyczna i leniwa bestia, jesli nie widzi potrzeby tworzenia drzewka ad nihilo, to tego nie zrobi, co nie znaczy jednak ze nie potrafi przechytrzyc i przewyzszyc natury, ot chociazby budujac pompe prozniowa, ktora deklasuje sila ssaca pompy drzewne |
Jeden nazwie to przechytrzeniem, drugi niemożnością zbudowania czegoś takiego. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ponadto, gdyby człowiekowi nie zależało na zbudowaniu takich mechanizmów czy budowli zaprzestałby prób po wynalezieniu 'pompy próżniowej'. Jak wcześniej; to tylko kwestia punktu widzenia.
Ech, to chyba na razie wszystko. Hm... i znów miało być krótko...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Daedalus
Hylden
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: center-of-all
|
Wysłany:
Czw 16:18, 11 Paź 2007 |
|
robaczek napisał: |
Nie poczuj się potraktowany przedmiotowo, ale w tej chwili przypominasz mi CheckPoint z SR2; pamiętasz jak wyglądał? Zjadasz swój własny ogon, Didl. Przecież napisałam, że nie mam dowodów itd., a Daniken wysnuł teorię, a teoria jest niejako tylko przypuszczeniem, więc żaden z niej dowód. Napisałam jedynie, że jest ciekawa, a nie, że uważam ją za prawdziwą, czy popartą niezbitymi dowodami. Fakt, że gdyby były niezbite dowody, to przestałaby być teorią.
Co do samego Danikena, to przeczytałam tylko jedną jego książkę (reszta wydawała mi się jakaś taka nudna i pozbawiona wszelkiego ładu i składu) i naprawdę mnie zaciekawiła. Przedstawiła inny punkt widzenia na pewne sprawy, co nie oznacza, że zaczęłam wierzyć w to co tam było nawypisywane. Po prostu uważam, że jego wynurzenia są ciekawe, a pewne jego teorie warte bliższego zbadania; to wszystko, nie twierdzę, że tak było, czy, że w nie wierzę. |
hmm nie przypominam sobie by ogon byl czescia mojego interfejsu, ale niewazne
moze to Ty kapke pojecia mylisz to co twierdzi w swej erudycji Daniken nie jest teoria. Z teoria mamy do czynienia kiedy nasze widzimisie jest potwierdzone przez doswiadczenia i eksperymenty. Teoria to cos co mozna sfalsyfikowac (tzn. dowiesc ze teoria jest jednak falszywa, niedokladna itp) na drodze empirycznej. Teoria przewiduje i wyjasnia cos co mozemy zaobserwowac w swiecie. To jest stelaz za pomoca ktorego mozemy opisac rzeczywistosc (czesto nieudolnie i niedokladnie), a nie ja tworzyc. Jesli cos zostanie zweryfikowane, to nie przestaje byc teoria i nie przechodzi w dogmat, ono staje sie wlasnie teoria. Dogmaty nas nie interesuja. Cos co nie zostalo jeszcze potwierdzone przez wyniki doswiadczen (Ty to opisujesz jako teorie) nie jest teoria. To moga byc domysly lub hipotezy. Nic ponad to. W przypadku Danikena jest to demagogia tyle apropos belkotu zwiazanego z terminologia i paradygmatem nauki.
Wiem ze napisalas ze nie masz dowodow, czytac jeszcze umiem (czasem ), ot tak tylko wspomnialem pro forma, moze pseudo-literackie wynurzenia dotyczace Danikena uchronia kogos przed wpadnieciem w maliny
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |