Sprawdź, czy twoje dziecko jest gothem! :DDD

gratulacje,
nawysilales sie, popelniles jeszcze wiecej bledow w rozumowianiu niz poprzednio i niczego sie nie nauczyles Laughing

mam nadzieje ze nie zaczynasz ocierac sie o smiesznosc, bo starcilbym przyjemnosc dyskusji.

to tylko kilka wnioskow z Twojego posta, na ktory ledwie spojrzalem.

niestety bedziesz musial poczekac na odpowiedz bo mam wazniejsze sprawy niz udowadnianie Ci jak bardzo sie mylisz.

zdaje sie ze gdzies na forum byl temat do takich walk, proponuje go poszukac, a jesli nie ma - zalozyc.

robie przerwe jesli chodzi o forum, przynajmniej do niedzieli.
prawdziwe zycie wzywa,
jak wroce poszukam topicu w ktorym mozna sobie podyskutowac i bardzo chetnie wrocimy do debaty.

pozdrawiam,
p.s. i nabierz sil, kazdy post w Twoim wykonaniu jest coraz, coraz slabszy, mowie to z przykroscia jako ulubiony przeciwnik Wink

Otworz wiec mi oczy Wink

nie mam nic przeciwko temu - jednak daruj sobie wypowiedzi takie jak ta

"otworz oczy" ?
wiecej zobaczysz gdy oczy zamkniesz.
bo w srodku jest odpowiedz - a nie na zewnatrz.

gdybym sobie darowal to niczego bys sie nie nauczyl.
daruje sobie jak zobacze ze trud moj daremny.

bywaj

Ludzie jak wy piszecie te posty na pół strony to wszystkim się odechciewa czytać tego. Przyhamujcie trochę.

Klaymen napisał:

Ludzie jak wy piszecie te posty na pół strony to wszystkim się odechciewa czytać tego. Przyhamujcie trochę.

Ja natomiast, gdy czytam Twoje, czuję dawną radość eksterminacji podobnych wypocin znudzonych i zirytowanych ameb intelektualnych, nie mających kompletnie nic do zaoferowania od siebie Very Happy

.

nie wiem Lucas, co sie z Toba dzieje, ale jesli nasze dalsze dyskusje maja przybierac taki nieprzyjemny wydzwiek, to ja za nie podziekuje chyba... albo uczciwie dyskutujemy wspolnie, albo zarzucamy sie koanami.

(traktuje ta wypowiedz jako koan, mimo, ze mam nieodparte wrazenie, ze to tylko tania aluzja do tego, ze powinienem zrewidowac wlasne poglady)

Klaymen napisał:

Ludzie jak wy piszecie te posty na pół strony to wszystkim się odechciewa czytać tego. Przyhamujcie trochę.

jesli nie mozesz pokonac wroga, to sie do niego przylacz... a jesli jestes na to za slaby, to sie odsun, lub zostan stratowany - wybor nalezy do Ciebie Very Happy

Fakt...fajnie mądrze piszecie itp., ale czasem jak widzę 5 postów na 20 metrów suwakiem w dół to człowieka potrafi krew czasem zalać. =]

Cytat:

wypocin znudzonych i zirytowanych ameb intelektualnych, nie mających kompletnie nic do zaoferowania od siebie

eh... Vuko... ja tego nie rozumiem (jak wielu innych rzeczy z reszta Razz

)
czemu od razy obrazac kogos, za to ze swoje zdanie sie odwazyl wypowiedziec? przeciez to jest publiczne forum, a szacunek dla innych i ich zadnia (jakolwiek mylne, nieoswiecone lub nic do dyskusji nie wnoszace) jest glownym warunkiem kultury osobistej (oraz kultury w dyskusjach)...
to samo sie naszych drogich Panow filozofow tyczy... milo jest Was czytac... jak sie obelgami nie obrzucacie, albo przynajmniej w tym granice dobrego smaku zachowujecie...

Bez przesady, za swoje posty odpowiadam tym, że naprawdę nie lubię nieadekwatnego wtryniania się do jakiejkolwiek dyskusji, a szczególnie tych rzeczywiście interesujących (i jako jedynych ostatnio na poziomie) prowadzonych przez Daedalusa i Lucassona.

Cytat:

szacunek dla innych i ich zadnia (jakolwiek mylne, nieoswiecone lub nic do dyskusji nie wnoszace) jest glownym warunkiem kultury osobistej (oraz kultury w dyskusjach)...

Dlatego optuje za zreflektowaniem się Klaymena, który, moim zdaniem, ów szacunek ma głęboko w nosie.

Cytat:

to samo sie naszych drogich Panow filozofow tyczy... milo jest Was czytac... jak sie obelgami nie obrzucacie, albo przynajmniej w tym granice dobrego smaku zachowujecie...

Mówisz tak, jakby 70% dyskusji przez nich prowadzonych było cienistymi aluzjami w stylu Markiza De Sade'a z niewybrednymi przykładami. Może jakoś niespecjalnie jednak czytasz co oni tam piszą, bo dla mnie to jakoś obelgami się nie obrzucają, o granicach dobrego smaku nie mówiąc. Zapędziliśmy się troszkę?
Poza tym przed postem Klaymena jakoś specjalnie nie widziałem żadnej interwencji w dyskusji powyższych celem załagodzenia i rozwiązania chwilowo napiętej konwersacji.
Więc nie rzucać mi tu tekstem jakbyś była głęboko zainteresowana i pełna świętego oburzenia... bo to irytujące.

Poza tym, uważasz za jakieś szczególne osiągnięcie, zdanie "testu" odwagi, wyjście naprzeciw jakiemuś wielkiemu wyzwaniu wypowiedź Klaymena?
Czy może w istocie takie były myśli większości userów nie biorących udziału w debatach?
Bo widzę że coraz więcej "kozaków" nagle ma przebudzenie i zaczyna wypowiadać się, że jednak nie chce im się czytać długich postów (o pisaniu nie mówiąc), rozmawiajmy dalej o tym, jaki fajny kolor ma zbroja sarafańska z BO2, bo w końcu to forum LoK.

=DINO= napisał:

Fakt...fajnie mądrze piszecie itp., ale czasem jak widzę 5 postów na 20 metrów suwakiem w dół to człowieka potrafi krew czasem zalać. =]

eh, probuje byc w miare neutralny i przynajmniej nie-niemily, ale mnie np krew zalewa, gdy ktos wtraca sie do dyskusji nie majac totalnie nic do powiedzenia - i choc zboczylismy troche z zadanego w watku tematu, to przynajmniej roztrzasamy w miare konkretna i subtelna sprawe.

takiej krytyki nie przyjmuje do wiadomosci, nie chce Ci sie czytac - zaden problem - *po prostu* nie czytaj, ot tyle.

Nisaya napisał:

czemu od razy obrazac kogos, za to ze swoje zdanie sie odwazyl wypowiedziec?

bo irytujacym jest fakt, gdy do ciekawej, acz wymagajacej dyskusji wlacza sie ktos, kto ubliza wszystkim dyskutantom prezentujac zenujaco niski poziom swojej wypowiedzi - Twoje slowa mozna obrocic przeciwko temu, w obronie kogo byly skierowane - po co obraza nas tym, co napisal, za to, ze odwazylismy sie wypowiedziec nasze poglady?
Oczywiscie nie to, zebym byl swiecie obrazony, jednak pomnij na to, ze miecz obosieczny jest niebezpieczny w uzytkowaniu Very Happy

Nisaya napisał:

to samo sie naszych drogich Panow filozofow tyczy... milo jest Was czytac... jak sie obelgami nie obrzucacie, albo przynajmniej w tym granice dobrego smaku zachowujecie...

nikt tutaj nie obrzuca sie obelgami - jest to generalnie czysty sparring, aczkolwiek nalezy wziac poprawke na to, ze kazdy ma swoj specyficzny styl walki - Lucas ma swoje cyniczne zagrywki i zwody, ja sypie sarkastycznymi uwagami, itp - z obelgami sie jakos nie spotkalem Wink

czy umiecie tylko krytykowac jakas inicjatywe? dlaczego jedynym wkladem co niektorych w te w miare ambitniejsze tematy jest tylko krytyka? Krytykujcie mnie, chocby i najostrzejszymi slowami, ale rzeczowo i ad rem (np tak jak Lukas, ktoremu wciaz wydaje sie, ze ma racje Very Happy

)! bo takie wstawki jak te sa po prostu zalosne...

O rany nie wiedziałem że moje jedno bezsensowne zdanie wywoła taką dyskusje i złość u niektórych. Dobra jeżeli niektórych tym uraziłem to następnym razem jak coś będę pisał to się zastanowię czy to jest potrzebne i czy to ma jakikolwiek sens.

Klaymen napisał:

O rany nie wiedziałem że moje jedno bezsensowne zdanie wywoła taką dyskusje i złość u niektórych. Dobra jeżeli niektórych tym uraziłem to następnym razem jak coś będę pisał to się zastanowię czy to jest potrzebne i czy to ma jakikolwiek sens.

Cieszę się że rozumiesz bezsensowność swojej kwestii rzuconej wyżej.
Dyskusją nazywasz kilka postów na temat własnej niewyparzonej klawiatury?
Nie pochlebiaj sobie, artiwie, KaiN i kilka innych misiów zebrało znacznie większe plony Very Happy

.
Nie wiem czemu się naburmuszasz jakbyśmy Ci jakąkolwiek krzywdę robili, dla mnie to naturalne że jest czas i miejsce na pewne słowa, ale należę pewnie do grona etykietowych wapniaków.

Jestes mądrym człowiekiem czy tylko udajesz vuko?

RazZ napisał:

Jestes mądrym człowiekiem czy tylko udajesz vuko?

A tu mamy przypadek całkowitego samobójcy: Vuko już nieraz na poprzednim forum udowodnił swoją inteligencję i skuteczność w niszczeniu spamerów i ameb intelektualnych. Twisted Evil

Także takie pytania są jakby nie na miejscu...

Lich, RazZ zapytał o MĄDROŚĆ - nie INTELIGENCJĘ (a może jednak się mylę i faktycznie miałeś na myśli INTELIFENCJĘ - cokolwiek by to nie było...) Mądrość, w "ogólnym ujęciu", to zdolność do podejmowania właściwych decyzji (choć to nie to samo, co rozsądek, czy ostrożność). Uważa się, iż mądrość przychodzi z wiekiem i życiowymi doświadczeniami, więc za bardziej zasadne uważałbym w tej sytuacji raczej zapytanie: czy Vuko jest na tyle zaawansowany wiekiem, by być forumowym Nestorem? Na to pytanie odpowiedzieć "postronni obserwatorzy", czyli inni użytkownicy (a najlepiej ci, którzy chodzą po świecie co najmniej tak długo, jak imć Vukodlak). I pytanie do samego zainteresowanego: czy Ty sam uważasz siebie za tak, cóż, starego, by bez wahania powiedzieć o sobie "jestem mądrym człowiekiem"?

Jeżeli ktoś uważa, że Vuko jest mądry, to albo ma rację, albo Vukodlak faktycznie jest dobrym aktorem - to też wymagania nielichych (pozdrowienia dla Licha) umiejętności...

Co do 'intelifencji' - ot, zwyczajna literówka, raz się machneło, ale zdążyło poprawić.

Cóż... Jesli jesteśmy już przy 'zagadnieniu inteligencji', to słowa tego użyłem jako synonimu przymiotnika "mądry". Bo taka jest prawda, że większość szarych ludzików nie za bardzo rozróżnia inteligencję od mądrości. No i sam powiedz, Uther - można spotkać coś takiego jak "głupi inteligent" czy "mądry głupek"? (Wiem, wiem - pewnie jest inne przeciwieństwo rzeczownika "inteligent"... ale nieszczęściem nic mi innego do łba nie przyszło Confused

). Nie wydaje mi się... Zresztą, zostawmy już może głos samemu zainteresowanemu.

UuU... FsZysCy RaSseM NaGLe O MnIe MooFFiĄ! Very Happy

Cytat:

Jestes mądrym człowiekiem czy tylko udajesz vuko?

Jeśli masz tak ogromne wątpliwości i pytasz, to pewnie moja łotrowska gra i manipulacja trzymają się nieźle Cool

.

Cytat:

Także takie pytania są jakby nie na miejscu...

Są przede wszystkim... KREJZI!

Cytat:

Uważa się, iż mądrość przychodzi z wiekiem i życiowymi doświadczeniami, więc za bardziej zasadne uważałbym w tej sytuacji raczej zapytanie: czy Vuko jest na tyle zaawansowany wiekiem, by być forumowym Nestorem?

No ba, minęło wiele eonów, a ja nadal spoglądam na postać świata z mego złotego tronu na nieboskłonie.

Cytat:

I pytanie do samego zainteresowanego: czy Ty sam uważasz siebie za tak, cóż, starego, by bez wahania powiedzieć o sobie "jestem mądrym człowiekiem"?

Nie, nie powiem że jestem mądrym człowiekiem w ujęciu przedstawionym wyżej z prostego powodu - nie zostałem jeszcze rzucony na takie wody, żeby owej szeroko pojętej mądrości faktycznie dowieść. Nie wiem czy to co zebrałem dotychczas mi jakoś specjalnie się przyda i przystanie do "realnego" świata, w którym dane mi będzie się rozwijać. Wiele jeszcze przede mną jachtów, pięknych kobiet w bikini i bez, pinnacolad, sex on the beach... Ekhm... bym mógł przyznać sobie tytuł kogoś, kto cokolwiek w świecie widział i potrafi to wykorzystać. Wiele jeszcze padnie podobnie mieszanych w swym patosie i nie-patosie postów mych, a i tak nie powiem żem człowiek mądry, tylko miedź brzęcząca... Very Happy

A ja nie wątpię w inteligencję i mądrość Vukodlaka. Czytając jego posty widzę że potrafi dobrać trudne słowa na co dzień nie używanych oraz rozumie chyba to co przeczytał i potrafi odpowiedzieć.

Klaymen, Ty i ja zdobędziemy świat, Ty jeden mi wierzysz <przytul> Very Happy

Hahaha chyba mnie księża w mojej parafii nie długo mnie spalą Very Happy

To punkty które pasują do mnie :p
1. Regularnie nosi czarną odzież.
2. Ubiera koszulki z nazwą lub wizerunkiem rockowej grupy muzycznej.
3. Maluje oczy używając czarnych specyfików, maluje usta lub też paznokcie.
4. Nosi dziwną, srebrną biżuterię lub symbole (trzy szóstki, pentagram i inne symbole wyznające Szatana).
5. Wykazuje zainteresowanie w tatuażach i piercingach.
6. Słucha gotyckiej lub jakiejkolwiek innej anty-socjalnej muzyki. (Marylin Manson twierdzi, że jest antychrystem i wypowiada się publicznie przeciwko Panu. Proszę, wyrzuć takie płyty kompaktowe NATYCHMIAST.)
7. Zadaje się z innymi ludźmi, którzy ubierają się, zachowują i mówią ekscentrycznie.
8. Nie wykazuje zainteresowania w takich czynnościach jak: czytanie Biblii, modleniu się, chodzeniu do kościoła lub uprawianiu sportu.
9. Wykazuje rosnące zainteresowanie tematami: śmierć, wampiry, magia, vodoo i innymi, które dotyczą szatana.
11. Pije alkohol.
14. Narzeka na nudę.
15. Śpi bardzo długo lub bardzo mało.
16. Czesto nie spi w nocy.
17. Nie lubi światła słonecznego oraz innego światła.
18. Żąda często prywatności.
19. Spędza bardzo dużo czasu samotnie.
20. Żąda czasu sam na sam ze sobą oraz ciszy.(Prawdopodobnie to po to, by Twoje dziecko mogło rozmawiać ze złymi mocami poprzez medytację.)
21. Nalega, by spędzać czas z przyjaciółmi bez uczestnictwa dorosłego.
22. Nie szanuje autorytetu nauczycieli, duchownych, zakonnic, starszych itp.
23. Źle zachowuje się w szkole.
24. Źle zachowuje się w domu.
25. Bardzo dużo je lub bardzo mało je.
27. Pije krew lub wyraża zainteresowanie w tym kierunku.(Wampiry wierzą, że to sposób by dosięgnąć Szatana. Takie zachowanie jest niebezpieczne i trzeba oduczyć tego NATYCHMIAST.)
28. Ogląda telewizję kablową lub inne skorumpowane media. (Zapytaj się w lokalnej parafii jakie programy telewizyjne są odpowiednie dla Twego dziecka.)
29. Gra w gry komputerowe, które są brutalne.
30. Nadużywa internetu.
31. Kreśli symbole satanistyczne lub/i brutalnie potrząsa głową w rytm muzyki.
36. Nosi przypinki, naszywki z wyrażeniami "Jestem gothem", "Jestem martwa" itp.

Zastanawia mnie co oznacza jeść żywność gotycką Very Happy

Krew i koty. A jeszcze ktoś doszedł do wniosku, że dżem porzeczkowy bo jest czarny. Razz

Witamy nowego usera. Very Happy

Dzięki Mundugumur za powitanie i wyjaśnienie. Już wiem co to oznacza i to do mnie nie pasuję bo lubię koty i nigdy bym go nie zjadła Very Happy

ale krew i dżem porzeczkowy hmmmm Very Happy

Drzem jest pycha.....hmmmm...za czerniną jednak nie przepadam Cool

A z kota to najlepszy jest kisiel !

Lepszy pasztet! Kolejny mały OT przepraszam...