Oceń utwór

Temat zaczerpnięty z innego forum, na którym cieszy się sporą popularnością. Kto wie, może i tu się przyjmie?

Zasady są takie: osoba pisząca posta ocenia utwór zamieszczony w poście wyżej. Ocena może być słowna lub cyfrowa (powiedzmy, w skali 1-10), ale prosiłbym jednak o popieranie oceny cyfrowej przynajmniej paroma słowami, żeby topic nie zamienił się w spamerskie nabijanie postów. Do tego ustalmy, że ta sama osoba może napisać kolejnego posta dopiero po 3 innych. Po ocenie podajemy link do utworu na YouTube, Wrzucie itp. Utwory mogą być dowolne, ale prosiłbym o unikanie kawałków bardzo znanych - topic powinien przede wszystkim służyć odkrywaniu nowej muzyki, a nie tylko poznawaniu opinii innych na temat danego utworu.

To może na początek coś takiego:
[link widoczny dla zalogowanych]

A ja dodam, że posty bez oceny i uzasadnienia będę kasował - Lord K.

No muszę przyznać, że wstrząsnął mną trochę spokojny styl gry, właśnie przesłuchuję drugi raz i chyba się zakochałem, jeśli wszystkie ich utwory są w tym stylu to muszę się pokwapić i posłuchać więcej, jak dla mnie 10/10. Very Happy

^^

EDIT:
http://www.youtube.com/watch?v=BUvDyfTmoO0 zapomniałem o linku Razz

nie wiem czy ktokolwiek zna (chociaż powinniście! Razz

) Dio klasyka muzyki rockowej oraz metalowej, jeden z moich ulubionych utworów. Smile

Mundugumur napisał:

No muszę przyznać, że wstrząsnął mną trochę spokojny styl gry, właśnie przesłuchuję drugi raz i chyba się zakochałem, jeśli wszystkie ich utwory są w tym stylu to muszę się pokwapić i posłuchać więcej

Cóż, każde wydawnictwo Agallocha jest nieco inne, ale ogólnie rzecz biorąc na każdej płycie grają w podobnym stylu. Jeśli Ci się spodobało, to polecam cały album "The Mantle".

I przypominam o podaniu linku do utworu.

EDIT do posta niżej:
Qjin, jeśli podajesz link, to najpierw oceń poprzedni utwór.

Hmmmmm....

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak dla mnie elektronika w najwyższym stylu.

Ogólnie kawałek fajny ale byłby lepszy gdyby nie to że przez pierwszą minute było zwykłe dudnienie później tylko doszedł ten rytm. Ale rytm jest zajefajny Smile

Chociaż bardziej będzie podobał się ludziom którzy lubią ten typ muzyki(ja nie przepadam). Jak dla mnie 8/10. Za to że ciągle leci to samo Smile

A tu coś od Red Hota Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Californication, znany kawałek. Jeden z lepszych od Papryczek. Fajna gitara w tle i wokal dobry jak zawsze u nich. 9/10

[link widoczny dla zalogowanych] - dobry viking metal prosto ze Szwecji Twisted Evil

Co do twojego kawałku, nie mogę jakby wsiąknąć wiking metalu, niezależnie jakiego zespołu. Choć jak na ten gatunek muzyki, utwór udany, przyznam.

[link widoczny dla zalogowanych]

Świetny remake piosenki świetnego piosenkarza wykonany przez świetny zespół.

Qjin, obowiązuje odstęp 3 postów. Wciąż aktualny jest utwór podany przez Lorda.

Dobrze, przepraszam. Poczekam na kolej innych.

Temat popadnie w zapomnienie? Nie ma mowy! Twisted Evil

Trza kontynuować ale jak narazie nie mogę... Może ktoś inny?

Sorry za spam ale chciałem jakoś zachęcić do pisania w tym temacie...

Amon Amarth - Twilight of the Thunder God

Lord /<ain napisał:

viking metal

Gwoli ścisłości, to jest melodic death metal z tekstami o wikingach. Wink

A co do samego utworu, to porządnie zagrany i - jak zawsze - dobrze zaśpiewany (cóż, Johan Hegg należy do moich ulubionych metalowych zdzieraczy gardła), solidny kawałek - ale bez przesadnych zachwytów. Jak dla mnie, zasługuje na 8/10.

Ze Szwecji przenosimy się do Grecji, ojczyzny deathmetalowego Septic Flesh:
[link widoczny dla zalogowanych]

Hmmm całkiem znośny ten utworek Altair, jak nie przepadam za Death Metalem i growlowaniem to nawet daje rade słuchać. ^^ 8/10 rzekłbym Very Happy

a tutaj coś od nightwisha: http://www.youtube.com/watch?v=p6xaIPszwpo End of all hope jeden z moich ulubionych utworów starego nightwisha. Very Happy

No to może ja swoje pięć groszy dopiszę. Przyjemny i niezbyt wymagający temacik - ot w sam raz nadający się do ponownego wdrażania się w forum. Wink

Cytat:

a tutaj coś od nightwisha: http://www.youtube.com/watch?v=p6xaIPszwpo End of all hope jeden z moich ulubionych utworów starego nightwisha.

Mój ulubiony kawałek... ale "tylko" 8/10, ponieważ już mi przeszła faza na Nightwish'a, którym bodajże mnie Yasiu czy tam Didl zaraził jakiś dobry rok temu. Wink

Jestem "techniarą" (słuchająca SoaDu i KoRna - ale to szczegół Razz

), jednak ich nuta nie jest na tyle ciężka, aby mogła kogoś takiego jak ja od siebie odrzucić.

[link widoczny dla zalogowanych]

Co to jest, pytacie? Very Happy

Panowie grający... na złomie. Ostatnio otrzymałam ten link od znajomego. Nie znoszę niemieckiego, jednak walenie w złom zagłusza tekst, także dla mnie to idzie tylko na plus. Wink

Coś mnie w tym kawałku urzekło (choć inne utwory zespołu mnie nie "pociągają")... jestem ciekawa Waszych opinii.

Ciekawe ciekawe. Powiem, że panowie mieli pomysł z tymi śmieciami, całkiem sympatycznie brzmi to co tam sobie brzękają... Tylko na jakich instrumentach oni grają? xD W sensie zastanawia mnie specyfika instrumentów z czego dokładniej są one zrobione, oprócz złomu... Na razie powstrzymuje się od oceny acz kolwiek nie mogę powiedzieć, że nie jest to ciekawy utwór oraz typ muzyki... Very Happy

Specyfika instumetów?

Cytat:

Neubauten eksperymentują z konstruowanymi przez siebie instrumentami muzycznymi, używają także klasycznych: gitar, perkusji oraz samplerów i komputerów. Na najwcześniejszych albumach bardzo często można usłyszeć np. tłuczone szkło, blachę falistą, pompowaną wodę, czy odgłosy uderzania ludzkich dłoni w surowe mięso.

Dokladniej powiedzieć nie potrafię - niestety wiem tyle, co wujek Wiki. Wink

Dodam jedynie, że zespół tworzy od lat 80...
Co do instrumentów użytych na tym koncercie - to jedynie z nagrania można wydedykować. Razz

Edit:
Dzięki za poprawienie mnie, Kamil. Wink

Spawdzałam tekst przed wysłaniem posta, ale to przeoczyłam... wiecej nie pije Very Happy

No coż, wasze kawałki są niezłe, stawiam 7+/10.
[link widoczny dla zalogowanych]
Świetny remake kawałka świetnego wokalisty wykonany przez świetny zespół.

Cytat:

zespuł

Grają ciekawie, dziwnie, nietypowo ale fajnie Smile

I jest to jedyna piosenka w której niemiecki mi nie przeszkadza. jak dla mnie 8/10

Teraz coś mało znanego. Tylko uwaga! Jak ktoś nie lubi muzyki reggae to niech nie klika na link. Tę muzyke trzeba polubić...

[link widoczny dla zalogowanych]

Btw. jak się robi żeby adres który dałem powyżej był zwykłym słowem. Tzn żeby był linkiem ale np. miał nazwę "link". Kumacie?

EDIT: Oj Qjin napisałem trochę później ale niech ktoś inny oceni twój utwór.

[quote="KamilX12"]Btw. jak się robi żeby adres który dałem powyżej był zwykłym słowem. Tzn żeby był linkiem ale np. miał nazwę "link". Kumacie?[/quote]

[url=tutaj dajesz linka]nazwa linka[/url]

Qjin ciekawie zagrany lubię disturbed, utwór mi się podobał ciekawie zagrany ale nie wiem czy lepszy od oryginału, generalnie nie lubie jak zespół gra covery, mam wtedy wrażenie, że nie mogą nic wymyślić to grają cover. Nie mówię, że nie lubię słuchać dobrych coverów acz kolwiek mam do nich podejście taki sobie. Razz

Jednak oceniam utwór a nie to czy jest coeverem czy nie moim zdaniem zasługuje co najmniej na 7 i taką ocenę sugeruję. ^^ Mr. Green

KamilX12 nigdy reggae nie słuchałem miałem taki zamiar kiedyś jednak nigdy nie spróbowałem, jednak utwór przyjemny rytmiczny i teraz wiem, że przy takiej muzyce można się dobrze bawić i to na pewno! Very Happy

Moim zdaniem zasługuję na 9 ponieważ nie ma w sobie tego czegoś co sprawia, że mógłbym go słuchać bez przerwy nonstop itd. Ale jak na pierwszą styczność z reggae to bardzo mi się podoba. ^^

Pierwszy, drugi, no, mogę napisać. Słyszałem sporo kawałków tego zespołu, m.in. Vava to. Całkiem niezłe, kawałkowi stawiam 7.

[link widoczny dla zalogowanych]

Cynic - Evolutionary Sleeper z płyty Traceid In Air z 2008 roku. Jest to ich drugi krążek. Na uwagę zasługuje fakt, że pierwsza płyta została nagrana w 1993 roku i stała się kamieniem milowym w szeroko pojętej muzyce metalowej. Szokujące połączenie tehcnicznego death metalu i jazzu, a to wszystko okraszone wokalami, które były mocno zmodyfikowane. Druga płyta nawiązuje do debiutu jednak jest zupełnie inna, jak dla mnie na niczym nie traci. Dla porównania linkacz do najbardziej znanego kawałka z pierwszej płyty, a mianowicie kompozycji Veil of Maya.

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie, nie, nie i jeszcze raz nie.

Jeśli ten temat miałby być tylko workiem linków, w ogóle bym go nie zakładał. Właśnie dlatego istnieje wymóg ocenienia utworu w poście powyżej. Zmusza on do przesłuchania przynajmniej jednego utworu podanego w tym temacie, przesłuchania w całości i na tyle dokładnie, żeby móc wystawić mu ocenę. Jestem pewien, że gdyby nie to, że wielu forumowiczów nawet nie kliknęłoby w żaden zamieszczony tutaj link, a co dopiero mówić o przesłuchaniu utworu. W takiej sytuacji istnienie tego tematu, którego celem jest poznawanie nowej muzyki, mijałoby się z celem.

Dlatego powtórzę jeszcze raz zasady. Posty w tym temacie mają zawierać:
Primo: ocenę utworu w poście powyżej,
Secundo: link do kolejnego utworu.
Ta zasada nie dotyczy oczywiście postów z ewentualnymi pytaniami, komentarzami itp.

Jeszcze kilka uwag:

To:

Qjin napisał:

No coż, wasze kawałki są niezłe, stawiam 7+/10.

nie jest ocena utworu. Coś takiego można napisać o każdym kawałku. Ocena cyfrowa jest opcjonalna, można ją dodać na poparcie oceny słownej. A w tym przypadku ocena słowna sprowadza się do jednego słowa: "niezłe". Nie jest to wyczerpująca wypowiedź, prawda?

Dalej: oceniamy jeden utwór - ten podany w poście powyżej. Ale jeśli koniecznie chcecie napisać coś o innym kawałku, zróbcie to na końcu postu, w PS na przykład. Trochę porządku nie zaszkodzi.

Nisaya napisał:

Panowie grający... na złomie.

To się chyba nazywa trash metal Mr. Green

. Fajne to jest, ale raczej jako ciekawostka, a nie muzyka do posłuchania (przynajmniej dla mnie).

EDIT do posta niżej:

Faja napisał:

Vavamuffin - nie mój klimat więc daruje sobie.

W takim razie daruj sobie pisanie tego posta. Jeśli nie masz nic do powiedzenia na temat ostatniego zlinkowanego utworu, to poczekaj na coś, co będzie w Twoich klimatach i dopiero wtedy napisz.

Proszę bardzo :

Agalloch - Takiej muzyki to najbardziej nie lubię. Trochę tam starego Amorphis trochę nowego Tiamat. Próbują coś ale za bardzo im to nie wychodzi. 1/5

RHCP - Californication jest jednym z moich ulubionych wałków z tej płyty, zresztą jak cała płyta. Ocena wysoka 5/5

Disturbed - Land of Confusion najbardziej podoba mi się w wykonaniu Genesis czyli oryginał, słyszałem masę interpretacji tego wałka i to zrobione przez Disturbed jest przywzwoite. 4/5

Amon Amarth - nie słuchałem i nie mam zamiaru. brak oceny

Vavamuffin - nie mój klimat więc daruje sobie.

Faja napisał:

http://pl.youtube.com/watch?v=_fhVLykF3nU

Cynic - Evolutionary Sleeper z płyty Traceid In Air z 2008 roku. Jest to ich drugi krążek. Na uwagę zasługuje fakt, że pierwsza płyta została nagrana w 1993 roku i stała się kamieniem milowym w szeroko pojętej muzyce metalowej. Szokujące połączenie tehcnicznego death metalu i jazzu, a to wszystko okraszone wokalami, które były mocno zmodyfikowane. Druga płyta nawiązuje do debiutu jednak jest zupełnie inna, jak dla mnie na niczym nie traci. Dla porównania linkacz do najbardziej znanego kawałka z pierwszej płyty, a mianowicie kompozycji Veil of Maya.

[link widoczny dla zalogowanych]

Mi także najbardziej podoba się oryginał, ale nie powiem, cover w wykonaniu Disturbed też jest fajny.
Californication, no cóż, cenię sobie każdy kawałek Hot'sów i każdemu, w tym Californication od razu stawiam 9. Ich muzyka jest genialna.

No cóż...
Kolejny metalik, ale jeszcze moim zdaniem jeszcze fajniejszy, mimo że... lżejszy
Posłuchajcie cały kawałek, bo sama zwrotka to taka sobie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Trwają spekulacje, kto to zagrał, ja tam uważam, że Linkin Park.

Metalem to bym tego nie nazwał (choć czasem można natrafić na definicję LP jako zespołu NuMetalowego), a i co do wykonawstwa samego LP mam wątpliwości. Niemniej jednak text jest ciekawy, wokal wydaje się znajomy, a jednocześnie nie brzmi do końca jak LP... oceniałbym na 8/10 - mając na uwadzę balans między dynamiką, a spokojniejszymi odcinkami.

A teraz coś ode mnie - perełka, stary Nightwish, Ghost Love Score, IMO jeden z najlepszych kawalków, ale pozostawiam go wam do ocenie: [link widoczny dla zalogowanych]
Moim zdaniem arcydzieło gatunku, ale... ech, nie ja to miałem oceniać

Dla ciekawych - mam wersje ważącom 102MB, moge wrzucić na RapidShare, jak komuś zależy (format .wav oczywiście)