Aktualnie gram... (topic o grach)

A ja zamulam w WoWa Smile

Cóż, Wiedźmin zaliczony, tzn. przeszedłem go, prawie w 100 % (tzn. 3 zlecenia i 3 misje poboczne umknęły, znaczy się jedną rozwiązałem po neutralnej stronie, w ogóle dając sobie z tym spokój, II akt).
Wrażenia: gra jest świetna i tyle. Może nie wyśpiewują peanów z zachwytu, tym nie mniej gra mi się bardzo podobała. Świetna fabuła, tak samo z postaciami, graficznie nie najgorzej, nie widać, że silnik ten jest tyko naprawdę mocno zretuszowanym silnikiem z 2002 roku. Muzyka i klimat są świetne.
Narzekałem na płynność w III i V akcie (Stara i Handlowa Wyzima, arrrgh, a detali mi się nie chciało obniżać, bo gdzie indziej chodziło ładnie, a końcowy etap to istna perełka- płynnie, ładnie i ciekawie).

Ja aktualnie gram w Max Payne Antologia [Pc] Star wars Force Unleshashed [x360]
Po tych dwóch grach zamierzam pykać w UmberSoldiera [Pc] oraz Prince of Persia Prodigy (2008) [x360].

Jakie Prodigy???!!!
To nie ma takiego podtytułu! Miał być, ale zrezygnowali.Po prostu Prince of Persia (ew. 2008). Aha, a jak skończysz i masz wystarczająco MS Point'ów, to zakup Epilogue. Ponoć fajny DLC do PoP (czemu nie na PC, arrgh!).

Aha i jeszcze jedno - Force Unleashed w ulepszonej wersji Ultimate Sith Edition (nowe mapki, walka z Obi-Wanem ma nawet gdzieś być!) wychodzi na PC!

Star wars Force Unleshashed [x360] - mam od kolegi ^^ i chcę kupić sobie na X360 UST i będą nove archivementy

Qjin napisał:

Aha i jeszcze jedno - Force Unleashed w ulepszonej wersji Ultimate Sith Edition (nowe mapki, walka z Obi-Wanem ma nawet gdzieś być!) wychodzi na PC!

Też na to czekam. Bardzo chciałem zagrać w TFU ze względu na świetną (czytałem jej szczegółowy przebieg) fabułę, ale dziady nie chcieli jej wydać na PC. A tak, będę ją miał w dodatku. Szczerze mówiąc, mało mnie interesują nowe levele (Uczeń z dodatku wygląda idiotycznie, Vader dla ubogich) i mam nadzieję że nic nie pozmieniają w pierwotnej części gry.

też ogromnie żałowałem, że Force Unleashed był konsolowym exclusivem. A później miła niespodzianka od LucasArtu. Oby tylko nie zrujnowali dobrej gry przez fatalną konwersję (co niestety dość często się zdarza). Dobrych Star Warsów nigdy za wiele Razz

Cóż, o tym, jak to będzie skonwertowane, dowiemy się z najnowszego numeru CD-Action, a ten wychodzi w piątek. Ale ponoć poziom bety jest już wysoki i tak w październiku - listopadzie gra ma wyjść.

Jakieś pozytywne wieści od Lucas Arts po tym jak dowiedziałem się, że "kontynuacją" KotORa ma być MMO to się załamałem a, już od dawna zaostrzałem sobie zęby na FU tylko nie było możliwości zagrania na pececie (mam nadzieję, że się nie obrazisz PeCeT bo nie Ciebie mam na myśli Laughing

) . Mam nadzieję, że zrobią dobrą konwersję bo ostatnio z tym cienko wśród wydawców. Very Happy

A tak z innej beki wróciłem... Już jakiś czas temu no ale należy powiadomić chociaż z czystej przyzwoitości. xD

Oj już dobra - swoją drogą zmieniłbym ten nick na jakiś inny, ale byłby problem z rozpoznaniem cytatów itp. A że wróciłeś... dobrze, że wróciłeś. Kogo bym męczył na Gadu o metalu? Razz

Dobra, może mało na temat część pierwsza, ale niech będzie. Spróbowałem na powrót 1-go Baldur's Gate'a. Co mogę powiedzieć? Odrzucił mnie straaasznie. Ale kiedyś go przejdę Smile

Ehh... Stary Baldur. Nigdy go nie przeszedłem a próbowałem wiele razy. Nie wiem jakoś nie miałem siły. Z tego co wiem to strasznie dużo osób tę grę zachwala a mi się po prostu nie podoba moim zdaniem trochę przynudza.
Ale gdy przyjrzymy się innym grom ze świata Forgotten Realms to możemy dojść do Icewind Dale'a jeśli chodzi o pierwszą część to też nie dobrnąłem do końca jednak dwóeczka jest naprawdę dobra tylko ostatnia walka jest jakby to powiedzieć ciężka... nie mogłem podołać nawet na kodach gdy moje postaci były jak bogowie - praktycznie nieśmiertelne. xD Ale dobra gra była mimo wszystko. Wink

A jeśli jesteśmy w temacie cRPGów to polecam z całego serca Arcanum pozycja może najnowsza nie jest ale wciąga i to naprawdę mocno. Jest to świat, w którym można się opowiedzieć po stronie magii albo technologii, taki trochę steampunk ale klimat i fabułę ma świetną naprawdę nie do opisania no ale co ja będę reklamował spróbujcie sami. Wink

Późno już a ja się tutaj rozpisuję... heh ;P czas spać. ^^'

Wiem, znam Arcanum Very Happy

Było w jakimś piśmie kiedyś, to kupiłem. W Icewind Dale się nigdy nie zagłębiałem, bo jakoś pierwszy kontakt mnie odrzucił... Chociaż spodobało mi się parę zaklęć, ale to tak na marginesie Razz

No Mund, magia czy technologia Razz

? U mnie magia rzecz jasna... bezkonkurencyjnie. Nawet karabin z lunetą (snajperka?) nie zmieni tego zdania.

EDIT: Tak, była to ścieżka mocy - chodzi ci o czar Dezintegracji, czyż nie? Razz

Ma tylko jedną wadę.... no... dezintegruje przeciwnika, ale i jego ekwipunek. A technologiem będziesz miał ciężko, bo biała nekromacja nie będzie na ciebie działać.

Ja zawsze chciałem grać postacią technologiczną na 100% takim krasnoludem wynalazcą ale w końcu nie opowiedziałem się po żadnej stronie i grałem łotrzykiem stereotypowo niziołkiem.

Muszę jednak kiedyś wrócić do starego dobrego Arcanum i przejść je Krasnoludem na technologii, magia jest zbyt przypakowana szczególnie ścieżka Mocy, w której ostatni czar zabijał praktycznie każdego przeciwnika. Wink

(chyba nie pomyliłem ścieżek bo tak dawno w to grałem, że nie pamiętam Very Happy

)

Ja tutaj jestem na forum od zachwalania Baldura Razz

Wszystkie części były wspaniałe. Jednak nie będę się tutaj rozpisywał.

Za to Arcanum polecam każdemu. Trochę walką turową Fallouta przypomina. Do tego ma ciekawy świat, interesującą historię, wiele postaci i zadań. No i ścieżki maga i technologa. Wink

Do tematu: obecnie gram w Baldura xD Wojownik, praworządny zły, czyli czas dokopać paru świętoszkom Very Happy

Ależ rozpisuj się może mnie w końcu przekonasz. Very Happy

Forum jest od tego aby się rozpisywać bo jak tego nie będziesz robił to zabraknie dyskusji. Razz

A poza tym jestem (i pewnie nie tylko ja) dlaczego uważasz baldura za świetną grę - nie mówię, że jest do bani tylko, że mi się nie podobała ofc. xD

A tak do tematu to teraz zamulam w Diablo 2 LoD po lanie świetna zabawa tylko trzeba dobrą drużynkę zrobić. Wink

A z ciekawszych to ostatnio skończyłem Fable nie wiem czy o tym pisałem. ;P Też spoko gierka takie oderwanie od stereotypowych mrocznych RPGów. Smile

No, przeglądałem sobie wszystkie moje posty w tym dziale i się szczerze zaśmiałem... Ech, ta ekscytacja.

Gram aktualnie w:

Devil May Cry 3 (nie wiem, jeszcze, jakim stylem, chcę łączyć wszystkie na raz, aby, jak przechodzić drugi raz i bić Stylish'e, poziom - Normal Gold. Ale czemu to się wyłączyło na Sekretnej misji - nie wiem, brrr, o by mi się coś takiego nie powtórzyło. Aha, dzięki ci, Joy2Key, bez ciebie gra nie miałaby sensu - kierunki ruchu się myliły, był problem z gałkami.)

Silent Hill 2 (Klimat tak gęsty, ze po prostu tą grę sobie dawkuję... Fajnie wygląda, a straszy nie gorzej niż jedynka - tylko nie doszedłem daleko, jestem w drugim hotelu przy zagadce z monetami, czekam na rozwój fabuły)

F.E.A.R. (Wrrr... Przez SH spaczyłem sobie zmysł strachu, przez co ta gra mnie w ogóle nie straszy, znaczy się Strach. A Silent HIill tak. Ale strzelanina świetna)

Qjin napisał:

F.E.A.R. (Wrrr... Przez SH spaczyłem sobie zmysł strachu, przez co ta gra mnie w ogóle nie straszy, znaczy się Strach.

Grałem kiedyś u kogoś (początek) i szczerze mówiąc w ogóle nie wydała mi się straszna - głównie dlatego że wiesz, że wizje cię nie zaatakują (?). Po za tym (przynajmniej na początku) jest po prostu dość jasno. Trudno to porównać z, nie przymierzając, AvP 2 gdzie marinem 10 razy się zastanowisz zanim zrobisz krok do przodu.

A ja gram w Bioshocka Wink

. Ciekawa strzelanina +chory, psychodeliczny klimat +mnogość opcji, ulepszeń itp.

Właśnie do tego zmierzam.
Przed Silent Hill, gdybym grał, w F.E.A.R. te wszystkie wizje, choć nie zadawały mi obrażeń (przynajmniej niektóre...) bym się pewnie przestraszył, bo nie wiadomo, co ci wyskoczy (chociaż na razie rzadko mi taki "straszek", może później to zgęstnieje). Ale po, już oczekuję czegoś zupełnie innego, a mianowicie klimatu. W F.E.A.R. tego zabrakło. To dowód na to, że FPS'y nijak nie oddadzą horrowego klimatu (udało się to tylko w Undying i System Shock'u 2 oraz AvP - ta wielka trójca to legendy strasznych gier z kolei).

Tak się właśnie składa, że odświeżam sobie AvP 2 :p czekając na trójkę, moja ulubiona postać to Predator ( ach, te polowania...) bo on jest łowcą, chociaż z drugiej strony możemy zagrać Marine i dowiedzieć się, jak to jest być zwierzyną. Czyżby namawianie do wegetarianizmu? Laughing

Ja robiłem człowiekiem tak: dwa kroki, rozglądam się, zapisuję grę. Trzy kroki, wchodzę do wody, zapisuję grę. Odstępy między zapisami 5 sekund. Atmosfera strachu jest taka gęsta, że normalnie nożem krajać Laughing

Co do Aliena szkoda, że nie umie pluć kwasem. To by dodało smaczku grze.

Ja tam z kolei jestem w piątym etapie DMC3 - Jester jest strasznie wkurzający. Zabiłeś go, a jednak nie....

"Starusieńki" Half-Life wreszcie zawitał w moje skromne progi.

Przy okazji doszedłem do połowy F.E.A.R.'a. Ech, ta gra mnie coraz bardziej nie nęci - nudzi się. Jak nie ma stracha, jest strzelanina i odwrotnie. A strzelanina, zamiast fajna, robi się powolnym forsowaniem. Ech, nie tego oczekuję od czegoś, co ma być wymagające, ale i dynamiczne.

Ostatnio gram w jednego z najlepszych cRPG ostatnich lat - Dragon Age. Po kiepskim (przynajmniej dla mnie) Mass Effect, Bioware wraca do wielkiej formy. Ta gra udowadnia, że można zrobić next-gen'owego klasycznego rpg'a. Dragon Age ma wszystko: fabułę, świat, klimat, epickość, grafikę i świetnych bohaterów. Tu ciekawostka, "głównemu złemu" bohaterowi głos podkłada nasz dobry znajomy Simon "Vae Victis!" Templeman i robi to świetnie! Wad póki co nie stwierdziłem, no może poza wycinaniem przez twórców zawartości gry, tylko po to żeby później sprzedać ją w formie płatnych dodatków.

Chciałbym strasznie zagrać... ale na razie nie mam kasy na kupno. Natomiast kupiłem sobie dziś... Planescape Torment Razz

Za 30 złotych Razz

Nigdy nie grałem, a to przecież obowiązkowa pozycja dla każdego gracza Smile

Geez, pamiętam jak znajomi mówili o tej grze 10 lat temu, jak byłem w podstawówce...

Planescape to ja szczerze polecam każdemu. Oczywiście najlepiej mieć po polsku, bo po angielsku może być miejscami ciężko (zresztą polska lokalizacja jest bardzo udana)

Ogólnie Baldur's Gate, Icewind Dale i Planescape to są dla mnie gry bardzo cenne. Icewind stawia na walkę, Planescape na fabułę, Baldur to trochę pomiędzy (chociaż Tron Bhaala to tylko co chwila bitwa i kolejna armia do ubicia). Dragon Age spróbuję jakoś zdobyć. Po prostu muszę Razz

Do tematu: obecnie męczę się nad Risenem. Brakuje mi Beziego, niestety kłótnie zrobiły swoje. Gra jest całkiem ciekawa, mamy tutaj kilka smaczków dla fanów i elementy zaczerpnięte z poprzednich części. Sama wyspa na której toczy się akcja gry jest dość malownicza i całkiem nieźle wykonana. Walki są znacznie ulepszone. Teraz nie atakujemy tylko męcząc biedną myszkę aż do skutku. Teraz trzeba stosować uniki, bloki i wypady. Krótko mówiąc: trzeba myśleć. Razz

Mamy do dyspozycji 3 organizacje: Bandyci, Magowie z Klasztoru i Inkwizycja (dołączyłem do tej ostatniej). Gra ogólnie warta polecenia.