Autor |
Wiadomość |
Lich
Wampir
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Icecrown Glacier (Września)
|
Wysłany:
Sob 14:29, 13 Paź 2007 |
|
A mnie się podobała walka z JE Turelem i później z opętanym Janosem. Ta w Avernus jakoś mi się wydała... zbyt trudna taka... No nie wiem, może to moje osobiste odczucia... W każdym razie trochę frustowałą swoim wyśrubowanym (dla mnie, oczywiście ) poziomem trudności. Ale w tym pojedynku i tak miałem największą satysfakcję, gdy zlałem młokosa. I od razu widać, za kim jesteś, MgM.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Sob 14:41, 13 Paź 2007 |
|
jak dla mnie pojedynek w Avernusie byl najlatwiejszy ze wszystkich- ani razu go nie powtarzalam, a zlanie Kainowi tylka nie przysporzylo mi najmniejszego problemu- jako Razielitce doskonale mi sie wspolpracowalo podczas tego pojedynku z moim Mistrzem... rzekomym mlokosem, ktory ma juz ponad 2000 lat...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
poi
Hylden
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom
|
Wysłany:
Pią 18:02, 26 Paź 2007 |
|
ja tam żałuje że nie ma walki kaina z razielem (na swój sposób też boss). ale koniec końców postawiłem na najtrudniejszą (czyli taką sobie) walke z Eldenem
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Pią 18:07, 26 Paź 2007 |
|
wlasnie kazdy zaluje, ale o to poczeciez chodzilo- zeby specjalnie ta opcje wyeliminowac
jak widze "gosc" sie nam w usera zamiesil
Witamy... RczyK? (chyba lepiej bedziej jak to pytanie w podpisie sobie umiecze- powtarzac sie musiala nie bede )
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Qel
Sarafan
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 23:01, 26 Paź 2007 |
|
ja wybrałem Turela bo ja zobaczyłem że to bydle na mnie szarżuje to pomyślałem sobie o chole*a
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
robaczek
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 0:11, 27 Paź 2007 |
|
Qel napisał: |
ja wybrałem Turela bo ja zobaczyłem że to bydle na mnie szarżuje to pomyślałem sobie o chole*a |
Też tak sobie pomyślałam, ale nad strachem zwyciężyła u mnie żądza krwi i zemsty za SR1, gdzie chciałam drania dorwać, a nie mogłam, a jak już się walka zaczęła to bardziej mnie irytowała (typowe jak jeszcze nie wie jak się zabrać do rzeczy) niż przerażała, bo Turel okazał się słabszym przeciwnikiem od niejednego 'małego' stworka.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Qel
Sarafan
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 0:14, 27 Paź 2007 |
|
no trochę przesadzili z jego wielkością chyba jego przeznaczeniem było straszyć graczy
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
MgM
Starożytny wampir
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TvTropes
|
Wysłany:
Sob 0:17, 27 Paź 2007 |
|
On jest słaby bo za dużo atakuje telekinezą, byłby trudniejszy jakby więcej atakował ręcznie i szybciej się poruszał
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ducholek.90
Hylden
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 20:53, 27 Paź 2007 |
|
Wybrałam Turela, bo to kawał skurczysyna był Wielki i brzydki Jak grałam pierwszy raz w LoK:D, to miałam dupę zimną, jak go zaobaczyłam xD Potem go załątwiłam w parę minut
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
poi
Hylden
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom
|
Wysłany:
Śro 14:50, 31 Paź 2007 |
|
Nisaya napisał: |
Witamy... RczyK? (chyba lepiej bedziej jak to pytanie w podpisie sobie umiecze- powtarzac sie musiala nie bede ) |
Że jestem inny(podpis) to wiem ale że aż tak niekumaty???
Proszę o wyjaśnienie
Z powarzaniem
poi
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Skadi
Demon
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Północy
|
Wysłany:
Śro 15:12, 31 Paź 2007 |
|
poi, chodzi o to, czy wolisz Raziela, czy Kaina
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
poi
Hylden
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom
|
Wysłany:
Pon 7:33, 05 Lis 2007 |
|
Skadi napisał: |
poi, chodzi o to, czy wolisz Raziela, czy Kaina |
o kurcze to jestem rzeczywiście niekumaty
a tak w ogóle to Raz
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
bartek_13
Hylden
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kain's mausoleum
|
Wysłany:
Sob 10:14, 10 Lis 2007 |
|
według mnie najbardziej fajna była właśnie walka z elderem ponieważ była ona efektowna i trudna
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
RazZ
Demon
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Milicz
|
Wysłany:
Sob 18:11, 10 Lis 2007 |
|
Ja zaglosowalem natomiast na walke z hylden lordem. Walka nie byla trudna, ale mialem ochote nakopac do dupy Hylden Lordowi. Jeszcze w tle leci fajna muzyka - Ozar Midrashim (moja ulubiona nuta w calym LOK-u)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
MgM
Starożytny wampir
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TvTropes
|
Wysłany:
Sob 23:49, 10 Lis 2007 |
|
Nom, walka z hylden lordem fajna była - może i łatwa, ale biorąc pod uwagę, że Raziel miał spirit reavera i tak świadczy o potędze Hylden lorda i Janosa Audrona (bo w pewnym sensie walczyliśmy z oboma na raz ).
Co do Ozara, to trochę za mało go było w defiance - bardzo się zawiodłem, gdy nie usłyszałem tej melodyjki w walce z Elderem (co prawda był Kain's theme, też świetna melodia ale to nie to samo )
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Klaymen
Hylden
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 40 cm przed monitorem ;p
|
Wysłany:
Nie 13:36, 11 Lis 2007 |
|
Trudny wybór ba każda walka była inna i na swój sposób klimatyczna. Oczywiście tak jak większość z was bym wybrał walkę w katedrze. Przypomniałem sobie ten filmik przed walką z Elderem (w tym momencie gry aż mi łezka pociekła) i Targały mną emocje w tym momencie i dlatego to zaznaczyłem.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lili
Łowca wampirów
Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Wto 19:00, 20 Maj 2008 |
|
walka z Janosem stanowczo, to był dla mnie dreszczyk emocji i dosłownie skok andrenaliny... a do tego ta muzyka krwiścieeee ^^
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Endoom
Wampir
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Abyss(podkarpacie)
|
Wysłany:
Czw 0:53, 22 Maj 2008 |
|
Wow, ale odświeżenie tematu.
Ja zaznaczyłem walkę z Elderem bo jak to ujął robaczek:
robaczek napisał: |
(w końcu dwaj najwięksi adwersarze spotykają się)(...) No i wielki plus za świetną muzykę z BO2. |
Zawsze wolałem "towarzystwo" Eldera. Ten jego głos. A walka z Hylden Lordem aka Janosem była taka... nudna(to moje zdanie).
PS. Oczywiście gdyby było, zaznaczyłbym walke w Katedrze Avernus:D
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marvo
Łowca wampirów
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 22:08, 18 Cze 2008 |
|
Ja wybrałem Turela. Ponieważ trochę się z nim pomęczyłem (10min.)
Szkoda że Kain przegrał walkę w Avernus Cathedral. Ale i tak jako najpotężniejszy wampir zatriumfował nad wrogami.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
MgM
Starożytny wampir
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TvTropes
|
Wysłany:
Czw 7:39, 19 Cze 2008 |
|
Przegraną walki bym tego nie nazwał - bo kiedy raziel wyrwał mu serce walka już się skończyła, raziel padał od wchłaniania go a kaina zamurowało
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Qjin
Strażnik Reavera
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)
|
Wysłany:
Pią 18:53, 17 Paź 2008 |
|
Wybrałem Elder Goda, z niezdecydowania. Po prostu wszystkie walki z bossami miały równy, całkiem przyzwoity poziom.
Czy ta walka była trudna? Yes, it is. Ale czy bardzo? Nie. Dlaczego? Może dlatego, że wcześniej się nagrałem w gry tego typu (PoP, wcześniejsze części LoK) i nie sprawiało mi problemów unikanie macek, chociaż fireballe mnie irytowały.
Walka z "bydlem" była łatwa. Przeszedłem ją bez jakiegoś zachwytu. I mnie nie przestraszyła walka z takim dużym czymś, bo wcześnie przeszedłem dwukrotnie walkę z Klompą (jak ktoś grał, wie, o co mi chodzi.)
Hash'ag'ik - jakos taka bez uczuciowa ta walka.
A Avernus? Z Razielem walczyło mi się ciężko, ale już Razielem łatwo. Nie uznałem tej walki za najlepszą, bo Katedra była dla mnie po prostu zbezczeszczona, tzn. jakaś taka mała.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
PeCeT
Wampir
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łomianki (niedaleko WaWy)
|
Wysłany:
Sob 12:27, 18 Paź 2008 |
|
Skoro ktoś łaskawie odświeżył temat, to się wypowiem.
Mi największą frajdę sprawiło pokonanie Janosa. (No, nie licząc pojedynku w Katederze Avernus.)
Wstyd się przyznać, ale za pierwszym razem mnie rozgromił - przez ten wnerwiający atak z powietrza (wzlatujemy, pikujemy, i Razz leży)
Ale za drugim razem to JA go rozgromiłem, a on ledwo mnie drasnął
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Qjin
Strażnik Reavera
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)
|
Wysłany:
Sob 17:23, 18 Paź 2008 |
|
Hehe, pikowanie było niczym w porównaniu z fireballami Elder God'a. Ale Hash'ag'ik (nie Janos, bo po pierwsze, za bardzo lubi tą postać, po drugie, to Hylden Lord walczył) też potrafił napsuć krwi (wampirzej czy ludzkiej, jak kto woli).
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
PeCeT
Wampir
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łomianki (niedaleko WaWy)
|
Wysłany:
Pon 17:21, 20 Paź 2008 |
|
W sumie racja... ale wziąłem to za oczywiste
Niemniej jednak Elder też "swoje zdziałał" - Wystarczy powiedzieć że po pierwszych 3 pojedynkach dałem sobie spokój na 2 tyg
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Qjin
Strażnik Reavera
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)
|
Wysłany:
Śro 13:12, 22 Paź 2008 |
|
Nie chcę się chwalić, ani nikogo poniżać, ale talent trzeba mieć do pokonania Elder Goda. Ten, kto po pierwszej walce z okiem nie odleciał z hukiem, szacunek. A kto pokonał z przerwami, tym większy. A kto go pokonał od razu, jest bosssem sam.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|