Turel

Tak, Turel,
najbardziej tajemniczy ze wszystkich wampirzych braci,
najdalej posunięty przez ewolucję (...he he),
wykorzystywany w tajemniczym eksperymencie,
podróżnik w czasie,
... i nie ma swojego Topicu !

Dlaczego portal Wymiaru Demonów z jego jaskini prowadził wprost do Avernus, skąd Demony zalały Material Realm ? Czyżby był magnesem, który je przyciągał ? A może dzięki niemu otwarcie takiego przejścia stało się możliwe ? Jaką rolę w jego zachowaniu pełnili Hyldeni ?
Jakieś teorie ?

Lucas napisał:

Dlaczego portal Wymiaru Demonów z jego jaskini prowadził wprost do Avernus, skąd Demony zalały Material Realm?

Sorry, ale to pytanie wydaje mi się z lekka dziwne, bo z tego co wiem, Turel znajdował się w podziemiach Katedry Avernus.

Lucas napisał:

Czyżby był magnesem, który je przyciągał?

Z tego co wiem, Azimuth sama z siebie (używając własnych nadanych jej przez Filary mocy) sprowadzała demony, można powiedzieć, że ona była "magnesem".

Lucas napisał:

A może dzięki niemu otwarcie takiego przejścia stało się możliwe?

Ciekawy pomysł... ale wątpię, ponieważ (z tego co pamiętam) został on po wezwaniu wykorzystany jako "naczynie" dla hyldenów, którzy dzięki niemu mogli zarządzać swoim "kultem".

Lucas napisał:

Jaką rolę w jego zachowaniu pełnili Hyldeni?

Opętali go i okresowo kontrolowali lub przynajmniej podsycać jego głód krwi, wściekłość etc. W wyniku długiego pasożytowania na nim stali się częścią jego duszy albo przynajmniej "przyrośli" do niej, a następnie przenieśli się na Raziela.

Wydaje mi się jednak, że hyldeni raczej podczepili się do duszy Turela aby przejąć kontrolę nad Razielem nie byli z nią zintegrowani. Wystarczy spojrzeć na Mortaniusa, który był kontrolowany przez Hylden Lorda. Po śmierci Mortiego Hylden Lord przejął ciało Janosa a jak wiadomo Janos nie żywił się duszami. Wink

Wysłany: Śro 7:24, 14 Mar 2012

A ciało Janosa było ich kolejnym naczyniem i źródłem energi dla The Device

Wysłany: Śro 16:22, 14 Mar 2012

No świetnie, ale to było wałkowane wielokrotnie na forum i w grze. Zresztą to temat o Turelu, a nie o Janosie. Razz

Turela trzymano w Podziemiach Avernus, żeby Hyldeni mogli osłabić Krąg od wewnątrz. Wiemy, że przynajmniej Mortanius i Azimuth byli głęboko uwikłani w kult Hash'a'gika. Przywołano go do czasów BO1, lub w latach go poprzedzających (ale na pewno po śmierci Ariel). Azimuth jako Strażnik Wymiaru miała moce i możliwości, które mogły jej pozwolić na wywołanie Turela z innej przestrzeni. Mam jednak przeczucie, że mógł jej w tym pomóc Moebius, choć Rzeźbiarz nie był zaangażowany w działania Kultu. Skąd taki pomysł? Otóż nie wiemy dokładnie, jakie były możliwości Azimuth w sensie "grzebania" w równoległych wymiarach. No właśnie, równoległych. Nie mogła zobaczyć Turela z przyszłości Nosgoth, gdyż to oznaczało grzebanie w czasie, ale mogłaby go przywołać z tego okresu. Moebius mógł przywołać obraz zmutowanego już Turela, a Azimuth mogła go "wyciągnąć".

Ja to porównuję do mocy zanurkowania w telewizor i wyciągnięcia kogoś, kto aktualnie znajduje się na ekranie. Razz

Hyldeni potrafili przejąć ciała innych istot, by móc w nich egzystować zaraz obok dusz właścicieli, co dla nosiciela kończyło się efektownym rozdwojeniem (lub nawet więcej) jaźni. Wampiry, jako istoty równe w rzędzie Hyldenom, potrafią wytrzymać takie "obciążenie", z kolei ciała Ludzi ulegają osłabieniu, choć z pewnością ciało ludzkiego Strażnika potrafiło wytrzymać o wiele więcej niż ciało zwykłego człowieka. Hylden musi dbać o swoją "siedzibę" dostarczając jej odpowiedniej energii, by je wzmocnić. Tak więc Janos nadal musiał pić krew, a Mortanius jesć.

Wysłany: Pią 9:15, 16 Mar 2012

Nie zapominajmy, że Azimuth była w posiadaniu pewnej ciekawej zabawki, która pozwalała jej na podróże w czasie, a jeśli dobrze pamiętam, sama Ariel wyjaśniła Kainowi, że strażniczka chciała ściągać demony nie tylko z innych wymiarów, ale też z innych czasów, może jednak udało się jej to (ściągając Turela). Moebius nie musiał być bezpośrednio uwikłany w jej knowania.