Autor |
Wiadomość |
Temporal
Łowca wampirów
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 19:38, 14 Cze 2009 |
|
No tak co to za RPG albo RTS bez combo strzelanka to jeszcze przezyje ale ogolnie gry musza miec comba bo inaczej grac sie nie da... heh
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Qjin
Strażnik Reavera
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)
|
Wysłany:
Pon 16:50, 15 Cze 2009 |
|
Jak zobaczyłem tą wypowiedź, to się załamałem. Mam nadzieję, że to ironia, bo większość gier nie ma combosów, w tym LoK, bo to nie jest siepanka, a zręcznościówka.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Seth
Hylden
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hrubieszów\Zamość
|
Wysłany:
Pon 21:19, 15 Cze 2009 |
|
Ale w Defiance to była siepanka,ten slash Raziela i wogóle.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Malek
Starożytny wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malek's Bastion (Inowrocław)
|
Wysłany:
Wto 15:29, 16 Cze 2009 |
|
Raziel i Kain mieli combosy podobne, ale i tak była niezła jazda
U Kaina te combosy wyglądają na mocniejsze. W sumie nic dziwnego. Jest napakowany jak Pudzian . Raczej nie ma różnicy w sile obu bohaterów. Raziel spokojnie obala tych łowców z młotami.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Warnthor
Hylden
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sarafan Stronghold
|
Wysłany:
Pią 19:34, 08 Lip 2011 |
|
Dla mnie obie części były świetne, jednak z SR1 miałem większą "Znajomość" bo jak dostałem kiedyś SR1 na urodziny to gdy go przeszedłem nie miałem kontaktu z innymi LoK'ami przez co najmniej 4 lata. Potem gdy nareszcie dostałem SR2, był dla mnie taki "Za słodki". Fakt było dużo ulepszeń(np. Oczekiwane Dobijanie pazurami czy silny Atak), jednak czegoś mi w nim zabrakło. Był trochę za bardzo Liniowy i nie było takiej swobody. Zagadki były bardziej "Zagadkowe" jednak wymagały mniej zręczności. Zabrakło mi też SR'owych "Bloczków" czy Układanek. Potem gdy zaznałem rzeźni w Defiance SR1 stał się dla mnie takim "Pustkowiem"(Mam tu na myśli zwiedzanie Nosgoth) a SR1 "Za szary" podczas gdy kiedyś było na odwrót. W głosowaniu SR1 vs SR2 daję po równo jednak ostatecznie wybrałbym Defiance. Mam Blood Omen 1, jednak po licznych problemach z odpaleniem(jednak po licznych zmaganiach mi się udało) straciłem zapał do tej gry. Teraz gdzieś leży w odmętach mojego komputera jednak próbuję teraz wykombinować Blood Omen 2.
Tak więc obie gry były świetne, chociaż miały swoje wady.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gumka
Sluagh
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Starachowice
|
Wysłany:
Śro 14:58, 02 Maj 2012 |
|
ja osobiście wolę SR1 wydaję mi się że jest ciekawsza trudniejsza i no po prostu lepsza jedyne co jest wedłuk mnie fajniejsze to udźwiękowienie (chodzi o bicie rękom czy łapom) oraz grafika a fabuła jest nudna chyba każdy ją zna. Taka jest moja opinia.Pozdrawiam
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Galahadvi
Łowca wampirów
Dołączył: 15 Kwi 2012
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 9:50, 04 Maj 2012 |
|
Sr1 jest fajny jako gra... a Sr2 bardziej taki film No i oczywiście to ze Sr1 dłużej sie gra i więcej z tym zabawy a po SR2 miałem niedosyt że już tak szybko? I ciut za prosty...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
oQo
Wampir
Dołączył: 24 Kwi 2013
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 16:20, 16 Lis 2013 |
|
Wjadomość.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez oQo dnia Pon 12:08, 19 Kwi 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Mortuus
Demon
Dołączył: 23 Mar 2016
Posty: 28
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Śro 21:16, 13 Kwi 2016 |
|
Zarówno SR1 jak i SR2 darzę miłością bezwarunkową. Gdybym miał już na siłę wybierać - wybrałbym Jedynkę - gdyż od niej zacząłem przygodę z LoKiem.
SR1 ma chyba najbardziej ponury, dekadencki klimat ze wszystkich części. Podróż Raziela po umierającej, jałowej krainie i odkrywania wielkich zmian w Nosgoth - to coś absolutnie genialnego. Bossowie, jego bracia - wszyscy bez reszty przerażający (gdy byłem dzieckiem Melchiah przestraszył mnie tak, że przez kilka dni nie byłem w stanie włączyć gry ). Do tego przyjemne, nieskomplikowane łamigłówki i genialny soundtrack.
SR2 - fabuła rusza do przodu, dowiadujemy się wielu rzeczy (w tym kilku szokujących!) Dialogi jeszcze lepsze niż w Jedynce. Wielki plus za motyw podróży w czasie - dzięki czemu mogliśmy podziwiać Nosgoth w trzech odsłonach. Muzyka może nie tak genialna jak w SR1, ale też b. dobra i zapadająca w pamięć (mnie urzekł utwór "Pillars").
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Malek
Starożytny wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malek's Bastion (Inowrocław)
|
Wysłany:
Czw 19:06, 14 Kwi 2016 |
|
Zawsze mi było ciężko powiedzieć która część była lepsza.
SR1 rzeczywiście ma ten wyjątkowy klimat, ale same lokacje zieją pustką. Jest to uzasadnione fabularnie, więc gra się tym trochę broni. Nie zmienia to faktu, że wiele się tam nie dzieje. Zagadki są za to ciągle dobre, popychając fabułę do przodu i pozwalając nam zdobyć kolejne ulepszenia. Gadania oraz interakcji z innymi postaciami nie ma wbrew pozorom aż tak dużo. To co jest to jednak klasyk.
SR2 ma jeszcze bardziej pokręconą fabułę, która nie została tak gwałtownie ucięta jak końcówka SR1. Ostatecznie sprawia wrażenie bardziej "pełnej" części, choć jak z każdą inną grą (niekoniecznie LoK) na pewno trochę contentu zostało wyciętego. Mamy za to mnóstwo gadania.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|