Specyfika Filarów

Czyli tak naprawdę nie są szaleni? Można się zastanowić, czy fanatyzm też jest jakimś rodzajem szaleństwa. Starożytni kontrolowani przez Eldera zostali podjudzeni do rozpoczęcia religijnej krucjaty, która doprowadziła obie rasy do ruiny. Nawet gdy Elder zerwał po kontakt po ich przemianie w wampiry, wielu z nich wybrało samobójstwo niż dalsze życie. Pewnie wielu członków pierwotnego Kręgu zginęło przez samobójstwo. Pozostałych pewnie zabił Moebius z resztą buntowników.

Tylko chciałbym wiedzieć jak udało im się utrzymać cały ten czas w Spectralu. Pewnie byli zbyt silni, żeby zostać po prostu zjedzeni przez Sluagh, ale Elder jakimś sposobem nie miał na nich apetytu, chociaż to była Wampirza Cytadela, która jest w sumie jedną z głównych siedzib Eldera (jedną z wielu, bo mamy też m.in Abyss czy podziemia pod Filarami). Mógł wiedzieć, że Raziel będzie ich w przyszłości potrzebował. W końcu głównym celem Eldera było doprowadzenie do śmiertelnej konfrontacji obu bohaterów (w sensie postaci głównych, bo uosobieniem dobroci to oni nie są Razz

) w Avernus. Albo zgodnie z teorią Raziela, Elder wcale nie jest taki wszechmocny na jakiego wygląda, dużo stroszy... macki? i wynika z tego mniej niż powinno. Też możliwe.

Ja pierniczę... Zdołałem się zalogować po miesiącach Smile

juuupi...

Jakbym się miał czepiać: fanatyzm to wybór. Szaleństwo- niekoniecznie. I popieram oQo wiara potrafi góry przenosić. Nam to dyndoli koło dolnej dźwigni, bośmy się naumieli od lewaków nie lubić wiary, śmiać się z niej, traktować jako przesąd... Powiem tak: każdemu baranowi, który mówi, że Boga nie ma, odpowiadam "a co? Byłeś wszędzie- w najgłębszych oceanach i w czeluściach kosmosu? Nie? To jakim cudem możesz być takim arogantem?". Ja nie wiem, czy jest, czy nie ma. Dopóki nie kojfnę, wiedział nie będę i nikomu nie będę mówił w co ma wierzyć. Niemniej zazdroszczę wierzącym. Oni nie potrzebują dowodów, cudów, manny z nieba. I i tak kochają swojego Boga...

No, to "kuniec" dygresji. Dlaczego strażników Starszy zostawił? A dlaczego Sluagh latają po Zaświatach? Czemu nie wykosił upiorów- wampirzych dusz z "Soul Reavera 1"?
a) przydatna rzecz do sprawdzenia, czy Raziel się nadaje na mordercę
b) nie ma wcale tak wielkiego wpływu na Nosgoth, jakby chciał nam to wcisnąć. Po co mu Moebius, czy Archonowie, jeśli mógłby sam wszystko odwalić?

Wjadomość.

Osobiście nie mam specjalnie zdania w kwestii wiary, bo to... kwestia wiary Razz

i tutaj naprawdę przerzucanie się argumentami nie ma sensu. Polecam pozwalać wierzyć innym w co się chce, chociaż czasami zazdroszczę tym, którzy są 100% przekonani w tych sprawach. Ja jestem zbyt zajęty kwestionowaniem wszystkiego wokół mnie. Smile

Elder z pewnością nie jest aż tak wszechmocny jak twierdzi, tyle że boskość to rzecz relatywna. Z pewnością dla zwykłego Kowalskiego byłby bogiem, z mackami, laserami z oczu, wskrzeszaniem np. Moebiusa czy sterowaniem w jakimś stopniu cyklem życia i śmierci. Dla Kaina nie będzie bogiem, bo skoro krwawi to można go zabić. Raziel z pewnością kwestionuje Eldera, ale lekceważenie go to poważny błąd.