|
|
Autor |
Wiadomość |
Malek
Starożytny wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malek's Bastion (Inowrocław)
|
Wysłany:
Nie 21:33, 02 Cze 2013 |
|
Właściwie to Pablo podsunął całkiem ciekawy temat i można by przyjrzeć się temu odrobinę bliżej. Na początek źródło:
[link widoczny dla zalogowanych]
Być może to wszystko jest zwykłą zbieżnością, ale co nam szkodzi.
Można się zastanowić czy wielokrotne wymiany krwioobiegu u wampirów przyniosły im jakieś zmiany ewolucyjne. Kain pijąc krew Seer, wzmocnił swoją telekinezę. Zaznaczam to, gdyż już wcześniej nią dysponował: wysysał krew wrogów i przesuwał przedmioty. Po prostu w jej krwi było coś co wzmocniło zdolności telekinetyczne Kaina. Być może właśnie tak działa cały mechanizm: oprócz zaspokajania głodu, wampir może przejąć ciekawą umiejętność, której nie posiada lub wzmocnić starą. Oczywistym jest, że stary Kain w swym możliwie ostatecznym stadium rozwoju (gdyż ewolucja trwa zawsze, stąd to słowo możliwie) zna już wszystko co mu potrzebne i więcej nie potrzebuje.
Kain mógł też wyssać krew czy dusze innych wampirów (jak w BO2), ale ze wszystkich 4 umiejętności, tylko jedna jest nowa - Immolate. Pozostałe w podobnych formach pojawiły się już w BO1, w młodości Kaina. Po klęsce, wampir osłabł i zapomniał wielu zdolności, pożywienie się na swych wampirzych przeciwnikach pozwoliło mu odnowić i przypomnieć część jego Mrocznych Darów. Pozostałe zapewne przypomniał sobie jakiś czas później.
Warto od razu wyjaśnić sobie jedną rzecz. Kain nie mógł odziedziczyć hyldeńskich rysów z Heart of Darkness. Janos chociaż krwiopijca, nigdy nie wypił krwi Hyldenów gdyż za czasów wojny nie był jeszcze krwiopijcą. Kiedy nim się stał, jego przeciwnicy właśnie trafiali do Demon Realm.
Być może Starożytni i Hyldeni mieli wspólne korzenie, ale potem poszli własnymi drogami i ich rozwój przebiegł inaczej. Pojawiało się co raz więcej różnić fizycznych i światopoglądowych, a że z tolerancją było u Starożytnych słabo (do tego Elder ich zachęcał) to i była wojna.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Pablo
Łowca wampirów
Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mędrzechów, Tarnów
|
Wysłany:
Wto 11:12, 04 Cze 2013 |
|
Hehe no tak Jeśli bliżej się temu przyjrzeć, to podobieństwa faktycznie są.
Nasuwa się pytanie: czy oddanie swojej krwi przez Seer nie było zwykłą przykrywką, podczas gdy jej prawdziwy motyw był... inny.
Chyba, że faktycznie chodziło o ulepszenie telekinezy, a ujawnianie się hyldeńskich rysów w trakcie ewolucji Kaina to tylko skutek uboczny.
O ile to nie zwykła zbieżność, jak napisał Malek
Jeszcze takie pytanko. Czy Mortanius wskrzeszający Kaina był "opętany" przez Dark Entity?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Malek
Starożytny wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malek's Bastion (Inowrocław)
|
Wysłany:
Pon 22:26, 03 Mar 2014 |
|
Dla potomności: Mortanius gdy wskrzeszał Kaina był absolutnie przytomny i w pełni kontrolował swoje czyny. To miała być jego pokuta, część wielkiego planu by naprawić swoje błędy, ocalić Nosgoth przed Hyldenami i przywrócić Filary pod kontrolę Wampirów. Jak wyszło w praktyce, wszyscy wiemy.
Dodatkowo z czasem Mortanius słabł, gdyż dodatkowa dusza Hyldena osłabia swojego nosiciela. Wampiry były w stanie lepiej znieść efekty opętania (Turel), ale to i tak je męczyło fizycznie i psychicznie. Co do Turela, cegiełkę do jego szaleństwa mogła dołożyć dewolucja.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
oQo
Wampir
Dołączył: 24 Kwi 2013
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 18:27, 04 Mar 2014 |
|
Wjadomość.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez oQo dnia Pon 12:12, 19 Kwi 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |