Autor |
Wiadomość |
Sipso
Łowca wampirów
Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 16:16, 05 Maj 2010 |
|
W dwójkę nie grałem. Ale CooP wg. mnie to super sprawa. Raziel "cichcem" czyścił by drogę Kainowi lub docierał do ciasnych zakamarków gdy ten byłby bardziej nastawiony na walkę.
A jako takiego MMO w świecie LoK sobie nie wyobrażam. No chyba, że za czasów walk Antycznych z Hyldenami. Wtedy to po prostu taki WoW z drużynami 50vs50. Lub łowcy wampirów vs same wampiry.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Heitt
Sarafan
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dante's Demons Gate (Kobyłka)
|
Wysłany:
Śro 20:27, 05 Maj 2010 |
|
Dlatego Właśnie jestem przeciw MMO, nic nowego, wszystko jakieś takie dobrze znane tylko zmienione otoczenie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
DK
Sarafan
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nosgoth ul.Terytorium Klanu Raziela 15
|
Wysłany:
Czw 15:32, 06 Maj 2010 |
|
Według mnie MMO można zrobić tak:
-Chodziło by się kolesiem którego się samemu zrobiło
-Były by dwa świty: Starożytność (wojna Starożytnych i Hyldenów) oraz 2100 rok po śmierci Janosa (wojna Ludzi,Wampirów i Półwamiprów)
-Było by kilka ras: Hyldeni, Starożytni, Wampiry, Półwampiry (coś typu Raziel) i Ludzie
-Wśród z każdej ras były by klany np.: U Wampirów były by klany Kaina, Turela, Dumaha, Rahaba, Zephona i Melchiaha
-Każdy klan miał by swoje własne skille, specjalne umiejętności, wygląd, atrybuty, zbroje i bronie
-Była by tam fabuła zawarta w wielu misjach
-Lvl był by ograniczony(tak jak w Guild Wars(do 20 LvL i bardzo dobrze widoczna fabuła))
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sipso
Łowca wampirów
Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 21:58, 06 Maj 2010 |
|
Raziel jest raczej demonem niż pół wampirem. Ale pomysł fajny. Choć limit poziomów mógłby być nieco wyższy i oczywiście jak w GW po osiągnięciu max. levela gracz wciąż powinien dostawać jakieś profity.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
DK
Sarafan
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nosgoth ul.Terytorium Klanu Raziela 15
|
Wysłany:
Pią 13:19, 07 Maj 2010 |
|
Co do Raziela to nie wiedziałem jak nazwać to coś czym on jest. Sipso zadam ci jedno małe pytanie co do twojej wypowiedzi na tema CooP: Od kiedy to Raziel i Kain współpracują ze sobą??? Przecież Kain i Raziel to dwaj najwięksi wrogowie. A jeśli chodzi o te LvL to on będą wyższe tylko ja taki przykład podawałem.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sipso
Łowca wampirów
Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 15:17, 07 Maj 2010 |
|
Emm... Czytanie ze zrozumieniem... Pisałem "gdy Raziel był jeszcze porucznikiem Kaina".
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mundugumur
Starożytny wampir
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Pią 16:47, 07 Maj 2010 |
|
Przede wszystkim Kain i Raziel to nie są najwięksi wrogowie co świetnie pokazuje koniec a właściwie to cały Defiance.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Heitt
Sarafan
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dante's Demons Gate (Kobyłka)
|
Wysłany:
Pią 22:51, 07 Maj 2010 |
|
Po pierwsze : Raziel nie rozumie tego, że Kain nie jest jego wrogiem
Po drugie : gdy Raz był porucznikiem Kaina on się przekształcał i prawie cały czas siedział w tym samym miejscu.
Po trzecie : nie jest już wampirem, ponieważ nie ma korzyści z picia krwi (początek SR1), jak dla mnie to coś w rodzaju Sluagha.
Pomysł jest dobry, ale troszkę trza by go dopracować. No a GW ma swój oryginalny system, jak go ktoś "skopiuje" to znów będzie następne badziewie jak Metin2.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sipso
Łowca wampirów
Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 23:24, 07 Maj 2010 |
|
Dobra. A co z broniami? Jakoś nie widzi mi się dwudziestu gości z Soul Reaverami a trzydziestu z Blood Reaverem. MMO to raczej nie do LoKa... W ogóle do tej serii jakoś multi nie pasuje. Niestety.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mundugumur
Starożytny wampir
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Sob 0:02, 08 Maj 2010 |
|
Cytat: |
Po pierwsze : Raziel nie rozumie tego, że Kain nie jest jego wrogiem |
Polemizowałbym. IMHO jest on raczej skupiony na szukaniu swojego przeznaczenia. Poza tym po SR2 gdy Kain ratuje mu życie jednak coś mu do głowy przemawia bo gdyby Kain był jego wrogiem to raczej nie ratował by mu życia prawda? A jeśli chodzi o późniejszą akcję (czyt. Defiance) też nie przypominam sobie żeby świadomie okazywał wobec Kaina wrogość.
A co do MMO - ogólnie nie lubię i nie chciałbym mimo wszystko widzieć LoKa zMMOwionego, że tak to ujmę. W zasadzie nie można by tego sensownie w czasie umieścić i zrobić do tego dobrej otoczki. Jak dla mnie to LoK jako gra przekazuje świetną historię i tak powinno pozostać jeśli chcemy się upierać przy wprowadzeniu jakiegoś multi to bardziej był bym za opcją CooP.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mundugumur dnia Sob 0:05, 08 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
DK
Sarafan
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nosgoth ul.Terytorium Klanu Raziela 15
|
Wysłany:
Sob 8:56, 08 Maj 2010 |
|
Bronie ja widzę tak:
-Soul Reaver i Blood Reaver były by u Kaina i Raziela
-Jako że demony to były by dzieci Raziela to każdy miał by własnego Reaver i mogły by go zmenić na inny lepszy ale musiały by schwytać jakąś dusze do ostrza(tak jak było w przypadku Soul Reavera)
-Z wampirami nie ma problemu. W BO2 Kain nie miał Soul Reavera(chyba nie dograłem do końca) i używał broni zdobytych od wrogów. Tak samo było by z wampirami, tylko że oni jeszcze będą mogli kupować bronie
-Ludzie by kupowali lub wykuwali sobie bronie
-Starożytni i Hyldeni tak samo
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sipso
Łowca wampirów
Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 17:57, 08 Maj 2010 |
|
Dzieci Raziela? Czyli co? Alternatywna ścieżka fabularna? Bo widzisz Raziel jako "demon slaugh" stracił (jeżeli w ogóle miał) możliwość tworzenia wampirów. A jeżeli chodzi ci o czasy gdy jeszcze był wampirem to powstałoby duuuuużo nieporozumień. Patrz co się stało gdy pojawił się "bliźniak" Reavera. To co twórcy musieliby wymyśleć przy ok. 100 tys. Reaverach? Kain zaciął się w time streaming device? Zapomniał zgasić światło i wrócił się?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kawalekw
Demon
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nosgoth (Bydgoszcz)
|
Wysłany:
Pon 17:37, 17 Maj 2010 |
|
DK napisał: |
Bronie ja widzę tak:
-Soul Reaver i Blood Reaver były by u Kaina i Raziela
-Jako że demony to były by dzieci Raziela to każdy miał by własnego Reaver i mogły by go zmenić na inny lepszy ale musiały by schwytać jakąś dusze do ostrza(tak jak było w przypadku Soul Reavera)
-Z wampirami nie ma problemu. W BO2 Kain nie miał Soul Reavera(chyba nie dograłem do końca) i używał broni zdobytych od wrogów. Tak samo było by z wampirami, tylko że oni jeszcze będą mogli kupować bronie
-Ludzie by kupowali lub wykuwali sobie bronie
-Starożytni i Hyldeni tak samo |
Mi bronie troche inaczej się widzą. Dlaczego? Plan z "Dziećmi Raziela" (WTF!?) tzn. z własnymi reaverami jest trochę głupi (sorry jeżeli uraziłem) Dlaczego? (znów pytacie) Ponieważ Raziel nie od początku miał Reaver'a, a poza tym to ON był Reaver'em. Tak więc nie lepiej zastosować takiego myku "Walcz tym co masz pod ręką"?
Mundugumur napisał: |
W zasadzie nie można by tego sensownie w czasie umieścić i zrobić do tego dobrej otoczki. |
A nie na tym polega serial "LOK"?
Wyobraźcie sobie:
- Otwarty świat "Nosgoth"
- Podróże w czasie... pomiędzy wszystkimi częściami "LOK"
(Jeżeli popełniłem błąd nie bijcie!!!)
- Walka tym co masz np. : Zaje.... Pokonałeś kogoś i dostajesz loot w postaci: Miecza, złota, Fiolki krwi, duszy itd. itp. (Tia... też się zastanawiałem czy mi coś odje....odbiło)
- System walki np. taki jak w wiedźminie. (Ciekawie się zapowiada.)
Nie chce mi się już wymieniać argumentów...
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kawalekw dnia Pon 17:53, 17 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
DK
Sarafan
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nosgoth ul.Terytorium Klanu Raziela 15
|
Wysłany:
Czw 20:16, 20 Maj 2010 |
|
Kawalekw nic nie uraziłeś tylko ja ie widziałem jak nazwać to coś czym byłby demony a dokładnie skąd się wzięły, a więc mój błąd. A co do tych reaver-ów to dusze wroga to były by ich broni a przypominała by Soul Ravera ale to była by zupełni inna dusz.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Heitt
Sarafan
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dante's Demons Gate (Kobyłka)
|
Wysłany:
Sob 19:45, 22 Maj 2010 |
|
Mundugumur napisał: |
Poza tym po SR2 gdy Kain ratuje mu życie jednak coś mu do głowy przemawia bo gdyby Kain był jego wrogiem to raczej nie ratował by mu życia |
Raziel sam go najpierw "ocalił" przed reaverem, to że Kain miał u niego dług wdzięczności i go potem wyciągnął nie znaczy że nie byli już wrogami.
Mundugumur napisał: |
Przede wszystkim Kain i Raziel to nie są najwięksi wrogowie co świetnie pokazuje koniec a właściwie to cały Defiance. |
Na końcu Defiance wszystkie zagadki dotyczące fabuły rozwikłały i Raziel wpoił sobie to do łba że nie jest wrogiem Kaina.
DK napisał: |
. A co do tych reaver-ów to dusze wroga to były by ich broni a przypominała by Soul Ravera ale to była by zupełni inna dusz. |
To bardzo dobra myśl, widmo miecza którym był. Wymyśleć dobry wzorek i wgl. No a co do kawalekw'a, świetna myśl z tym bieganiem po całej krainie.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Heitt dnia Sob 19:53, 22 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Mundugumur
Starożytny wampir
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Sob 21:09, 22 Maj 2010 |
|
Taaa... A jaką masz podstawę aby twierdzić, że Raziel i Kain to wrogowie bo chętnie tego wysłucham. Przede wszystkim Kain nigdy nie postrzegał Raziela jako wroga jakby nie patrzeć to, że Raziel na początku tak myślał to inna sprawa. W SR2 Raziel uratował Kaina przed Reaverem przez Kaina, który chciał zmienić bieg historii, a jeśli chodzi o jakiś dług wdzięczności to niczego takiego nie było Kain chciał żeby spełniło się jego przeznaczenie do czego kluczowy był Raziel. W Defiance nasz niebieski demonek nie ganiał za zemstą i jego celem nie była walka z Kainem nawet o tym nie myślał przez chwilę on również chciał się dowiedzieć co jest jego przeznaczeniem. Jakbyś chciał przytoczyć przykład walki w Avernus to przypomnę, że Raziel był wtedy "zainfekowany" przez Hyldenów i to oni kierowali jego działaniami.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
DK
Sarafan
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nosgoth ul.Terytorium Klanu Raziela 15
|
Wysłany:
Sob 21:40, 22 Maj 2010 |
|
A na początku SR jakim sposobem Raziel otrzymał Reaver-a??? Kain chciał zniszczyć/zabić Raziela Soul Reaver-em ale mu się to nie udało. Jak by miał w nim przyjaciel to by go nie wrzucał do otchłani nawet ceną odkarzenia filarów. Mam pytanie czy byś cie coś takiego swoim przyjacielom żebyście wy sami nie musieli umierać??? Raczej nie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wampirzyca
Sarafan
Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nosogoth
|
Wysłany:
Sob 22:59, 18 Gru 2010 |
|
Ja to widzę tak :
Tworzysz postać kaina , Raziela (i innych pozostałych bohaterów gry) I normalnie chodzisz sobie bo krainie zabijasz potwory itd! zdobywasz lvl....
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Malek
Starożytny wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malek's Bastion (Inowrocław)
|
Wysłany:
Pon 16:01, 07 Lut 2011 |
|
Raziel jest jedyny w swoim rodzaju, dlatego proponowałbym nieco inny podział.
Akcja dzieje się w Nosgoth rzecz jasna. Całą powierzchnię podzielimy na obszary (o określonym levelu dla graczy np. 10-18 ) na których będą się znajdować instancje do których będą się mogli wybierać gracze.
Rasy:
- Ludzie
- Wampiry
- Hyldeni
- istoty stworzone przez Elder Goda (można też zrobić fabułę, że Elder stworzył rasę humanoidalnych istot mogących poruszać się pomiędzy światami spektralnym i materialnym)
Demony raczej nie, choć można będzie na nich expić w pewnych miejscach, a Hyldeni będą mogli je przywoływać.
Każda rasa miałaby własne uzbrojenie, zdolności i zaklęcia np. ludzie - magia Światła, wampiry - magia mroku/magia krwi, Hyldeni - magia glifów (defensywne bariery i blokady) i demonologia (przywoływanie demonów do pomocy), istoty Eldera - taumaturgia (manipulacja i przywoływanie dusz)
Konieczne byłoby też zbalansowanie ras, (pomijam tutaj uzbrojenie, poziom i prowadzenie postaci)chodzi o dobre wyważenie wszystkich elementów by nikt na starcie nie znajdował się na przegranej pozycji. Może dodać jakieś ciekawe wierzchowce? (latające też)
Dodatki do podstawki zwiększałyby limit doświadczenia, dodawały nowe przedmioty i zaklęcia, oraz dawały możliwość udania się w jakiś okres historii Nosgoth (przyszłość/przeszłość, zależy co będzie fabułą dodatku).
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Malek dnia Pon 16:03, 07 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Qjin
Strażnik Reavera
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)
|
Wysłany:
Czw 11:12, 10 Lut 2011 |
|
Czemu nie demony? Ja nie miałbym nic przeciwko - rasa dysponująca własnym światem i rodowodem, posiadająca unikalne dla siebie zdolności.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Malek
Starożytny wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malek's Bastion (Inowrocław)
|
Wysłany:
Czw 11:29, 10 Lut 2011 |
|
Po prostu mam wrażenie że Demony są zbyt wielkie i destruktywne. Brakuje im też IQ. Zresztą to są pupilki Hyldenów, więc jako oddzielną rasę bym ich nie proponował. Hyldeni mogą ich przywoływać do swojej pomocy, pewien odsetek Demonów mógłby też plątać się po Nosgoth samopas.
Możliwa jest koncepcja buntu Demonów przeciw Hyldenom co by umożliwiło rozwój koncepcji Qjina, ale to by była analogia do buntu Ludzi przeciwko Wampirom więc pewnie sporo osób by uznało że to nie jest zbyt oryginalne rozwiązanie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Qjin
Strażnik Reavera
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)
|
Wysłany:
Sob 9:52, 12 Lut 2011 |
|
Cóż, koncepcja buntu odpada. Ale mam iny pomysł - Hyldeni uznają, ze Demony nie są im potrzebne i zostawiają je samopas, gdyż sami stają się na tyle potężni, że i bez ich pomocy mogą podbić Nosgoth. A wśród demonów niekoniecznie muszą być tylko wielkie jednostki, są pewnie też pomniejsze demony, a w czasie rozwoju może stać się takim wielkim "bydlęciem" .
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Heitt
Sarafan
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dante's Demons Gate (Kobyłka)
|
Wysłany:
Nie 23:36, 01 Maj 2011 |
|
Ja mam wrażenie, że Hyldeni powinni zajmować się też nawiedzaniem. Formułując ogólnie Hash'ak'gik mógł przecież przejmować ciała, rozrysowanie gałęzi tej umiejętności dodanej np. jak mutageny w Wiedźminie poprawiłoby moc tej klasy.
Gdy wampiry i ludzie zajmowaliby się bardziej sednem walki wręcz i magii, hyldeni mogliby np. przywoływać monstra, przejmować ciała i tworzyć różne
rodzaje barier.
Przywoływanie:
Miałoby działać jako magia satanistyczna naszego świata, skomplikowane rytuały często z poświęcaniem energii magicznej + np. misy krwii. Każda z tych umiejętności potrzebowałaby odrębnych ziół, mis, naczyń z śluzem sluagha, a często własnej esencji. Przywoływanie obejmowałoby szkołę demonologii, nekromancji i portali (dlaczego portali? A dlatego, że portale tak owo przywoływane miałyby moc przenoszenia do różnych wymiarów w tym do najprostszego spectrala.).
Kradzież ciał:
Polegałoby to na posiadaniu coraz to potężniejszych ciał, jak Hylden Lord posiadł ciało Janosa w Defiance, ty mógłbyś ukraść np. sarafanowi lub pójść na łatwiznę i przejąć zwykłe zwłoki. Oczywiście takie zwłoki by się rozpadały po czasie, a taki człowiek wyzwalał się. Ta prosta koncepcja pozwalała być potężnym jak ten komu przejąłeś ciało.
Bariery:
Najprostsza rzecz - bariery. Każdy hylden miałby do dyspozycji szereg barier ochronnych, ofensywnych (no tak, mógłby tworzyć barierę przesuwającą się w stronę przeciwnika i spalać go) oraz leczących. Do takich zabiegów potrzebne byłyby energia i słoje z różnymi substancjami. Gałęzie tych umiejętności byłyby niezwykle przydatne, ponieważ gdy jeden hylden tworzy bariery wokół swoich sojuszników, drugi tworzy demony.
Jeśli spodoba się pomysł mógłbym wymyślić wachlarze umiejętności reszcie ras.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|