Autor |
Wiadomość |
voltalius
Hylden
Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 22:02, 23 Sie 2009 |
|
MgM napisał: |
1. Czy Kain z przyszłości z Soul Reaverem mógłby zabić tego młodszego i nie zaprzeczyć własnemu istnieniu? No bo w końcu ten starszy jest oczyszczony i bez Serca Ciemności.
1. Nie wiemy. Możliwe, że coś podobnego miało się wydarzyć w 6 części loka (ale wątpię). Pozostają nam jedynie domysły. Powstał nawet fanfic opisujący taki przebieg wydarzeń (czyj i o jakim tytule, nie pamiętam, ale możesz poszukać). |
W tym temacie mam pewną teorię, którą już tutaj na forum prezentowałem.
Mianowicie, jeżeli Kain miałby zabić samego siebie i nie zaprzeczyć własnemu istnieniu, to tylko w przypadku - Młody zabija Starego.
Jeżeli dobrze kojarzę, to oczyszczenie Kaina z korupcji nastąpiło w ramach wielkiego błysku, objawienia, spowodowanego ujęciem w trzypalcą dłoń Reavera zasilanego energią Strażników, tego ostatniego prezentu od wiecznie łkającego Raziela.
Co za tym idzie - jeżeli Kain w młodszej wersji otrzymałby takiego Reavera, również doznałby oczyszczenia. Aczkolwiek pillar nie naprawiłby się raczej sam od tego. Chyba, że taka opcja wchodzi w grę.
Załóżmy dwa rozwiązania:
1) Jeżeli Młody Kain znajduje w katedrze Oczyszczającego Reavera i jego pillar automatycznie się odnawia, sprawa właściwie jest zamknięta.
Problem w tym, że aby Kain znalazł tam innego Reavera niż znalazł go jego poprzednik, konieczny byłby paradoks zmieniający historię.
2) Do oczyszczenia pillaru potrzebna jest śmierć Kaina. W tym wypadku, Kain w starszej postaci, musiałby zjawić się przed Młodym Kainem w najbardziej kluczowej chwili, czyli przed podjęciem decyzji. Wówczas, staczając pojedynek, Stary Kain mógłby podłożyć Młodemu swój miecz, by oczyścić jego ciało i umysł. A Młody, po dodaniu mu skrzydeł, mógłby zabić Kaina i oczyścić pillar. W końcu Kain to Kain.
Za opcją drugą przemawia chyba scena z BO, gdzie Kain walczy z wizjami zesłanymi mu przez Moe. W jednej z nich, bodajże dotyczącej przyszłości, Kain walczy sam ze sobą.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
robaczek
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 19:40, 24 Sie 2009 |
|
voltalius napisał: |
Jeżeli dobrze kojarzę, to oczyszczenie Kaina z korupcji nastąpiło w ramach wielkiego błysku, objawienia, spowodowanego ujęciem w trzypalcą dłoń Reavera zasilanego energią Strażników, tego ostatniego prezentu od wiecznie łkającego Raziela. |
Nie. Oczyszczenie Kaina nastąpiło wtedy, gdy Raziel przyłożył mu Wraith Blade z duszą Ariel do piersi (której nie miał, bo wcześniej Raziel mu ją wyrwał, ale mniejsza o to). To Spirit Reaver oczyścił Kaina, a nie jakiś inny. Natomiast Reaver materialny (ten, którego Kain trzymał w łapie) pozwolił mu zobaczyć Eldera. A więc idąc dalej tym tropem, do oczyszczenia młodego Kaina potrzebny był Spirit Reaver, którego fizycznie stary Kain nie posiada i posiadać nie będzie, bo ten poszedł już z Razielem do Blood Reavera.
A pozaaaa tym, sama Henning powiedziała, że uratowania Nosgoth może dokonać jedynie stary Kain, więc o co się rozchodzi?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
MgM
Starożytny wampir
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TvTropes
|
Wysłany:
Pon 20:04, 24 Sie 2009 |
|
robaczek napisał: |
Nie. Oczyszczenie Kaina nastąpiło wtedy, gdy Raziel przyłożył mu Wraith Blade z duszą Ariel do piersi (której nie miał, bo wcześniej Raziel mu ją wyrwał, ale mniejsza o to). |
Bardziej pokrętnie i niezrozumiale już wytłumaczyć nie mogłaś - dopiero po dłuższej chwili załapałem o który "ruch" ci chodzi
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
michalchwesiuk
Hylden
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 11:16, 26 Sie 2009 |
|
WB pozwoliło zobaczyć ELDERA!!!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Qjin
Strażnik Reavera
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)
|
Wysłany:
Śro 11:55, 26 Sie 2009 |
|
Aaahhh, o mało się nie PRZEWRÓCIŁEM!!!! Nie musisz krzyczeć.
Ja optuję za wersją Robaczka, jednakże z pewnymi zmianami: Kain został oczyszczony za pomocą Spirit Reaver'a, jednakże to nie Blood Reaver spowodował pojawienie się Elder'a, a Wraith Blade, który po wniknięciu z Razielem do BR spowodował, że dwa ostrza połączyły się, dając Soul Reaver'a, który miał stronę duchową, pozwalającą zobaczyć Elder'a i materialną, dzięki której mógł go zranić.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
michalchwesiuk
Hylden
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 21:57, 28 Sie 2009 |
|
Tak, o to mi ch(ł)odzi :>
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
voltalius
Hylden
Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 11:52, 29 Sie 2009 |
|
robaczek napisał: |
A pozaaaa tym, sama Henning powiedziała, że uratowania Nosgoth może dokonać jedynie stary Kain, więc o co się rozchodzi? |
Hmmm...
To może do sprawy podejść od strony paradoksów.
Najpierw rozpatrzmy paradoks z dwoma Reaverami. Czyli Kain spotyka Will'a jeszcze nie Nemezisa. Są dwa miecze, młodsza i starsza wersja [o ile można mówić o mieczach jako o młodszych i starszych. Co jest pewne, to miecz, który dzierżył Kain był takim samym Reaverem, jak ten trzymany przez Willa, z tą różnicą, że był o paręnaście lat starszy.]
Kain starszym Reaverem łamie Reavera przeciwnikowi. Tym samym, powinien zaprzeczyć istnieniu własnego miecza. Bo czyż miecz pęknięty w przeszłości nie pozostałby pęknięty w teraźniejszości?
Chyba, że scena kiedy Raziel naprawia miecz uzasadnia fakt, że miecz Kaina mógł wciąż pozostać w stanie nienaruszonym. Ale powszechnie przyjmuje się istnienie 2 mieczy od momentu, w którym dochodzi do paradoksu.
Dodajmy założenie, że w każdym z paradoksów swój udział bierze Reaver.
I mamy prosty wniosek, że w czasie spotkania dwóch Kainów i dwóch Reaverów dochodzi do wzmocnionego paradoksu, w którym Kain zabijając młodszego siebie wcale nie musi zaprzeczać swojemu istnieniu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
MgM
Starożytny wampir
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TvTropes
|
Wysłany:
Sob 12:06, 29 Sie 2009 |
|
voltalius napisał: |
Kain starszym Reaverem łamie Reavera przeciwnikowi. Tym samym, powinien zaprzeczyć istnieniu własnego miecza. Bo czyż miecz pęknięty w przeszłości nie pozostałby pęknięty w teraźniejszości?
Chyba, że scena kiedy Raziel naprawia miecz uzasadnia fakt, że miecz Kaina mógł wciąż pozostać w stanie nienaruszonym. Ale powszechnie przyjmuje się istnienie 2 mieczy od momentu, w którym dochodzi do paradoksu. |
Trochę źle na to patrzysz - paradoks dotyczył śmierci Williama. W przypadku każdego paradoksu Reavery są tylko narzędziem, a nie jego obiektem. A sama linia istnienia Reavera nie została przerwana, bo jak sam zauwazasz:
a)Reaver pęka
b)Raziel go naprawia
c)Miecz trafia z Kainem do przeszłości gdzie łamie swoją poprzednią wersję itd.
Zakręcone, ale w 100% logiczne.
Cytat: |
I mamy prosty wniosek, że w czasie spotkania dwóch Kainów i dwóch Reaverów dochodzi do wzmocnionego paradoksu, w którym Kain zabijając młodszego siebie wcale nie musi zaprzeczać swojemu istnieniu. |
Wybacz, ale ja nie widzę żadnego uzasadnienia takiego wniosku . Reaver został naprawiony. A kto twoim zdaniem "naprawi" zdechłego młodego Kaina?
Cytat: |
Dodajmy założenie, że w każdym z paradoksów swój udział bierze Reaver. |
Dwa Reavery. To jest warunek samego istnienia paradoksów . Gdyby chodziło o jeden, paradoksy musiałyby się w Nosgoth zdarzać co chwila, bo obaj herosi takowe noszą i robią nimi dużo zamieszania.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MgM dnia Sob 12:09, 29 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|