Autor |
Wiadomość |
heretyk_13
Demon
Dołączył: 27 Gru 2016
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany:
Pią 13:04, 17 Mar 2017 |
|
Też wolałabym żeby Legacy of Kain nie zmieniło się całkowicie w RPG, ale nawet w Soul Reaverze, gdzie większość znajdziek jest opcjonalna i zupełnie nie potrzebna do natłuczenia Kainowi, wciąż mamy RPGowego ducha. Gdybym konstruował świat, to fabuła sobie a ciekawujki i znajdźki sobie. Tylko z drugiej strony bałbym się, żeby nie skończyło się jak z Prototype albo Shadow of Mordor, że niby mamy napędzanego zemstą bohatera, który mało gaci nie pogubi, tak szybko goni za swoim Nemezis, w teorii, bo gracz za bardzo zajęty jest zbieraniem bzdurek. Soul Reaver miał moim zdaniem najlepszą proporcje takich właśnie dodatków, tylko, że w większym świecie mielibyśmy ich proporcjonalnie więcej. No i trzeba by uwzględnić to, czy chcemy odnawiających się wrogów, czy zwiedzalibyśmy już tylko terytoria dotąd dla nas zamknięte
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
robaczek
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 1:02, 18 Mar 2017 |
|
Znajdźki nie mają nic wspólnego z RPG. Po prostu sandbox wymusza zapchaniem czymś świata, więc twórcy wpychają tam pierdyliard znajdziek i niech się gawiedź cieszy. Światy są coraz większe - to prawda, ale nie idzie za tym przyrost fabuły, czyli tej wartościowej zawartości.
Tak, lubię znajdźki, ale w rozsądnych ilościach. Podoba mi się na przykład to w Arkham City. Zbieranie ich coś ci daje, jest to w jakiś sposób fabularnie uwarunkowane (Riddler). Nawet ich odkrywanie jest dobrze zrobione, ponieważ ma to sens (przesłuchaj szpiega, to ci powie, co wie). No i każda odkrywa jakiś kawałej tego uniwersum. To nie sztuka zrobić to jak w Assassin's Creed, gdzie wchodzi się na punkt widokowy, naciska guzik i widać wszystko. Co to ma w ogóle być? Bo weszłam na drzewo, to dostałam nagrodę? A jak obok jest wyższa skała i na nią wlezę, to już nic nie dostanę. I gdzie tu logika?
Sandbox - tak. Znajdźki - tak. RPG - nie lub szczątki. Fabuła - jak najbardziej.
I może napiszę, dlaczego ma być liniowa. Dlatego, że tylko coś opowiedziane od początku do końca jest dobre. Nie może utonąć w masie zadań pobocznych, bo wtedy traci to wagę i rozmienia na drobne. Wszystkie dobre historie są liniowe i opowiedziane od początku do końca. Nie znoszę otwartych zakończeń lub kilku do wyboru. Historia ma być pełna, a koniec na długo pozostać w pamięci.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
heretyk_13
Demon
Dołączył: 27 Gru 2016
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany:
Nie 21:06, 19 Mar 2017 |
|
Robaczku, że tak Ci nieco bardziej osobiście powiem z imienia- ja się z tym w pewnym sensie zgadzam. Dobra gra sinleplayerowa jest jak książka, czytasz od deski do deski i wsiąkasz w historię, a za przeproszeniem ch... co komu do tego, że nie znalazłaś/łeś jakiegoś tam świecącego *beep* których trza zebrać 250, żeby dostać 250000 xp inaczej w statystykach na Steamie figuruje Ci 86% skończonej gry. Czyli mam gdzieś tak zwane achivmenty, bądź po polsku osiągnięcia
Ale- poboczne zadania i drobne smaczki, które czynią świat żywym są także konieczne. Nie wiem, czy lubujesz się w tego typu grach, ale zobacz, jak wyglądał pierwszy "Gothic", który dla mnie na zawsze zostanie wzorem do naśladowania, jeśli idzie o action RPGi i gry TPP. Masz świat i fabułę- wszystko idzie ku konkretnemu końcowi, nie zmienia to faktu, że eksploracja i znajdowanie ciekawostek też nie jest wykluczone. W SR1 cały świat, i każdy o tym wie i czuje to, jest skonstruowany pod gracza. Dana komnata jest tylko po to, żebym mógł ją przejść- pokutuje tu jeszcze platofrmówkowa wizja gier. W "Gothicu", czy np. w "Dishonored", że zarzucę młodszym tytułem, nie ma takiego wrażenia, my w głębi ducha wiemy, że musimy zrobić to czy tamto, ale zachowanie postaci, to jak skonstruowany jest świat sprawia, że mamy wrażenie, że wcale nie jesteśmy tacy ważni. Nie jesteśmy pępkiem wszechświata, życie toczy się i bez nas. Nie umiem tego lepiej wytłumaczyć. Wyobraź sobie "Soul Reavera", gdzie my wiemy, że musimy zaciukać Kaina i dokopać naszym braciszkom, ale jednocześnie możemy obserwować życie maluczkich. Dajmy na to, obiliśmy wszystkich z Dumahim na terenie, który kiedyś należał do Razielim, a po pokonaniu Melchiaha, widzimy jakichś pierwszych ludzi, nieśmiało usiłujących czy to osiedlić się, czy choćby zwiedzić i zająć opuszczoną fortecę. Niby takie nic, ale sprawia, że świat staje się wciągający. Napraliśmy Zephona, coraz więcej łowców zbiera się w dolnych komnatach, a jeśli nie zaciukaliśmy żadnego człowieka, pomagają nam dostać się na sam szczyt, coby aktywować Broń Masowej Zagłady Wampirów(BMZW ), tłukąc wampiry, Ja osobiście uważam, że smaczki takie ja te czynią gry wielkimi
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
heretyk_13
Demon
Dołączył: 27 Gru 2016
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany:
Czw 9:11, 05 Paź 2017 |
|
Ożywię trochę tego forumowego trupka. Ja chcę grę o ludziach. Mamy wybrańca "wampiurów"(Wampiur Wars. Undergroundowy Komiks z PRL- u. Polecam ) Mamy wybrańca koniczynko- głowych... A co z nami biednymi szaraczkami? Jedyne postacie, które mają moc i potrafią co nieco, są goście i gościówki do odstrzału. Nie chciałbym grać takmi Moebiusem, ale jakimś Serafinem??? Albo ichnim potomkiem??? Fajnie by było poganiać z kuszą za pomiotem Dumaha albo Turela...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
robaczek
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 12:45, 08 Paź 2017 |
|
heretyk_13 napisał: |
Ożywię trochę tego forumowego trupka. Ja chcę grę o ludziach. Mamy wybrańca "wampiurów"(Wampiur Wars. Undergroundowy Komiks z PRL- u. Polecam ) Mamy wybrańca koniczynko- głowych... A co z nami biednymi szaraczkami? Jedyne postacie, które mają moc i potrafią co nieco, są goście i gościówki do odstrzału. Nie chciałbym grać takmi Moebiusem, ale jakimś Serafinem??? Albo ichnim potomkiem??? Fajnie by było poganiać z kuszą za pomiotem Dumaha albo Turela... |
Była taka gra... nazywała się Nosgoth, czy jakoś tak... i wszyscy wiedzą, jak skończyła. Takim pomysłom mówimy stanowcze NIE! LoK to seria o wampirach. Ale takich normalnych, nie świecących w pełnym słońcu i wegetarianach, tylko lubiących mocne filtry UV, pijących krew i wycinających w pień całe wioski. Nie dla wymoczków, wilkołaków, krasnoludów, ludzi i innego badziewia! Do PRG z nimi wszystkimi!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wolfer
Łowca wampirów
Dołączył: 05 Paź 2017
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Quel'Thalas
|
Wysłany:
Nie 21:30, 08 Paź 2017 |
|
O anulowanym dodatku Dead Sun wiadomo nie wiele, poza (jak każdy pewnie wie) 32 minutowym filmikiem w sieci i kilku ogólnych informacjach, rezygnacji z serii na rzecz Nosgoth, które także anulowano finalnie po bodajże roku czasu...
Dla ciekawych jest trochę fanowskiej dokumentacji z Dead Sun na stronie Neogaf (w wersji oczywiście EN)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
oQo
Wampir
Dołączył: 24 Kwi 2013
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 0:44, 29 Paź 2017 |
|
Wjadomość.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez oQo dnia Pon 14:04, 19 Kwi 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Malek
Starożytny wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malek's Bastion (Inowrocław)
|
Wysłany:
Nie 19:40, 29 Paź 2017 |
|
Jeśli prace nad nią trwały tylko kilka miesięcy to pytanie ile naprawdę zdążyli zrobić. No widzieliśmy concept arty, trochę screenshotów, ale ogólnie gra była w powijakach.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
oQo
Wampir
Dołączył: 24 Kwi 2013
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 0:12, 30 Paź 2017 |
|
Wjadomość.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez oQo dnia Pon 14:04, 19 Kwi 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Malek
Starożytny wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malek's Bastion (Inowrocław)
|
Wysłany:
Pon 14:26, 30 Paź 2017 |
|
Ah, myślałem o Dark Prophecy. Dark Sun osobiście wzbudził we mnie mieszane uczucia, może by się to wszystko wyjaśniło w trakcie gry, ale póki co to cała ta fabuła była strasznym bałaganem.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
oQo
Wampir
Dołączył: 24 Kwi 2013
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 20:11, 30 Paź 2017 |
|
Wjadomość.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez oQo dnia Pon 14:04, 19 Kwi 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
robaczek
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 1:38, 01 Lis 2017 |
|
Malek napisał: |
Ah, myślałem o Dark Prophecy. Dark Sun osobiście wzbudził we mnie mieszane uczucia, może by się to wszystko wyjaśniło w trakcie gry, ale póki co to cała ta fabuła była strasznym bałaganem. |
Bałagan to się zrobił w chwili, gdy wyszło na jaw, że SE chce zrobić to samo z LoK, co zrobiło z TR. Czyli zupełnie inna gra, tylko tytuł ten sam. Tam chociaż postać którą sterujemy nazywa się Lara Croft, a tutaj to jakiś ktoś. Nie mam nic przeciwko spin-offom, ale tutaj oni po prostu chcieli zrobić zupełnie inną grę, a tylko przykleić jej tytuł LoK, by zapewnić sobie sprzedaż u starych fanów.
Do DP chętnie przytuliłabym scenariusz. Niestety, nigdzie nie wypłynął i chyba nie wypłynie. Ale kto wie... może za jakieś 20lat...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|