Czy BO lepszy od SR?

Czy blood omen lepszy od soul reaver.

Człowieku, nie zawalaj nowymi tematami forum. Nie pisz literami wielkimi jak wół, widzę nie tylko ja nowy temat.
SR były lepsze, bo:
-lepszy klimat
-fajniejsza muzyka
-Raziel głównym bohaterem
-więcej dobrej akcji.
Co też doceniono lepszymi ocenami niż w przypadku BO.

Heh no temat taki troche dziwny.

Ja tam wolałem Soul Reaver'y; mają fajniejszy klimat, ciekawszą postać(tak, jestem razielitą Very Happy

W jakiej innej grze spotkacie niebieskiego wampira który umarł drugi raz?[i pożera dusze{oraz dzierży fajny "mieczyk" Smile

} ]

), spektral no i to
"coś".

Blood Omeny mają inne klimaty co nie znaczy gorsze. W BO2 jest ten duży plus że jest więcej giftów.

Dzięki na to wygląda że nie tylko ja wole soul reaver'y

A ja muszę przyznać, że nie wiem, która lepsza... SR'y mają fajny klimacik etc. jednak seria BO też ma w sobie to coś klimat również jest tam niczego sobie. Wink

A i nie wydaje mi się żeby Raziel był wampirem, chyba już nie. xD Ja za to ostatnio znowu przekonałem się do Kaina gdy przechodziłem defiance. Więc ten no... śmierć wszystkim Razielitom. Razz

W SR moim zdanie jest lepszy klimat czasami ciarki przechodzą, w SR2 też, czasami w BO1, ale w BO2 nic wszystko takie sztuczne bajkowe.

Śmierć wszystkim, którzy mówią "śmierć wszystkim Razielitom"! Na Mundugumura!
Gdyby BO2 nie było najsłabszą częścią serii, to walka byłaby naprawdę wyrównana. Niestety, sztuczny system walki, paskudne błędy, szczególnie fizyki, no i niekiedy dziwne otoczenie sprawiają, że SR wygrywa. Choć nawet jakby BO2 nie miał tych wad, to i tak SR wygrywa.

Się nie znacie... BO lepsze Smile

Nie no, rzecz gustu, ale ja akurat, jako Kainita wole serię BO. Co oczywiście nie znaczy że SR jest złe. Po prostu "wolę Kaina".
A za co?? Hmm... za doświadczenie, styl bycia, życia (??) i walki Smile

.
Jest parę innych - długo by wymieniać...

EDIT: Seth, "hwała"?? Weź to zmień póki Didla nie ma Cool

Eee tam. Ja BO2 nie uważam za najgorszą część, nie przeszkadzały mi bugi (oprócz jednego ale on mi się raz przytrafił) system walki opanowałem i nie miałem z nim problemów, a powiedz mi, w którym miejscu BO2 jest bajkowy? On jest mhroooczny. Very Happy

EDIT: Damn... PeCeT mnie wyprzedził. xP No ale w sumie to co mi tam... Kain rządzi nie PeCeT? Very Happy

Ja jestem razielitą ponieważ soul reaver miały super kilmat,fabułe,były niemal realistyczne i Raziel był on sprawiedliwy, nie wrzucał do otchłani niewinnych i nie był zazdrosny jak Kain.

Ja zdecydowanie jestem za Soul Reaverem,Soul Reaver żądzi!!!

Eeej Panowie (jak sądzę... - i tu bez urazy). Wstrzymalibyście się z tymi jednolinijkowymi postami - Oh c'mon let's Didl Smile

P.S:Mundugumur, zdecydowanie Smile

Ale nie jestem z kolei za kolejną wojną Kain Vs Raziel - Raz że chyba jesteśmy w mniejszości Neutral

, a dwa że Kain by tego nie poparł Smile

Ciekawostka: Jestem użytkownikiem google chrome - żeby nie było.
"Raziel" podkreśla mi na czerwono, jako błąd, a "Kain" nie Smile

Z ciekawostek można też dodać, że "google" też podświetlane jest na czerwono Evil or Very Mad

Hmm ciekawe a ty co o tym sądzisz?

Ja? Ja już się wypowiedziałem. Ale żeby nie było:
Uważam serię BO lepszą od SR z powodu że w BO (siłą rzeczy) jest więcej Kaina :0 (Łopatologicznie, ale co poradzić - przynajmniej dobrze brzmi Smile

)
Nie oznacza to, że nie lubię serii SR - z racji np. genialnych zagadek, czy odegranej roli Kaina, i genialnego zakończenia SR2. Rzecz gustu, a o gustach się nie dyskutuje...

A jak tak dalej pójdzie, to z tego tematu zrobi się jeden wielki flame...

Tak na dobrą sprawę to Blood Omen jest lepszy od Soul Reaver z kilku powodów:

Przede wszystkim Blood Omen był pierwszy, SR jedynie bazował na jego fabule, rozwinął ją nieznacznie, ale mimo wszystko fabuła kręci się wokół Kaina.

Argument za Kainitami przemawiający - seria nosi nazwę Legacy of Kain, a nie Legacy of Raziel, sami możecie zauważyć co brzmi lepiej

BO nastawiony był na akcję, podczas gdy SR na zagadki, przesuwanie przedmiotów, układanie puzzli, chwilę walki i znów zagadki, przesuwanie przedmiotów, układanie puzzli. W BO chodziło głównie o walkę!

Kain jest postacią bardziej wyrazistą, pełną głębi i charakterystyczną. Jest majestatyczny, wzniosły i bardziej sprawiedliwy od Raziela. Jest rozsądny i wie do czego dąży. Czego nie można powiedzieć o kręcącym się za własnym ogonem, wiecznie narzekającym i wręcz łkającym Razielu.
Kain jeżeli już wejdzie na jakąś drogę to z niej nie schodzi. Chciał się zemścić - zemścił się. Chciał naprawić Pillary, zrujnował je, ale resztę życia poświęcił temu, żeby doprowadzić do sytuacji zachowującej i Pillary i jego samego.

Seth napisał:

Ja jestem razielitą ponieważ soul reaver miały super kilmat,fabułe,były niemal realistyczne i Raziel był on sprawiedliwy, nie wrzucał do otchłani niewinnych i nie był zazdrosny jak Kain.

Ahhh... Ahhhh.... Ile razy można powtarzać. Kain nie wrzuca Raziela do otchłani bo jest zazdrosny tylko dlatego, że zorientował się, że Raz jest drogą do jego przeznaczenia. Gdyby była to zazdrość to kazał by swoim generałom wrzucić go czy sam by go zabił? Odwrócił by się z tą posępną miną czy śmiał by się patrząc gdy Raziel spada w głębiny otchłani wykrzykując przy tym swoje "Vae Victus!"? On nie był zazdrosny. Razz

Umm.. Jeśli klimat SR'a był niemal realistyczny to ten... Daj mi nr. do dealera bo musi niezły towar rozprowadzać. Razz

Tak, zdecydowanie się zgadzam z Mundugumur'em (Jest od tego jakiś skrót?)
Wystarczy spojrzeć na minę Kaina. Nie był on bynajmniej zadowolony ze swego czynu (A czy z jego następstw, to sprawa dyskusyjna)

EDIT: Seth, niezłą dzienną średnią wykręcasz. W chwili pisania tego postu (jego edycji) wynosi ona 16.50 post dziennie. Warto dodać, że moja np wynosi bodaj 1.50, a w każdym razie nigdy* nie wynosiła powyżej ~ 2.00

*Nigdy to wiadomo że nie, ale biorę tu pod uwagę czas "po okresie próbnym"

No troche racji w tym jest ale reszta.

Seth napisał:

No troche racji w tym jest ale reszta.

Ta, troche w tym racji.

voltalius napisał:

seria nosi nazwę Legacy of Kain, a nie Legacy of Raziel

Heh no skąd ja znam ten argument Smile

voltalius napisał:

BO nastawiony był na akcję, podczas gdy SR na zagadki, przesuwanie przedmiotów, układanie puzzli, chwilę walki i znów zagadki, przesuwanie przedmiotów, układanie puzzli. W BO chodziło głównie o walkę!

I dlatego niektórzy wybierają SR'y bo są zagadki, a niektórzy BO'y bo jest więcej walki.

BO1 jest chyba najlepszą bo najinniejszą częścią. Ja bym tam wybrał Defiance'a gdyby było więcej zagadek. Tak to czasami nudna rozgrywka była.

voltalius napisał:

Kain jest postacią bardziej wyrazistą(...) i jego samego.

Ta, ale Raziel jest jedyny w swoim rodzaju. Postać Kaina można zobaczyć w wielu innych grach tylko w innej formie(no LoKa nie warto porównywać do innych gier...). Tylko mnie nie bić za to Smile

1) temat kompletnie bezuzyteczny - jak mozna wkladac do jednego wora BO1 oraz BO2 i stawiac przeciwko SR1 i SR2 (nawet nie bede wspominal ze obie czesci Soul Reavera przescigaja sie w doskonalosci, a czesci BO ratuje ledwo doskonala czesc pierwsza ). ta dyskusja bardziej sprowadza sie do Kain vs Raziel, a taki temat na forum juz istnieje. jestem zdecydowanie za rozwojem forum i/oraz nowymi topicami, ale po chwili odwilzy korupcji jakosciowej teraz wracamy powoli na ten niebezpieczny grunt

2) Seth - cieszy mnie entuzjazm i Razielowe podejscie do tematu, jednak powoli zaczynasz przypominac huraganQjin (poszukaj sobie DEFinicji na forum). i na litosc wlacz jakas korekte postow, ja rozumiem ze teraz dysleksja, dysortografia i dysproporcja we wszystkim jest modna i ludzie przescigaja sie kto zrobi wiecej bledow w 1 wyrazie (dzieki temu sa dodatkowe punkty na maturze itp - niech zyja zaswiadczenia...). mimo wszystko zastawiam sie czy nie bedzie trzeba dawac ostrzezen za sama tylko ortografie, jak ktos zamiast pisac 'wschod' pisze 'fshut' to odechciewa sie tego czytac, tym bardziej ze jak czytam Twoje beznadziejne "SR żądzi" (idiotycznie powtarzane, niech zyje socjologia) to potem samemu staje sie mniej wrazliwy na bledy. a jako istota dazaca do doskonalosci na to pozwolic sobie nie moge.

3) Mundugumur:

Cytat:

Ja za to ostatnio znowu przekonałem się do Kaina gdy przechodziłem defiance. Więc ten no... śmierć wszystkim Razielitom.

oczywiscie napisane w charakterze zartu, jednak nalezy sie sprostowanie, gdyz poziom wiedzy fabularnej LoKa niebezpiecznie doluje. fani Raziela moga nienawidzic Kaina, musza go jednak szanowac. natomiast fani Kaina nie moga nienawidzic Raziela - przeciez jest on lekarstwem dla ich ulubienca, moca ktora ma oczyscic go z corruption. oczywiscie ze moze go rowniez zabic, ale ktory medykament jest zdrowy przy przedawkowaniu...

4) Seth:

Cytat:

i Raziel był on sprawiedliwy

polecam podniesienie poziomu wiedzy na temat historii Nosgoth. o zazdrosci juz Ci wyjasniono (pogrzebac CDA zywcem!). ja sluze pomoca w wyjasnieniu iz Raziel'a nie mozna okreslic mianem sprawiedliwego. bo ktory byl sprawiedliwy ? R-Sarafan ? R-wampir ? R-demon ? nasz niebieski aniol sprawiedliwosci zawsze dazyl za spelnieniem chwilowej pasji, zadzy, emocji... oczywiscie w danej chwili to co robil uwazal zawsze za sprawiedliwe, ale i Kain podobnie. roznica polega na spojrzeniu trzezwo na caloksztalt, Raziel biegal jak opetany i dla niego liczyl sie tylko TEN obecny moment. jesli chcesz pojsc dalej to sie okaze ze Twoja Razielowa sprawiedliwosc polega na krwawej zemscie ktora targala naszego bohatera przez cala pierwsza czesc SR.
podsumowujac: sprawiedliwosc NIE, pragnienie sprawiedliwosci TAK

5) PeCeT:

Cytat:

"Raziel" podkreśla mi na czerwono, jako błąd, a "Kain" nie

nic dziwnego. Kain jest wyrazeniem o wiele bardziej powszechnym, chociazby z poczatkowych zapiskow biblijnej ksiazki. Raziel natomiast ze swojego pochodzenia jest mniej rozpoznawalny literacko, wiec i niewklepywany do kazdego slownika.
6) voltalius:

Cytat:

Tak na dobrą sprawę to (...) i Pillary i jego samego.

(caly post)

kilka ciekawych uwag, do ktorych warto sie odniesc chociazby dla samej dyskusji argumentacji fanow obu bohaterow.
- nie ma znaczenia ze BO byl pierwszy, "Alien" Ridley'a Scott'a tez byl pierwszy a "Aliens" bylo lepsze.
- oczywiscie ze fabula SR musi krecic sie wokol Kaina, w koncu to Legacy of Kain. jakby ten czynnik wyeliminowac, nie bylby czescia sagi (no i stracilibysmy wszystkie doskonale sploty fabularne)
- co z tego ze Legacy of Kain brzmi lepiej niz Legacy of Raziel ? a Raziel mial jakies legacy ? + przeciez to jest postac (w fabule) drugoplanowa, jedynie fragment w dlugim zyciu Kaina, owszem ze niezmiernie istotny, jak nie najwazniejszy... ale wciaz fragment. z tego co mowisz to kazda postac z background'u nie moglaby sie wyroznic na tle Kaina, co przeciez jest zaprzeczeniem istoty LoKa - f a b u l y .
- BO jest nastawiony na walke, niestety tylko na walke (czasen zmudna). za to SR - na walke ORAZ zagadki. masz wieksze pole wyboru, mozesz tylko walczyc i olewac zagadki (np nie musisz miec glyph'ow w SR1), albo olewac przeciwnikow i przesuwac kamienne bloki
- opisu Kaina jako postaci wogole nie bede przytaczal (tym bardziej ze nie byl jak napisales ani bardziej wyrazisty, ani charakterystyczny, ani bardziej sprawiedliwy, ani rozsadny - nie to jest jednak tematem dyskusji) . w skrocie Kain byl inny, i o to chodzilo. byl innym charakterem, ktory jak wszystko w serii - ewoluowal w swych zamiarach. nie mozesz pisac ze wada Raziela jest jego poszukiwanie wlasnego przeznaczenia, czy narzekanie na sytuacje w ktorej zostal wykorzystany po wielokroc a celem jego egzystencji jest rychla smierc. to jakby pisac ze wada wody jest to ze jest mokra - to jest cecha, czyms co Raziela wyroznia z grona innych bohaterow.
7) PeCeT:

Cytat:

Seth, niezłą dzienną średnią wykręcasz

PC, moglbys nie stawiac w ten sposob sprawy kazdemu nowemu userowi ? jeszcze pomysla ze chodzi o ilosc, a nie jakosc. wogole jakas chora dyskusja powstala na forum, kto ma wiecej postow... co to ma za znacznenie. kiedys liczba wiadomosci byla licznikiem aktywnosci na forum, wnoszenia swoich 5 groszy do tematu. jak myslicie po co powstal system pochwal ? ano po to ze system rang zostal obalony przez takich nabijaczy, ktorzy jak mantre powtarzaja "niezle, juz mam 50", "jeszcze miesiac i bede mial range wyzej", "wyciagam srednia 1,9 dziennie". ja napisze dzisiaj jednego posta i unoszac sie Kainowa duma jest on wiecej warty niz wszystkie dzisiaj powstale na forum. dlatego uprzejmie prosze o niepodkrecanie tego chorego trendu i aby nie dolewac oliwy do ognia. gdybym mial patrzec na ilosc postow to z problemem poszedlbym dzisiaj do Qjin'a z 650 ktory "na pewno wiecej wie" niz Lord Kain 400 (z calym szacunkiem).
unikajmy wiec tego typu stwierdzen a ranga nabierze swojego pierwotnego charakteru.

NerV out.

Dobrze imć Lucas prawi, że młodzi przypływ spamu tu powodują. Azali skończy się cierpliwość moja i surowe konsekwencyje wyciągnę. Jako ten surowy ojciec, co nie z zawiści pociechę swą kara, ino bona fide, dla dobra jej przyszłego. Takoż rangi zlikwiduję, jako teraz grzeszne posty usuwam, i banicyje nałożę jeśli potrzeba zajdzie taka. Pro publico bono. I larum zaraz będzie, że a czemuż? ale za co? i płacz, że mea culpa, mea maxima culpa. Ale za późno już będzie. I prawdą okaże się staropolskie przysłowie, że Polak mądry, ale po szkodzie.

Do Setha i Raziela12468, najprościej jak się da żeby dotarło: Nie pisać jednozdaniowych, nie wnoszących nic do dyskusji postów (typu "R@zi3l żondzi!").

Topic do dyskusji o wyższości jednego bohatera nad drugim jest tu:

http://www.lokpoland.fora.pl/inne,5/raziel-czy-kain-kain-czy-raziel,32-200.html

Postscriptum. Temat przenoszę do Inne.

Postscriptum.2

Cytat:

jak myslicie po co powstal system pochwal ? ano po to ze system rang zostal obalony przez takich nabijaczy, ktorzy jak mantre powtarzaja "niezle, juz mam 50", "jeszcze miesiac i bede mial range wyzej"

Tylko coś nie cieszą się popularnością te pochwały. Mam nadzieję, że was za bardzo nie nastraszyłem karami za ich bezpodstawne rozdawanie. Musiałem was trochę postraszyć żebyście nie zaczęli ich rzucać na lewo i prawo Wink

W rzeczywistości kary dotyczą raczej nagminnego dawania pochwał za nic.

Bardzo przepraszam Lordzie Kain.

To zamknijmy ten temat.
Na zakończenie dodam tylko, że ktoś wspominał o zagadkach w SR, jakoby były one jego główną zasadą, a W BO się tylko walczyło. Czyżby, to oznaczało, że Kain jest tępakiem, a Raziel ma trochę więcej w (nieświeżej Smile

) głowie? Oj, chyba tak nie jest, Kain nie walczył cały czas, też miał łamigłówki do rozwikłania (walki z boss'ami w BO2, łażenie po zamku Voradora w BO1).

Cytat:

Bardzo przepraszam Lordzie Kain.

Ileż razy można powtarzać-_-' Nie pisz posta który ma jedną linijkę, czaisz?

Topic:

W Soul Reaverach jest ciekawsza fabuła. Może nie, ciekawsza, tylko więcej. Przynajmniej taki odnoszę wrażenie. W BO1 i 2 było jej jakby mniej. Szczególnie w SR2 poprzez długie cut-scenki można odczuć tą fabułę.

PS. Eh coś kończy mi się wena twórcza na dzisiaj.

PS2. Lordzie, jeżeli spam się powtórzy dawaj osty bez zastanowienia. "Element szoku jest najlepszym sposobem" czy jakoś tak Smile

- słowa Didla Smile

Dobra. To ja dołączam się do przeprosin, ale za co? No może faktycznie nie powinienem stawiać tak sprawy przed każdym nowym userem - za co przepraszam. Troszkę się zapomniałem Embarassed

za co również przepraszam...
Z tymi postami (ich ilością) to była taka hmm... może delikatna aluzja, ale daruje sobie szczegóły. Znaczy to mniej więcej tyle, że g...uzik mnie obchodzi ilość postów , bo nad ilość cenie jakość (Choć w ostatnim okresie czasowym mogło to tak nie wyglądać, za co również muszę przeprosić... ). Tyle w tym temacie. Post jest ździebka offtopowy, ale musiałem gdzieś napisać wyjaśnienie (nie usprawiedliwienie), i liczę że warna za to nie dostanę. A do prośby co do zamknięcia tematu, się dołączam.