Forum Legacy of Kain Poland Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Błędy związane z fabułą Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Mateuszito
Demon


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:47, 04 Wrz 2009 Powrót do góry

W tym temacie piszcie błędy związane z fabułą. To ja 2 błędy które sie rzucają w oczy od razu wymienie :
1. W intrze SR2 Kain z Razielem gadają i troche sie tam "popychają" i tam Raz ma "wyłączonego" WB i kiedy Kain przechodzi przez portal Raz włącza owy miecz, a wtedy był jego symbiotyczną bronią i miał go cały czas chyba że był ranny.
2. W BO2 Kain nie ma TK i wysysa krew z ludzi tak jak by miał telekineze, troche to dziwne...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mundugumur
Starożytny wampir


Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 782 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 20:20, 04 Wrz 2009 Powrót do góry

Propos drugiego błędu: Kain wysysa tak krew od początku swojego bytu jako wampir więc to nie jest błąd tylko umiejętność (prawdopodobnie) każdego wampira w Nosgoth. Wink

EDIT do posta poniżej Wink :

Reaver of Souls było o Razielu i to określenie jest trafne w tym wypadku. Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mundugumur dnia Pią 21:46, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Malek
Starożytny wampir


Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 731 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malek's Bastion (Inowrocław)

PostWysłany: Pią 21:00, 04 Wrz 2009 Powrót do góry

Seer sam mówiła Kainowi, że wcześniej też znał telekinezę, ale tylko na krótką odległość. Potem dostał ulepszoną wersję.

Dodam też coś od siebie:
Po złączeniu się Wraith Blade z Razielem w SR1 Elder mówi o " Soul Reaver and Reaver of Souls" a przecież Soul Reaver to miecz z duszą Raziela w środku. Trochę tutaj niedopatrzenie. Potem miecz nazywają Soul Reaverem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mateuszito
Demon


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 10:54, 05 Wrz 2009 Powrót do góry

Zagrałem dzisiaj sobie w SR 1 i dopatrzyłem sie kolejnego błędu:
Kiedy pierwszy raz walczymy z Kainem używamy pazurków żeby go ranić, a pod koniec gry musimy go bić z Wraith Blade'a a jak nie to tylko zacznie sie śmiać i teleportuje sie. To tak jakby sobie wyrobił resistance na pazurki
Mundugumur masz racje z tym chłeptaniem krwi, ale wg mnie i tak wygląda to dziwnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mateuszito dnia Sob 11:09, 05 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
MgM
Starożytny wampir


Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 562 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TvTropes

PostWysłany: Sob 18:12, 05 Wrz 2009 Powrót do góry

Ludzie! To co tu wypisujecie to nie są żadne "błędy", zwyczajne tylko nielogiczności, w rodzaju tych z filmów "wywalił więcej naboi niż miał w magazynku". Wszystko co fikcyjne ma te nielogiczności, bo to dzieło ludzi którzy doskonałymi nie są. Powinno być to dla was oczywiste, a nie służyć jako pretekst do nabijania postów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mateuszito
Demon


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:22, 05 Wrz 2009 Powrót do góry

A po co miałbym nabijać posty? ;/ Po prostu chce temat zrobić żeby popisać troche bo mi sie ostatno nudzi. Takie posty MgM możesz pisać w tematach gdzie ludzie pytają co kto powiedział do kogo, gdyż tamci zamiast pisać takie coś mogą sobie popatrzeć dialogi serii LoK i już, i szafa gra.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malek
Starożytny wampir


Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 731 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malek's Bastion (Inowrocław)

PostWysłany: Nie 10:43, 06 Wrz 2009 Powrót do góry

Dziwi mnie kilka rzeczy:
1. Dlaczego Kain, jako bogaty szlachcic, nie podróżował z obstawą? Przecież powinien mieć jakąś ochronę, a te opryszki by mu naskoczyły. Razz
2. Kain widział po śmierci spectral jako Piekło ( ale wtedy jeszcze Raziel nie był w planach, więc to można wybaczyć).
3. Dlaczego Kaina pochowano na jakimś nawiedzonym cmentarzu daleko od domu?
4. Kain mógł zabić Nemezis w swoich czasach, chyba, że William miał taką obstawę, że nie dało się tam dojść.
5. Drużyna Sarafana Raziela mogła razem zaatakować Raziela demona. Chociaż pewnie i tak by przegrali, ale kto wie... Wink
6. Szkoda, że Malek musiał sam walczyć z Voradorem. Wampir całego Zakonu na pewno by nie zabił, ale na pewno stawiłby zaciekły opór.

To przykładowe nielogiczności. To nie są błędy, tylko takie dziwne wpadki bohaterów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MgM
Starożytny wampir


Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 562 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TvTropes

PostWysłany: Nie 11:41, 06 Wrz 2009 Powrót do góry

Malek napisał:
Dziwi mnie kilka rzeczy:
1. Dlaczego Kain, jako bogaty szlachcic, nie podróżował z obstawą? Przecież powinien mieć jakąś ochronę, a te opryszki by mu naskoczyły. Razz

A kto powiedział, że był bogatym szlachcicem? Nigdzie nie jest to podkreślone. Jest absolutnie możliwe, że nie stać go było na jakąkolwiek obstawę. Zresztą, nie zapominajmy że Kain zawsze był bardzo pewny siebie - nie uważałby że jest mu potrzebna eskorta.
Cytat:
2. Kain widział po śmierci spectral jako Piekło ( ale wtedy jeszcze Raziel nie był w planach, więc to można wybaczyć).

To nie był spektral, a Kain nie był małą zieloną kulką fruwajacą sobie po korytarzach. Fakt, ze Mortanius mógł go nawiedzić, świadczy raczej o tym że nekromanta ściągnął go (ducha) do jakiejś własnej domeny. Zakład, że to podziemia katedry w Avernus?
Cytat:
3. Dlaczego Kaina pochowano na jakimś nawiedzonym cmentarzu daleko od domu?

Cmentarz był w pobliżu miejsca śmierci Kaina. Skoro nie miał żadnej ekipy, to logicznym jest że nikt nie miał zamiaru robić sobie kłopotu i wieźć trupa przez pół Nosgoth.
Cytat:
4. Kain mógł zabić Nemezis w swoich czasach, chyba, że William miał taką obstawę, że nie dało się tam dojść.

Hej, on miał olbrzymią armię Rolling Eyes . Przecież Kain własnie próbował go pokonać, staczając z nim bitwę. I przegrał mimo że miał po swojej stronie całą armię Willendorfu. Kain miał farta że w ogóle wyszedł z tamtąd "żywy".
Cytat:
6. Szkoda, że Malek musiał sam walczyć z Voradorem. Wampir całego Zakonu na pewno by nie zabił, ale na pewno stawiłby zaciekły opór.

Jak sam napisałeś, musiał. A więc to nie jest żadna nielogiczność Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MgM dnia Nie 11:43, 06 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Malek
Starożytny wampir


Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 731 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malek's Bastion (Inowrocław)

PostWysłany: Nie 13:23, 06 Wrz 2009 Powrót do góry

MgM napisał:
To nie był spektral, a Kain nie był małą zieloną kulką fruwajacą sobie po korytarzach. Fakt, ze Mortanius mógł go nawiedzić, świadczy raczej o tym że nekromanta ściągnął go (ducha) do jakiejś własnej domeny. Zakład, że to podziemia katedry w Avernus?


Może te biedne kulki właśnie tak widzą? Raziel nie jest zwykłą zieloną kulką Wink. A z tymi podziemiami to możliwe, ale prędzej to był jakiś demoniczny wymiar. Przypomina ten z Defiance.

MgM napisał:
Hej, on miał olbrzymią armię Rolling Eyes . Przecież Kain własnie próbował go pokonać, staczając z nim bitwę. I przegrał mimo że miał po swojej stronie całą armię Willendorfu. Kain miał farta że w ogóle wyszedł z tamtąd "żywy".


Ale William też miał armię. Kain znienacka dostał się do zamku i zabił go. To samo nie mogło zadziałać u Nemezisa. Po kryjomu do zamku i zamordować. Nemezis po 50 latach był już staruszkiem, więc na pewno byłby łatwiejszy do ubicia.

MgM napisał:
Jak sam napisałeś, musiał. A więc to nie jest żadna nielogiczność Razz


Chyba muszę trochę sprecyzować. Confused Nikt nie przybiegł na pomoc Malekowi. To przecież główna siedziba Zakonu. Tam powinno się roić od Sarafan. Chyba, że wszystkich wystraszyła reputacja Voradora ( wtedy najsilniejszy wampir w Nosgoth).

EDIT: Szczerze mówiąc, Malek nie zginął, przeżył I walkę z Voradorem, tylko Mortanius za karę zamienił w żywą zbroję.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Malek dnia Nie 16:39, 06 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Mateuszito
Demon


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:25, 06 Wrz 2009 Powrót do góry

Ale należy pamiętać że Malek i Kain byli strażnikami pilarów więc może oni zawsze idą do takiego wymiaru "Mortaniusowego" ale lepsza jest teoria że Mortanius ściągnął do siebie Kaina i Maleka żeby nie zeżarł ich jakiś sluagh albo coś, bo miał z nimi inne, znane nam plany.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mateuszito dnia Nie 16:28, 06 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
voltalius
Hylden


Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 116 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:16, 06 Wrz 2009 Powrót do góry

Cytat:
lepsza jest teoria że Mortanius ściągnął do siebie Kaina i Maleka żeby nie zeżarł ich jakiś sluagh albo coś, bo miał z nimi inne, znane nam plany


Mówiąc szczerze ściągał raczej tylko duszę Kaina, a Maleka po prostu zabrał. Chociaż zastanawiam się czy dostarczenie Maleka Mortaniusowi nie było przypadkiem sprawką Moe. W końcu był okres, kiedy obaj działali wspólnie.

A czyż dusze strażników nie trafiały do tych kuźni, które odwiedzał Raziel?

Cytat:
Ale William też miał armię. Kain znienacka dostał się do zamku i zabił go. To samo nie mogło zadziałać u Nemezisa. Po kryjomu do zamku i zamordować. Nemezis po 50 latach był już staruszkiem, więc na pewno byłby łatwiejszy do ubicia.


Jest różnica między armią Williama, a armią Nemezis. Nie tylko w nazwie, ale także w bojowości, czy okrucieństwie. Kainowi łatwiej dostać się do zamku pewnego siebie, ale młodego i świętoszkowatego władcy, niż do zamku tyrana, który bardziej otacza się strażą i zaufanymi, częściej obawiając się zamachu na swoje życie.

Cytat:
Nikt nie przybiegł na pomoc Malekowi. To przecież główna siedziba Zakonu. Tam powinno się roić od Sarafan. Chyba, że wszystkich wystraszyła reputacja Voradora ( wtedy najsilniejszy wampir w Nosgoth).


Tutaj trzeba zwrócić uwagę na co najmniej dwie rzeczy:
1. Atak nastąpił w krótkim czasie po zamordowaniu Janosa. Część Sarafan mogła być wciąż w polu, szukając innych jeszcze żywych wampirów. W dodatku Vorador torował sobie drogę. Więc chwila, kiedy morduje członków kręgu, to oni wzywają Maleka. Jeżeli w twierdzy byłaby większa grupa wojowników, ktoś przybiegłby na pomoc także i im.
2. Zakładając, że za każdym razem sprawa wyglądała tak samo. Inna część Sarafan zaangażowana była w walkę z anorektycznym demonem mszczącym się za tego samego wampira co Vorador.
Może było tam Sarafan sporo, ale nie wszyscy mogli być w jednym miejscu na raz.

Cytat:
Cmentarz był w pobliżu miejsca śmierci Kaina. Skoro nie miał żadnej ekipy, to logicznym jest że nikt nie miał zamiaru robić sobie kłopotu i wieźć trupa przez pół Nosgoth.


Tutaj jest pewna nieścisłość.
Kain został obrabowany i zamordowany, fakt. Pochowano go blisko, bo po cholerę robić sobie kłopot.
Ale czyż kłopotem nie było wzniesienie dla niego mauzoleum? Był krnąbrnym paniczykiem, który dostał za swoje. Po co stawiać mu kosztowne miejsce pochówku, dodatkowo z wiernym portretem denata?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez voltalius dnia Nie 21:17, 06 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Lord /<ain
Scion of Balance


Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 728 Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Coorhagen

PostWysłany: Pon 13:25, 07 Wrz 2009 Powrót do góry

po kolei,

1. To miejsce do którego trafił Malek po przegranym pojedynku z Voradorem (w którym nie umarł, został tylko ogłuszony przez Voradora) to katedra Avernus. W BO1 można znaleźć tę komnatę z intra.

2. Dlaczego Kain cofnął się w czasie i tam zabił młodego Williama? Otóż Kain ratował swoje życie. Bitwa była przegrana, a Kain znajdował się w jej centrum, okrążony zwycięską armią Nemesisa. Użył time streaming device by się stamtąd zmyć. Dopiero jak już się cofnął to wpadł na pomysł zabicia młodego Williama ("Ah, so it seemed I was in the land of William the Just, fifty years before the battle I had just escaped would take place").

3. Dlaczego na Voradora nie rzuciła się cała horda Sarafanów? Pamiętajmy że w tym samym czasie w twierdzy byli również Raziel i Kain, którzy zwykli torować sobie drogę siłą... Do tego część wojsk była w polu, wiec ogólnie rzecz biorąc nie było zbyt wielu żywych Sarafanów w twierdzy. Jest jeszcze Moebius, który wyraźnie powiedział Malekowi że to Raziel jest "priorytetem". Moebius mógł przecież wydać odpowiednie rozkazy i kiedy żołnierze szukali po korytarzach "niebieskiego demona", to Vorador po cichu zakradł się do komnat Kręgu.

4. dlaczego Kaina pochowano tam gdzie pochowano? A widzieliście jakiś inny cmentarz w Nosgoth? No właśnie... Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mateuszito
Demon


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:03, 07 Wrz 2009 Powrót do góry

A ja myśle że że twórcom BO1 nie chciało sie po prostu robić innych cmentarzy i tyle ;p


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MgM
Starożytny wampir


Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 562 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TvTropes

PostWysłany: Pon 16:05, 07 Wrz 2009 Powrót do góry

Lord /<ain napisał:
3. Dlaczego na Voradora nie rzuciła się cała horda Sarafanów? Pamiętajmy że w tym samym czasie w twierdzy byli również Raziel i Kain, którzy zwykli torować sobie drogę siłą... Do tego część wojsk była w polu, wiec ogólnie rzecz biorąc nie było zbyt wielu żywych Sarafanów w twierdzy. Jest jeszcze Moebius, który wyraźnie powiedział Malekowi że to Raziel jest "priorytetem". Moebius mógł przecież wydać odpowiednie rozkazy i kiedy żołnierze szukali po korytarzach "niebieskiego demona", to Vorador po cichu zakradł się do komnat Kręgu.

Kain, Raziel i Vorador na raz... biedni ci Sarafanowie Wink

Cytat:
4. dlaczego Kaina pochowano tam gdzie pochowano? A widzieliście jakiś inny cmentarz w Nosgoth? No właśnie... Laughing

Mr. Green ... rzeczywiście, zapominamy jak małe i nierealistyczne jest Nosgoth...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malek
Starożytny wampir


Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 731 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malek's Bastion (Inowrocław)

PostWysłany: Pon 16:40, 07 Wrz 2009 Powrót do góry

1. Dziwię się tylko skąd Nemesis wziął taką armię. Przecież miasta które zdobył były w większości palone, aa ludnosć wycinana w pień? Ci czerwoni żołnierze służyli mu ze strachu? Więc czy byliby tacy okrutni? Prędzej walczyli dla pieniędzy. A może zostali opętani jakąś mroczną magią? W ogóle nie czuli strachu. Nie ustępowali.

2. Wydaje mi się, że Kain nie zrobił zaraz od razu rzezi. Najpierw pojawił się na dachu, zmienił się w normalną postać i zeskoczył na dół " And so I returned, to the sanctuary of my enemy, Stronghold of the Sarafan Brotherhood" ( chyba tak to brzmiało- intro Defiance). Dlatego sądzę, że trochę czasu minęło od ataku Voradora. Do tego posąg Maleka. Czy wykonano go jeszcze za jego "normalnego" życia? Jeśli tak, to dlaczego trzyma w dłoniach miecz i tarczę? Lepiej wyglądały? Ten posąg został pewnie wykonany dużo później.

3. Zostało niewytłumaczone wiele spraw. Co lubiły robić wampiry poza piciem krwi? Czy było więcej miast? Do tego cmentarzy na pewno było więcej. Teraz spróbuj upchać te wszystkie ciała z Battle of Last Stand w Ziegsturl Laughing Dolicz do tego te wszystkie trupy z Coorhagen, Uschtenheim i Wilendorfu Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Malek dnia Pon 16:42, 07 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Mateuszito
Demon


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:39, 07 Wrz 2009 Powrót do góry

może zamiast chowania ciał je palono^^ taki żarcik
Ale na serio to napewno były inne cmentarze tylko poprostu ich nie pokazali...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mundugumur
Starożytny wampir


Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 782 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 17:41, 07 Wrz 2009 Powrót do góry

Cytat:
1. Dziwię się tylko skąd Nemesis wziął taką armię. Przecież miasta które zdobył były w większości palone, aa ludnosć wycinana w pień? Ci czerwoni żołnierze służyli mu ze strachu? Więc czy byliby tacy okrutni? Prędzej walczyli dla pieniędzy. A może zostali opętani jakąś mroczną magią? W ogóle nie czuli strachu. Nie ustępowali.


Arrow Mam taką małą teorię. Wink Miasta były palone a ludność wycinana poza dziećmi, tak właśnie dziećmi, które później były szkolone przez Nemesisa na okrutnych i niepowstrzymanych żołnierzy. Mr. Green Nasza historia zna takie przypadki to czemu by nie miało być tak w Nosgoth? Wink

Cytat:
2. Wydaje mi się, że Kain nie zrobił zaraz od razu rzezi. Najpierw pojawił się na dachu, zmienił się w normalną postać i zeskoczył na dół " And so I returned, to the sanctuary of my enemy, Stronghold of the Sarafan Brotherhood" ( chyba tak to brzmiało- intro Defiance). Dlatego sądzę, że trochę czasu minęło od ataku Voradora. Do tego posąg Maleka. Czy wykonano go jeszcze za jego "normalnego" życia? Jeśli tak, to dlaczego trzyma w dłoniach miecz i tarczę? Lepiej wyglądały? Ten posąg został pewnie wykonany dużo później.


Arrow Intro z Defiance to nie jest ten moment o którym mowa. Razz Mówimy o końcówce SR2, która działa się wcześniej niż Defiance - przynajmniej pierwszy rozdział - druga sprawa to ta, że wtedy Malek już nie żył i postawili denatowi posąg. Wink

@Down:

Fakt nie przemyślałem tego o Maleku... Chociaż nie mogli mu postawić posąg gdyż mógł uchodzić za martwego po tym jak został zaklęty w zbroi.

Co do sprawy Kaina wychodzi na to, że po uratowaniu Raziela miał on inne sprawy i przyleciał po raz kolejny do twierdzy sarafan po jakimś okresie czasu. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mundugumur dnia Pon 22:25, 07 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Malek
Starożytny wampir


Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 731 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malek's Bastion (Inowrocław)

PostWysłany: Pon 22:09, 07 Wrz 2009 Powrót do góry

Mundugumur napisał:
Arrow Mam taką małą teorię. Wink Miasta były palone a ludność wycinana poza dziećmi, tak właśnie dziećmi, które później były szkolone przez Nemesisa na okrutnych i niepowstrzymanych żołnierzy. Mr. Green Nasza historia zna takie przypadki to czemu by nie miało być tak w Nosgoth? Wink


Takie coś mi się kojarzy z janczarami Imperium Osmańskiego Smile

Mundugumur napisał:
Arrow Intro z Defiance to nie jest ten moment o którym mowa. Razz Mówimy o końcówce SR2, która działa się wcześniej niż Defiance - przynajmniej pierwszy rozdział - druga sprawa to ta, że wtedy Malek już nie żył i postawili denatowi posąg. Wink


To było tak:

Kain ratuje Raziela przed mieczem --> odlatuje gdzieś --> chodzi gdzieś w międzyczasie --> wraca do Stronghold na "rozmowę" z Moebiusem.

Po co by odlatywał? Mógł od razu pójść go wziąść na spytki ( Moe) i tyle. Malekowi by jeszcze posągu nie postawili, bo do Avernus jednak kawałek drogi był. Chwilę po ataku Voradora Malek ciągle żył. Z tym posągiem zaprzeczasz sam sobie. Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Malek dnia Pon 22:10, 07 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Mateuszito
Demon


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:20, 08 Wrz 2009 Powrót do góry

A mi bardziej z hitlerowcami ss, bo oni potrafili bez żadnych skrupułów roztrzaskać głowe niemowlęcia o ściane...
Sory za offtop


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
The One
Sarafan


Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:28, 15 Wrz 2009 Powrót do góry

Jest jeden błąd, który mi się w tym momencie kołata po głowie. Sposób upadku Filarów w zmienionej wersji czasowej - w Defiance, gdy Janos i Raziel obserwują to wydarzenie z Cytadeli to wygląda to jak wielka eksplozja. Z kolei w intrze BO2 Filary wyraźnie "upadają", gdy Kain schodzi z piedestału i łamią się. Te dwa "upadki" są zupełnie różne. Ale oczywiście można argumentować, że intro BO2 jest snem Kaina więc nie wszystko tam musi się zgadzać w 100% z prawdą Smile Choć ja sądzę, że powodem jest inny team developerski, który dał do BO2 również wiele innych fabularnych baboli, z żywym Voradorem na czele.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MgM
Starożytny wampir


Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 562 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TvTropes

PostWysłany: Śro 15:32, 16 Wrz 2009 Powrót do góry

Prawidłowa jest wersja z defiance - to dlatego że była eksplozja, zawalone filary nie utworzyły żadnego gruzowiska a "rozpłynęły" się w powietrzu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Qjin
Strażnik Reavera


Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)

PostWysłany: Śro 18:21, 16 Wrz 2009 Powrót do góry

Hmmm, mnie też to zastanawiało, ale to prawda - nad BO2 pracował trochę inny zespół - więc mieli oni trochę inną wizję upadku Filarów.
Ale żywy Vorador to nie babol, tylko niuans, który do dzisiaj rozszyfrowujemy - a prawdopodobne jest, że Vorador zostanie ożywiony przez... starego Kaina.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malek
Starożytny wampir


Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 731 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malek's Bastion (Inowrocław)

PostWysłany: Śro 20:43, 16 Wrz 2009 Powrót do góry

Do dzisiaj nie wiadomo. BO2 powstał z paradoksu i wskrzeszenia Janosa, który został opętany przez Hylden/ Sarafan Lorda.

Czy Kain zaraz po Defiance poszedł przywrócić Voradora do życia? Chociaż możliwe, że Vorador nigdy nie zginął ( co według mnie jest wątpliwe). Dlaczego? Czy ktoś zatrzymał Moebiusa przed egzekucją? Na pewno nie Raziel. Strażnik Czasu został wskrzeszony i przywołany do Eldera po śmierci z rąk Młodego Kaina. Sam Moebius tak mówił " To kill me? Again?"

Dlatego sądzę, że Vorador został ożywiony. Zresztą w czasie kłotni Kaina z Voradorem w BO2, ten pierwszy mówi "Do you so wish to return to the grave, old friend? You are in no position to challenge me." Vorador został przemieniony jeszcze za życia, mural w Cytadeli był prawdziwy i dokładny. W końcu nie wiemy, czy na pewno wampiry powstawały z trupów.

Do tego wiamy jeszcze o Strażnikach. Ludzkich Strażników po pewnym czasie przemieniano w wampiry, po dobroci lub pod przymusem, co wskazuje na to, że robiono to jeszcze za ich życia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Malek dnia Śro 20:45, 16 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
MgM
Starożytny wampir


Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 562 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TvTropes

PostWysłany: Śro 21:37, 16 Wrz 2009 Powrót do góry

Malek napisał:
Do tego wiamy jeszcze o Strażnikach. Ludzkich Strażników po pewnym czasie przemieniano w wampiry, po dobroci lub pod przymusem, co wskazuje na to, że robiono to jeszcze za ich życia.

Pijesz do tego murala, na którym starożytny stoi nad ludzkim chłopcem? O ile ja to zrozumiałem, skrzydlacze przemieniały w wampiry zwykłych (jak Vorador) ludzi, by w ten sposób powstrzymać wymieranie swojej rasy. Nic chyba nie wiadomo o tym czy Strażnicy filarów byli przemieniani czy nie (wątpię by byli).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
The One
Sarafan


Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:20, 16 Wrz 2009 Powrót do góry

Strażnicy Filarów też byli przemieniani, głównie oni. Kain o tym mówi wprost:
"It seemed the ancient Vampires had adopted – and, when necessary, abducted – the human Guardians, and made vampires of them when they came of age."
Vorador był po prostu pierwszym człowiekiem zmienionym w wampira i na tym polegała jego wyjątkowość.

Cytat:
Ale żywy Vorador to nie babol, tylko niuans, który do dzisiaj rozszyfrowujemy - a prawdopodobne jest, że Vorador zostanie ożywiony przez... starego Kaina.


Zespół tworzący BO2 wstawił do gry wiele baboli, raczej bez porozumienia z Amy, które później ona musiała pracowicie poprawiać robiąc Defa (i tym większy szacun dla niej, że dała radę). Mocno wątpliwe czy historia pisana do BO2 była konstultowana z innymi zespołami, wydaje się to mało prawdopodobne.
A Vorador został zabity i potem wskrzeszony, tylko, że nie wiadomo jak. Scena jego rezurekcji miała być w Defiance, ale w ostatniej chwili ją usunięto, z braku czasu i kasy. Tak jak i wiele innych rzeczy...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez The One dnia Śro 22:21, 16 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)