Autor |
Wiadomość |
kriss80858
Hylden
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Sob 19:04, 23 Lip 2011 |
|
Zastanawia mnie wasza opinia na następujący temat:
Co się stało z całym inwentarzem jaki Kain uzbierał w BO?
Forma wilka zaniknęła, a jak widać na przykładzie Voradora, nawet stare wampiry potrafią się w nią przekształcać.
Z tego co pamiętam żadne z zaklęć nie przetrwało w finalnych wersjach gier, a niektóre z nich były naprawdę efektowne - błyskawica, kontrola umysłu, śmierć duszy czy krwawa łaźnia (licentia poetica).
To samo tyczy się zarówno efektownej jak i efektywnej bariery (Repel).
Piszcie w tym temacie wasze opinie na w/w temat.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wampirzyca
Sarafan
Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nosogoth
|
Wysłany:
Sob 20:55, 23 Lip 2011 |
|
może przy "ewolucji" te jego talenty zanikły ? Albo je jakoś stracił ? No ... lub twórcy zapomnieli dodać
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Malek
Starożytny wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 731
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malek's Bastion (Inowrocław)
|
Wysłany:
Nie 10:07, 24 Lip 2011 |
|
Przyznam, że nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Możliwe, że mając Soul Reavera nie uznał za konieczne posiadanie innych broni. Zbroje miał różne, ale ostatecznie jego skóra oprócz ochrony przed światłem słonecznym mogła stać się tak twarda i gruba, że sama w sobie była zbroją. Zresztą nauczył się błyskawicznie stawać się niewidzialnym czy przechodzić w formę mgły, stąd i tak było go ciężko trafić. Błyskawice pozostały - w końcu atakował nimi Raziela w SR1, a były tak potężne że jeden strzał i Raziel przechodził do Spectrala. Kontrolę umysłów chyba miał posiadać Raziel po zabiciu Kapłanki, ale to wycięto. Bariera? Jeśli w Defiance grając Kainem przyciągniemy do siebie przeciwnika z pomocą telekinezy to Kain odbija go taką jakby barierą i może wyprowadzić combo. Nijak to się jednak ma do Repel z BO1.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kriss80858
Hylden
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Pon 10:20, 25 Lip 2011 |
|
W Defie (bo tylko tam mamy do czynienia z prawdziwą walką starego Kaina) mogłoby się na przykład pojawić to zaklęcie, które pozwalało na wysysanie krwi z przeciwników wokół (Blood Shower). Nic bardziej wampirzego, nic bardziej widowiskowego, a przy tym efektywne i umilające grę.
Tak samo Repel - nie mówię tu nawet o takiej pięknej kopułce, bo w Defie wyglądałoby to dość dziwnie, ale na przykład jakaś błyszcząca powłoka otaczająca ciało Kaina i chroniąca go przed przeciwnikami kosztem energii telekinetycznej.
Co do Kapłanki, ciekawe jaki był jej stosunek do Kaina - niby czciła wampiry, ale czy kiedykolwiek osobiście miała styczność z jednym z nich (tych potężniejszych). Jeżeli przyjąć, że spotkała Kaina, a on chcąc ją (powiedzmy) nagrodzić za wierność etc. daje jej część swojej niezmierzonej mocy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lucas
Ancient Vampire Hero
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raziel's Clan Territory
|
Wysłany:
Pon 10:51, 25 Lip 2011 |
|
Musiałbym dokładnie sobie przypomnieć i sprawdzić, ale sporo wyuczonych umiejętności pozostało w nienaruszonym stanie, a te skille których nie ma (np forma wilka) być może wyszły z użycia jako niepotrzebne, w końcu Kain jest dość potężny.
Błyskawica pojawiła się w SR1, mind control wróciło w BO2, bariera (repel) chyba występuje w Defiance (gdy ktoś atakuje z łuku jest spora szansa że strzała zostanie odbita, nie pamiętam tylko czy to za pomocą bariery czy machnięcia mieczem...), także w Defiance można wyssać krew z kilku oponentów (czy też 'więźniów')...
Zbyt duża ilość powtórek wywołałaby zarzut powtarzalności, wtórności, braku świeżości (świeżej krwi, hehehe).
Gdy do tego dodać jeszcze podstawowy (i chyba jedyny poważny) zarzut wobec Defiance, czyli tworzenie w pośpiechu (fabuła bardzo dobra, ale poziomy często i gęsto powtarzalne, jakby nie mieli czym opakować scenariusza) to i na 'bajery' nie starczyło miejsca.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Qjin
Strażnik Reavera
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)
|
Wysłany:
Sob 11:14, 30 Lip 2011 |
|
Przyznam, ze również się nad tym nie zastanawiałem - zawsze to, co było w Defiance, mi wystarczało. Ale co do tych umiejętności - takie BO2 czy Defiance były zbyt liniowe, by np. można było w pełni skorzystać z wszystkich mocy z BP1 - jak np. przemiany w wilka, zaś Rebel za bardzo ułatwiałby grę. Zostawiono więc te, które dla Kaina były najbardziej przydatne. A co do zbroi - po mutacji nie było potrzebne, samemu się widzi, jak mu się w grube, twarde pręgi skóra zmieniła.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kriss80858
Hylden
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Nie 20:07, 31 Lip 2011 |
|
Może i racja z Repel... w końcu trzeba się móc powściekać na trudnych przeciwników, ale na przykład forma wilka byłaby całkiem ciekawa, np. ułatwiałaby skoki na większe odległości (jak przy filarach, gdzie atakują nas łucznicy i często zrzucają Kaina podczas skoku) czy dawała radochę z rozgryzania gardła przeciwnikowi albo rozrywania go na krwawe strzępy.
Defiance zawiódł mnie również w kwestii broni. Choćby SR jest bardziej rozbudowany na tej płaszczyźnie (mamy w końcu i broń, i widmowe ostrze), SR2 i BO2 również. W Defie mamy tylko jeden miecz i tyle. Do tego dochodzi brak przeszkód takich jak drzewa lub głazy. A tak pięknie wyglądał Kain jak go brało podczas atakowania toporami.
Druga rzecz odnośnie broni - ognisty (a w zasadzie "płomienny") miecz też był ciekawą bronią - jeśli nie pojawiłby się w swojej pierwotnej formie, to chociaż można byłoby umieścić możliwość spopielania przeciwników poprzez atak.
Co do zbroi:
żelazna - dawała tylko dobrą ochronę i nic poza tym, więc faktycznie mogła okazać się zbędna
kościana - mało mamy wkurzających nieumarłych w Defie?
chaosu - ciekawy pomysł, żeby przeciwnik otrzymywał obrażenia zadane własną bronią...
"mięsna" - wysysanie krwi podczas ataku nie byłoby piękne?
widmowa - taka mhrooooocznaaaaa...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dj Olo
Wampir
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 17:57, 04 Sie 2011 |
|
1. WITAM PONOWNIE
2.A na temat:
Ja to się nad tym kiedyś zastanawiałem. Jak fajnie by można w Defie strzelać błyskawicami albo takie zamrażanie przeciwnika. Taka jedyna broń - Blood Reaver - można uzasadnić tak ,że Kain nie porzuci Reavera dla miecza Sarafan.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Warnthor
Hylden
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sarafan Stronghold
|
Wysłany:
Pią 0:44, 05 Sie 2011 |
|
Kilka lat po moim pierwszym spotkaniu z Defem, nie pamiętałem już tak dobrze co tam było i miałem taką wizję: Kain po wtrąceniu po walce w Avernus zgubił miecz(miecz został w Avernus, a Kain poleciał do Hyldenów) i od tej pory posługiwał się innymi broniami np. Sarafan lub łowców(tak mi się wydawało bo w tedy w głowie pomieszał mi się BO2 z Defem a i tak nie za bardzo pamiętałem). Poszedł znów na rzeź i "Osuszył" gościa który zabrał mu zabawkę(tu pomyliłem z Hylden Lordem z BO2 ). Odzyskał miecz i poszedł wbić Moego(i przy okazji Raziela) na odzyskaną zabawkę. Potem siekanie kałamarnicy(z macek można przyrządzić smaczne dania ) i End.
Oczywiście to była jedynie moja wyobraźnia ze względu na długie rozstanie z LoK'iem(ale swoją drogą, fajnie by wyszło ).
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Qjin
Strażnik Reavera
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)
|
Wysłany:
Pon 1:20, 08 Sie 2011 |
|
Raczej ie sądzę, bo po rozkoszach zadawanych, wcale potężnym, Reaver'em, walka zwykłym mieczem byłaby bardzo żmudna.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kriss80858
Hylden
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Pon 9:52, 08 Sie 2011 |
|
Z drugiej strony, nie wiemy jaka jest różnica w walce zwykłym mieczem i nienaładowanym Reaverem. Możliwe, że dopóki się nie użyje jego mocy, jest tylko ciężkim i nieporęcznym kawałem żelastwa.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dj Olo
Wampir
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 11:26, 08 Sie 2011 |
|
No ten miecz jest cięższy i większy ,czyli może nadal zadawać duże obrażenia.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Qjin
Strażnik Reavera
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)
|
Wysłany:
Pon 12:49, 08 Sie 2011 |
|
Można było się przekonać - po prostu grając w BO1. Jeśli już zwykłe bronie, to na początku, choć w sumie - mi walka jednym mieczem, ale za to z kilkoma odmianami - wcale nie przeszkadzała.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kriss80858
Hylden
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Pon 21:52, 08 Sie 2011 |
|
Każda z broni w BO miała indywidualne wady i zalety, ale stanowczo najporęczniejszą z nich był żelazny miecz... no może oprócz zestawu składającego się z "mięsnej" zbroi i toporów.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|