SR1 - Trójkąkty przypominające pizze

Czym są te trójkąciki o kształcie pizzy, co się zbiera?

To są talizmany zdrowia. Zwiększają poziom życia Raziela, ale cały mechanizm działa następująco:

Cały amulet składa się z trzech talizmanów. Jeżeli zbierzesz wszystkie trzy talizmany, to poziom życia Raziela zostanie zwiększony, a ty będziesz musiał zebrać kolejne talizmany. Są dość zmyślnie poukrywane, więc będziesz musiał mocno rozruszać swoje szare komórki. Powodzenia życzę. Wink

Glify (czary) też znajdujesz, rozwiązując zagadki. Świat gry jest spory, w oryginale był jeszcze większy, więc robił w tamtych latach spore wrażenie. Warto zaglądać w każdy kąt, niestety pewne zagadki wymagają posiadania odpowiednich umiejętności które zdobędziesz pokonując bossów, więc do pewnych miejsc radzę wracać wielokrotnie by odkryć coś nowego.

Nie pizz (mogę je tak nazywać?) nazbierałem mnóstwo na kodach i wiem gdzie są.

Malek - o ile pamiętam, talizmanów było 15, ale nie co 3 powiększał się pasek zdrowia, a co 5 Smile

A do kawałków pizz się to ma nijak - nazwy własne to własne Very Happy

. Aczkolwiek mów na nie, jak chcesz.

Dobra, dawno już nie grałem, wspomnienie o 5 talizmanach rozpłynęło się jak dusza w morzu spectralu. Razz

Mówiąc prościej: zapomniałem. Very Happy

Wróćmy jednak do właściwego tematu, ok? Razz

Hmmm, a propos - w Soul Reaver'ze 1 i 2, o ile dobrze pamiętam, były właśnie takie talizmany, natomiast w Defiance pojawiły się runki. Ciekawe, kto wpadł na ten pomysł, aczkolwiek wolałem wcześniejszy wygląd Life Upgrade'ów.

Life Updaty fajniej wygłądają - dzisiejsza grafa

A właśnie, ze nie - bo poprzedni wygląd z Soul Reaver 1 i 2 bardziej pasował do klimatu, runki za bardzo przypominały te z RPG'ów.

Niezbyt lubie RPG - to apropo. Naj gorsze nie były ale grafa XXI wieku to nadpracowuje

Ekhm... grafika dla tego typu upgrade'ów? Nie macie na co zwracać uwagi? Razz

W ogóle wyjadę tu z idealizmem, ale taka prawda - przecież to nie grafika jest najważniejsza. W przypadku LoKa zwłaszcza, bo w nim przecież chodzi o warstwę fabularną.

Teraz tak... Przede wszystkim runy to były w Defie od mocy psionicznych a nie od życia. Od wskaźnika życia były normalne talizmany.

@Dj Olo - Pomijając ortografię, bo każdy popełnia błędy (Patrz ja i moja interpunkcja Razz

) To... jestem ciekaw dlaczego tak nie lubisz RPGów. Dla mnie na przykład są najlepszym, najwybitniejszym, najbardziej złożonym ale przez to najbardziej satysfakcjonującym... W ogóle "naj-" gatunkiem gier.

W SR2 nie było life upgradeów hp zwiększało się wraz ze zdobyciem nowej mocy Reavera gwoli ścisłości.

EDIT: PeCeT napisaliśmy posta w tym samym momencie i dopiero teraz zauważyłem.
+10000000 dla Ciebie. Grafika w grach nie jest najważniejsza np. BO1, seria C&C, Fallout 1,2 Diablo, StarCraft i można by tu wymieniać. Very Happy

No i podpisuje się rekami i nogami pod tym co napisałeś o RPG. Wink

PeCeT napisał:

jestem ciekaw dlaczego tak nie lubisz RPGów. Dla mnie na przykład są najlepszym, najwybitniejszym, najbardziej złożonym ale przez to najbardziej satysfakcjonującym... W ogóle "naj-" gatunkiem gier.

Lubie 2, 3 . W więkrzości steruje się myszą - niezbyt to lubie Confused

Hm. Jeśli przez sterowanie myszą rozumieć poruszanie się, to może i owszem. Spójrzmy jednak na takiego Mass Effecta. Nie jest to czystej krwi RPG, jak większość niestety nowych produkcji, ale gra jest niezła. Druga część również. Także KotOR I i II (a zwłaszcza II). Albo Spellforce, który też jest niezły. Vampire: The Masquerade - Bloodlines jako przykład trochę żywszego RPGa. Którekolwiek z serii TES (zobaczymy tylko, co wymyślą w sprawie najnowszego Skyrim). Albo... No, chyba nie ma co wymieniać. RPGów są dziesiątki (setki?) przy czym oczywiście nie każdy jest dobry. Ale jest kilka takich, które każdy szanujący się gracz przejść powinien. Wymieniłem kilka powyżej, napiszę dla pewności (tych, które prywatnie uważam za perełki gatunku):

-KotOR I & II: Porządna rzemieślnicza produkcja. Wydawać by się mogło, iż RPG w świecie SW nie ma racji bytu. A tu taka niespodzianka.
-Saga Baldur's Gate: Klasyka gatunku, prostu od mistrzów gatunku: Bioware. Samo to jest rekomendacją. Z początku wydawać by się mogło, iż fabularnie jest bardzo przeciętna. Dalej jest już dużo lepiej. Żywi bohaterowie. To się czuje (tak samo jak w KotOR-kach) Razz

Dalej jest jeszcze Wizardry 8, saga Gothic, Neverwinter Nights, Stalker, Fallout...

Celowo na koniec zostawiłem tytuł specjalny: Planescape Torment. Nie przeszedłem tej gry, żeby była jasność. Odbiłem się od niej. Niewątpliwie do niej wrócę, bo nazywana jest przez wielu najlepszym RPGiem jaki kiedykolwiek powstał - i zakładam że nie bez powodu. Może tobie się spodoba od razu Razz

P.S: Ktoś jeszcze ma wrażenie, że ten post niespecjalnie pasuje do tego tematu? Mr. Green

. Powinien siedzieć w topicu o grach, ale na niego nikt nie zwraca uwagi. Tzn jest najpopularniejszy (chyba) aktualnie na tym forum, ale służy jedynie wypisywaniu kolejnych gierek - no, od wielkiego dzwonu jakiś komentarz się pojawi. Tu mam gwarancję, że adresat to przeczyta. A nie wspomniałem przecież o papierowych RPG. Tu są tylko cRPG i różne mieszaniny...

EDIT:

Cholera, chyba lepiej ten topic zamknąć. Jak zacznę się rozwodzić o wspaniałości RPGów, to może się tu zrobić niepotrzebny burdel. A po co
Wink

EDIT2:

@Qjin: W NOLFa sam właśnie pogrywam. Aż dziwne, że udało się go zmusić do współpracy z Windowsem 7. Na XP-ku (dawniej. Ogólnie to od jakiegoś czasu jadę właśnie na 7) działał doskonale, ale to był system 32-bitowy. A tutaj tak przyjemna niespodzianka Smile

Ja także uznają taką zasadę - przykładowo gram w mocno stare tytuły i nie patrzę na grafikę, a grywalność - dlatego jeszcze potrafi mnie wciągnąć taki stary tytuł, jak NOLF (11 lat na karku). W RPG'i nie mam czasu, żeby grać (jednej grze poświęcać 70h to nie dla mnie), ale z dumą przyznam, ze ukończyłem Wiedźmina, zaś ogólnie do gustu przypadają mi Action-RPG'i, bo i mają unowocześniona formułę rozgrywki, no i mają bardziej "sensowny" czas potrzebny od rozpoczęcia do przejścia, a fabuła czy klimat wcale na tym nie tracą - przykłady to choćby Jade Empire, czy właśnie kończony przeze mnie (i bardzo, bardzo wciągający) Mass Effect 2 z DLC'kami (w tym Lair of The Shadow Broker).

Jade Empire akurat lubie

ten topic za bardzo zaczął odbiegać od tematu... jakikolwiek by on nie był. kwestia kawałków pizzy chyba już została wyjaśniona? jeśli nie to tutaj znajdziecie szczegóły i lokalizację talizmanów:

[link widoczny dla zalogowanych]