|
|
Autor |
Wiadomość |
robaczek
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 21:02, 18 Wrz 2007 |
|
Nisaya napisał: |
stosunki Sebastian- Kain... to by bylo ciekawe...
ale jeszcze ciekawsze moim zdaniem byloby zorganizowac spotkanie "dwuch prawych rak" Kaina i jego samego oczywiscie wyobrazcie sobie: w skutek jakichs machnacji czasowych Sebastian spotyka Kaina i Raziela z okresu defiance np... to by bylo cos |
Nisaya, eee... ale prawą ręką Kaina był Magnus...
Skoro czytałaś skrypt z BO2, to pamiętasz jak Kain powiedział, że Magnus był "his greatest warrior", champion i co tam nie jeszcze. Sebastian był za nim.
A jeśli rozważyć by spotkanie Magnusa z Razielem, to przypuszczam, że dla jednego z nich źle by się to skończyło... dla tego drugiego... Przeczuwam, że obaj za (nie)życia mieli raczej zaborczy stosunek do względów Kaina, a 'Immolate' to dość potężny czar... Choć spotkanie takie z pewnością byłoby interesujące
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Wto 21:12, 18 Wrz 2007 |
|
robaczek napisał: |
Nisaya, eee... ale prawą ręką Kaina był Magnus... |
no tak... to sie nazywa czytanie ze zrozumieniem o drugiej w nocy w kazdym razie chodzilo mi o tego "naj", tyleze imiona pokrecilam
robaczek napisał: |
Przeczuwam, że obaj za (nie)życia mieli raczej zaborczy stosunek do względów Kaina, a 'Immolate' to dość potężny czar... Choć spotkanie takie z pewnością byłoby interesujące |
tez pomyslalam, ze byloby goraco
ale wlasnie caly smaczek tkwilby w tym, jakby musieli cos razem zrobic... jakas wspolna sciezka/ wspolny cel- gdzie chociazby niewiadomo jak sie nienawidzili, musieliby dzialac wspolnie (komus to cos przypomina? ). a Kain bylby tym najrozsądniejszym i trzymajacym porzadek miedzy nimi- przynajmniej dopoki obydwaj mu potrzebni nie beda... pozniej dalby im zalatwic sprawe "jego wzgledow" miedzy soba
a co do daru Magnusa, to nie potrafie ocenic jego przydatnosci, bo widziam go tylko na pismie, a nie w akcji ale przypuszczam, ze "parodia miecza" Raza dalaby jednak sobie z nim rade...
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nisaya dnia Wto 21:58, 18 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
UthersonL
Hylden
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn (Woj. Warmińsko-Mazurskie)
|
Wysłany:
Wto 21:34, 18 Wrz 2007 |
|
Cytat: |
a co do daru Magnusa, to nie potrafie ocenic jego przydatnosci, bo widziam go tylko na pismie, a nie w akcji ale uwazam, ze "parodia miecza" Raza dalaby jednak sobie z nim rade... |
Coście się tak tej ,,parodii miecza" uczepili...
I przypominam, że Raziela chroniło ,,wyższe przeznaczenie", niż tylko ,,umrzeć z rąk Kaina" (= ,,Magnusowe" przeznaczenie). No, chyba, że spotkałyby się dwa Reavery (czyli jak chociażby z Williamem) - wtedy, kto wie, może nawet dałoby się ubić Raziela?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Wto 21:43, 18 Wrz 2007 |
|
UthersonL napisał: |
Coście się tak tej ,,parodii miecza" uczepili... |
sie odezwal "obronca Raziela" po zakonczeniu "wojny"...
UthersonL napisał: |
I przypominam, że Raziela chroniło ,,wyższe przeznaczenie", niż tylko ,,umrzeć z rąk Kaina" (= ,,Magnusowe" przeznaczenie). No, chyba, że spotkałyby się dwa Reavery (czyli jak chociażby z Williamem) - wtedy, kto wie, może nawet dałoby się ubić Raziela? |
tzn. ze niby Magnus mialby tez Reaver'a dzierzyc??? no nie wiem czemu, ale mi sie to z profanacja kojarzy... no i zabic Raziela? sie juz raz Reaver na nim polamal
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
robaczek
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 21:56, 18 Wrz 2007 |
|
Nisaya napisał: |
tzn. ze niby Magnus mialby tez Reaver'a dzierzyc??? |
Nie, Nisayu, chodziło o to, że Razielowi nie było przeznaczonym zginąć z reki Kaina.
A co do Magnusa, to gdy Kain znalazł go w Wiecznym Więzieniu, to był w takim stanie, że Kain sam go dobił, na jego prośbę, czyli zginął z jego ręki.
A jeśli chodzi o 'Immolate', to... no cóż... żeby go użyć, nie trzeba nawet podchodzić do kogoś, działa na odległość, nie potrzeba powtarzać, wykańcza po jednym razie (czy już napisałam, że to był mój ulubiony , jeśli idzie o skuteczność?)
A co do spotkania, to... wolałabym, by spotkanie odbyło się, kiedy Raziel był 'normalny', znaczy wtedy kiedy miał jeszcze dolną szczękę .
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Wto 22:11, 18 Wrz 2007 |
|
robaczek napisał: |
A co do spotkania, to... wolałabym, by spotkanie odbyło się, kiedy Raziel był 'normalny', znaczy wtedy kiedy miał jeszcze dolną szczękę |
hym... gdyby odbylo sie przed kopiela Raziela to wydaje mi sie, ze w tej histori byloby troche za tloczno: Kain, jego szesciu porucznikow i Magnus...
bo jezeli chodzi i Raziela-wampra, to nie wyobrazam go sobie bez kochanych braci
a co sadzicie, o nastepujacym pomysle: Heart of Darkness przywracajace zycie Razielowi? (zakladajac oczywiscie zachowanie wszystkich demonich mocy i to ze sie jakims cudem uwolni z miecza.) Kain jako Scion of Balans bez niego zyje, wiec i tak mu do niczego nie jest potrzebne... a opetanego Janosa i tak trzeba by powstrzymac, wiec Serce jak najbardziej mozna mu zabrac...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ducholek.90
Hylden
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 23:59, 18 Wrz 2007 |
|
Nisaya napisał: |
a co sadzicie, o nastepujacym pomysle: Heart of Darkness przywracajace zycie Razielowi? (zakladajac oczywiscie zachowanie wszystkich demonich mocy i to ze sie jakims cudem uwolni z miecza.) Kain jako Scion of Balans bez niego zyje, wiec i tak mu do niczego nie jest potrzebne... a opetanego Janosa i tak trzeba by powstrzymac, wiec Serce jak najbardziej mozna mu zabrac... |
Jakby to powiedziała moja koleżanka - ale by było w pytę! Jedna z najlepszych scen w Defie, to właśnie kardiochirurgia na Kainie w wykonaniu Raziela Tylko kto mógłby wyrwać serce opętanemu Janosowi...? Kain? Inna, nowa postać...?
A tak mi chodzi po głowie mały crossoverek LoK'a z DB...Ten twój pomysł mi nasunął pewną myśl...ale znając moje marne zdolności pisarskie wyjdą jakieś bzdety Poza tym nie grałam we wszystkie części LoK, chyba że bym przeczytała spolszczenia popełnione przez robaczka i zarys historii ułożyła w jakimś planie...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Śro 8:38, 19 Wrz 2007 |
|
ducholek napisał: |
Tylko kto mógłby wyrwać serce opętanemu Janosowi...? Kain? Inna, nowa postać...? |
mysle ze znalazl by sie ktos z doswiadczeniem do tej pracy
zakladajac ze zeby uzyc Serca na Razie musi on najpierw zostac uwolniony z miecza, tzn ze bez problemu moglby sie zajac wspomniana operacja
przeciez w koncu przeprowadzal podobne juz dwa razy: na Janosie jako sarafan i na Kainie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Altair
Wampir
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zamość/Lublin
|
Wysłany:
Śro 14:05, 19 Wrz 2007 |
|
Nisaya napisał: |
a co sadzicie, o nastepujacym pomysle: Heart of Darkness przywracajace zycie Razielowi? (zakladajac oczywiscie zachowanie wszystkich demonich mocy i to ze sie jakims cudem uwolni z miecza.) Kain jako Scion of Balans bez niego zyje, wiec i tak mu do niczego nie jest potrzebne... a opetanego Janosa i tak trzeba by powstrzymac, wiec Serce jak najbardziej mozna mu zabrac... |
Według mnie Heart of Darkness raczej nie przydałoby się do ożywienia Raziela (w końcu przywraca ono vampiric unlife, a Raziel po "kąpieli" przestał być wampirem i stał się demonem). Myślę, że wystarczyłoby w jakiś sposób uwolnić go z miecza, co może być niestety dość trudne, jeśli nie niemożliwe.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Śro 14:38, 19 Wrz 2007 |
|
Altair napisał: |
Według mnie Heart of Darkness raczej nie przydałoby się do ożywienia Raziela (w końcu przywraca ono vampiric unlife, a Raziel po "kąpieli" przestał być wampirem i stał się demonem). |
dlatego zaznaczylam, ze zachowalby wszystkie demonie moce. fakt- Raz nie ma ciala, ale jak najbardziej nazwalabym go "martwym wampirem" jezeli jego cialo nadal lezy na dnie otchlani, to przeciez nic nie stoi na przeszkodzie, zeby po nie zanurkowal
Altair napisał: |
Myślę, że wystarczyłoby w jakiś sposób uwolnić go z miecza, co może być niestety dość trudne, jeśli nie niemożliwe. |
tak samo jak nie znamy prawdziwych mozliwosci Soul Reaver'a, tak samo nie znamy mozliwosci Serca... mysle ze ani jedno, ani drugie nie byloby takie trudne gdyby sie postarac i pokombinowac skoro Reaver sie polamal na Razielu, moze jakas inna sila bylaby w stanie oddzielic go od miecza?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ducholek.90
Hylden
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 15:09, 19 Wrz 2007 |
|
Nisaya napisał: |
jezeli jego cialo nadal lezy na dnie otchlani, to przeciez nic nie stoi na przeszkodzie, zeby po nie zanurkowal |
Raczej w nim by się odezwały przykre wspomnienia związane z Otchłanią i nie zanurkowałby Musiałby to ktoś inny zrobić...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lich
Wampir
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Icecrown Glacier (Września)
|
Wysłany:
Śro 15:17, 19 Wrz 2007 |
|
Mnie naszła inna idea... Pamiętacie Wraith Blade? Powstało ono po połamaniu się Soul Reavera na Razielu. Z tego wniosek, że Wraith Blade to "zmieniona" dusza Raziela. Można więc założyć, że po wchłonięciu Raziela przez Blood Reavera Wraith Blade uciekł podczas wchłaniania, ale częściowo proces ten mógł dotknąć także Widmowe Ostrze, przemieniając je spowrotem w prawdziwą duszę Raziela! Tak, dusza mogła uciec i rozpocząć cichą egzystencję w Spectral Realm, wyczekując okazji na powrót do Material Realm...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lucas
Ancient Vampire Hero
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raziel's Clan Territory
|
Wysłany:
Śro 16:27, 19 Wrz 2007 |
|
trudno bylo zapomniec o Wraith Blade skoro wycinasz nim polowe Defiance i oba SR
nie zgodze sie ze widmowe ostrze powstalo w czasie zniszczenia Soul Reaver'a. ono caly czas w nim istnialo i dopiero po zniszczeniu materialnej czesci pozostala ta 'widmowa'.
jeszcze na poprzednim forum smialem sie ze Raziel biegal po ciemnych zaukach kuzni z 'dusza na ramieniu'
skoro Raziel mogl zmieniac swoja obecnosc pomiedzy wymiarami to jak najbardziej po wchlonieciu przez miecz taka mozliwosc przekazal.
dawniej ostro tepilem pomysly w stylu "Kain mowi do miecza a Raziel w srodku slyszy i rozumie"... niestety Soul/Blood Reaver to nie czolg w ktorym siedzi ktos w srodku i moze sobie poplotkowac. Raziel nie powroci z miecza, tak samo jak Wraith Blade nie stanie sie Blood Reaver'em po przejsciu do Material Realm.
Lich: (o Wraith Blade)
Cytat: |
dusza mogła uciec i rozpocząć cichą egzystencję w Spectral Realm, wyczekując okazji na powrót do Material Realm... |
oby nie. dlaczego ?
a pamietasz te roznice w mocy kiedy biegales Razielem w Defiance juz ze Spirit Reaver'em ? jedna z teorii mowi ze to wlasnie dzieki full circle miecz jest taki potezny. z kazdym kolejnym etapem miecz powieksza swoja energie -> Wraith Blade + (dusze poprzednich Balance Guardians) + dusza Raziela zamieniona w energie. taki miecz jest niszczony przez Kaina na 'nowym' Razielu i miecz znow pobiera wiecej energii.
dla mnie jest to dosc slaba teoria - glownie dlatego ze nie uznaje w pelni full circle, dla mnie Kain z SR1 nie jest tym Kainem z mieczem ktorego widzimy pod koniec Defiance, takze to nie ten sam Soul Rever ktorego Kain mial podrzucic po Defiance do Avernus.
nie mniej, chyba lepszym rozwiazaniem niz 'ulotna dusza widmowego miecza' bylby po prostu dojrzaly Kain po Defiance ktory napotyka problem, cofa sie w czasy gdy Raziel istnial (wlasciwie to 'przenosi' sie w czasie, bo cofac sie mozna tylko do tylu ) i to juz by wystarczylo bysmy mieli Sarafana-Wampira-Demona-Dusze-Energie znow w serii Legacy of Kain
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Śro 17:48, 19 Wrz 2007 |
|
ducholek napisał: |
Raczej w nim by się odezwały przykre wspomnienia związane z Otchłanią i nie zanurkowałby Razz Musiałby to ktoś inny zrobić... |
hym... Kain?
Lucas napisał: |
nie zgodze sie ze widmowe ostrze powstalo w czasie zniszczenia Soul Reaver'a. ono caly czas w nim istnialo i dopiero po zniszczeniu materialnej czesci pozostala ta 'widmowa'. |
czyli widmowa czesc zostala wedlug Ciebie "uwolniona" z tej materialnej, tak? popieram ten sposob rozumowania i wlasnie w nim widze nadzieje dla powrotu Raziela.
tez nie podobaja mi sie pomysly, typu swiadoma egzystencja Raza w mieczu... lecz wierze, ze udaloby sie go stamtad wyciagnac oddzielajac jego "energie mentalna" od reszty LoKatorow Reaver'a
moze taki "Raziel z odzysku" bylby pozbawiony wspomnien, jeszcze bardziej zagubiony (jezeli da sie byc jeszcze bardziej zagubionym, niz on wczesniej ) i to by wprowadzalo do historii kolejny ciekawy watek...
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nisaya dnia Śro 21:36, 19 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
ducholek.90
Hylden
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 19:43, 19 Wrz 2007 |
|
Nisaya napisał: |
hym... Kain? |
ROTFL, on to chyba jakąś łodzią podwodną czy innym batyskafem xD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
robaczek
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 20:06, 19 Wrz 2007 |
|
Może to głupie pytanie, ale gryzie mnie od czasu obejrzenia "Vengeance & Sacrifice".
Czy to czasem nie Wraith Blade uleczyło Kaina i "oczyściło" go z klątwy i szaleństwa Nupraptora?
Na filmie Raziel wnika do Blood Reavera, ale prawą rękę przykłada do dziury w piersi Kaina i wtedy pojawia się Wraith Blade.
Ktoś coś wie?
ducholek napisał: |
Raczej w nim by się odezwały przykre wspomnienia związane z Otchłanią i nie zanurkowałby Razz Musiałby to ktoś inny zrobić... |
Nisaya napisał: |
hym... Kain? |
Kain w Otchłani! Już to widzę... (*pokłada się ze śmiechu na podłodze*) Niech Janos zanurkuje... on lubi się poświęcać dla innych
No właśnie, a w sprawie Janosa to według chronologii, po tym jak uciekł z Cytadeli został zamknięty w Urządzeniu i zmienił się w Bestię, a Lord Hylden przyjął swoją prawdziwą postać i mieliśmy BO2. I nie ważne jak bardzo Kain z Razielem zmienili historię w przeszłości, BO2 ciągle miało miejsce.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lucas
Ancient Vampire Hero
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raziel's Clan Territory
|
Wysłany:
Śro 22:00, 19 Wrz 2007 |
|
robaczek:
Cytat: |
Czy to czasem nie Wraith Blade uleczyło Kaina i "oczyściło" go z klątwy i szaleństwa Nupraptora? |
owszem Wraith Blade, a konkretniej moc Spirit Reaver'a czyli dusze wszystkich poprzednich straznikow rownowagi.
Cytat: |
Kain w Otchłani! Już to widzę... |
owszem, przypominam ze to ja pierwszy wrzucilem Kaina do otchlani:
Cytat: |
trzymane sa transparenty z Raz'em, a na znak pokoju wrzucaja podobizne Kaina do otchlani |
robaczek:
Cytat: |
I nie ważne jak bardzo Kain z Razielem zmienili historię w przeszłości, BO2 ciągle miało miejsce. |
BO2 mialo miejsce TYLKO DLATEGO ze Kain (sam Kain) namieszal w przeszlosci. a konkretniej namieszal gdy pod koniec SR2 uratowal Raziela, powstalo 'przemieszanie historii', powstaly nowe wydarzenia - wydarzenia BO2
Nisaya:
Cytat: |
czyli widmowa czesc zostala wedlug Ciebie "uwolniona" z tej materialnej, tak? popieram ten sposob rozumowania i wlasnie w nim widze nadzieje dla powrotu Raziela. |
owszem tak. ale jak wyjasnilem to nie pomoze Raziel'owi w powrocie bo on zamienil sie w energie - energie Wraith Blade, ktora nawet w Material Realm nie przyjmuje innej postaci. to byla zamiana w jedna strone.
Raziel wroci, ale jako Raziel, a nie zaden odzysk. wystarczy jedna podroz w czasie Kaina z Defiance.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Śro 22:17, 19 Wrz 2007 |
|
Lucas napisał: |
Raziel wroci, ale jako Raziel, a nie zaden odzysk. wystarczy jedna podroz w czasie Kaina z Defiance. |
tyle ze taki Raziel, jakiego spotkalby w tej podrozy Kain najprawdopodobniej wcale nie bylby tym Razielem, ktorego chcialabym ujrzec w akcji...
przykre jest dla mnie to, ze w momecie, gdy Raziel tak naprawde dorasta, to konczy swoje zycie...
chcialabym ujrzec dojrzalego, wiedzacego co uczynic Raza, a nie znowu zagubione dziecko... (ktore z reszta ogromnie polubilam )
chcialabym widziec jak daje Kainowi dobre rady i jak tamten jest pod wrazeniem jego osiagniec... ... ... to sie chyba nazywa Razo-centrycyzm
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
UthersonL
Hylden
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn (Woj. Warmińsko-Mazurskie)
|
Wysłany:
Czw 6:35, 20 Wrz 2007 |
|
Nisaya napisał: |
sie odezwal "obronca Raziela" po zakonczeniu "wojny"... |
Chodzi mi o czepianie się sformułowania - nie broni.
Nisaya napisał: |
tzn. ze niby Magnus mialby tez Reaver'a dzierzyc??? no nie wiem czemu, ale mi sie to z profanacja kojarzy... no i zabic Raziela? sie juz raz Reaver na nim polamal |
A Blood Reaver (czyli jeszcze bez duszy Raza)? Ten by się nie skruszył, a walka mogłaby być cokolwiek widowiskowa.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Czw 8:43, 20 Wrz 2007 |
|
tak jak juz napisalam, Reaver w rekach innych niz Kaina i Raziela, nauswa mi na mysl tylko profanacje. to tak jakby dzierżyl go... np. Moebius
a co do widoskowosci walki... jezeli chodzi o spotkanie dwoch Reaver'ow, to przeciez Raziel musialby byc juz demonem (no chyba ze masz na mysli Raza jako wampira, rowniez dzierzacego- jakims cudem- materialny egzemplarz miecza). a jezeli Raziel bylby demonem ze swoja "parodnia miecza" ( ), to walka bylaby przesądzona, tak samo jak walka z Kainem w SR1- Raziel nie ma poprostu szansy na przegrana ile razy zostanie zepchniety do spektrala, tyle razy z niego powroci... No choba ze Blood Reaver mialby jakas zabojcza dla niego moc...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Altair
Wampir
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zamość/Lublin
|
Wysłany:
Czw 15:15, 20 Wrz 2007 |
|
Nisaya napisał: |
tzn. ze niby Magnus mialby tez Reaver'a dzierzyc??? no nie wiem czemu, ale mi sie to z profanacja kojarzy... |
Cytat: |
tak jak juz napisalam, Reaver w rekach innych niz Kaina i Raziela, nauswa mi na mysl tylko profanacje. to tak jakby dzierżyl go... np. Moebius |
Jaka tam profanacja - przed Kainem i Razielem dotykało go już tyle innych osób: Vorador, Starożytni (w tym Janos), Moebius , William, zapewne też bracia Raziela (jako Sarafanowie)...
Nisaya napisał: |
No choba ze Blood Reaver mialby jakas zabojcza dla niego moc... |
Na przykład zdolność pochłaniania duszy Raziela i zmieniania się w Soul Reaver.
I jeszcze coś do powrotu Raziela w kolejnej części - według mnie najlepiej by było, gdybyśmy dostali możliwość sterowania Razielem-wampirem (myślę, że gdyby twórcy zaserwowali nam coś takiego, przebolałbym nawet taki cios jak brak sterowania Kainem). Myślę, że można by było zrobić 3 rozdziały gry rozgrywane właśnie Razielem-wampirem, w 3 etapach jego ewolucji: jako dopiero co wskrzeszony przez Kaina, bezskrzydły jeszcze wampir, dalej jako wampir ze słabo rozwiniętymi, ale jednak skrzydłami, czasami zdolnymi do lotu i wreszcie jako Raziel z intra SR1 - z w pełni rozwiniętymi skrzydłami. A pomiędzy tymi rozdziałami moglibyśmy sterować Kainem.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lucas
Ancient Vampire Hero
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raziel's Clan Territory
|
Wysłany:
Czw 15:59, 20 Wrz 2007 |
|
a co z systemem gry ?
zostaje taki jak w Defiance ?
wiadomo ze jedna rzecz sie nie zmieni - nie zobaczymy napisu GAME OVER (a to swoja droga tez jest zapowiedz nowej czesci, w Defiance nie bylo G-O, a ostatnim slowem jest przeciez : HOPE).
ale co gdyby zrobic z tego mieszanke z RPG ?
wykluczam RTS bo jakos mi sie nie widzi 'produkcja wampira'
mozna rowniez powrocic do BO1 gdzie zmienialismy sobie dowoli bron, kazda miala swoja dodatkowa wlasciwosc (np topory) a nie tylko jeden z kilku reaver'ow...
a moze jakis pomysl na zupelna, drastyczna zmiane ?
wiem, z poczatku taki pomysl ociera sie o herezje (i palenie na stosie...) ale nieco inna perspektywa moze by nie byla taka zla... moze walka w grupie (sterujemy Kainem a obok nas biegaja 3 wampiry boty), walka na tury (nie bijcie ! ! trzymam Reaver'a ! !), a moze typ walku z BO2 ?
co myslicie ?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nisaya
Starożytny wampir
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss
|
Wysłany:
Czw 17:29, 20 Wrz 2007 |
|
Altair napisał: |
Jaka tam profanacja - przed Kainem i Razielem dotykało go już tyle innych osób: Vorador, Starożytni (w tym Janos), Moebius, William, zapewne też bracia Raziela (jako Sarafanowie)... |
Janos tried to give me the Reaver before he died. He said that it was forged for me…
Kaina, Voradaora (bo jak mial wykuc miecz nie dotykajac go? ) i Starozytnych dotykajcych miecza jeszcze jestem w stanie scierpiec, ale reszta...
Altair napisał: |
Myślę, że można by było zrobić 3 rozdziały gry rozgrywane właśnie Razielem-wampirem [...] A pomiędzy tymi rozdziałami moglibyśmy sterować Kainem. |
Kain jako przerywnik dla rozdzialow z Razielem? jestem za
Lucas napisał: |
a to swoja droga tez jest zapowiedz nowej czesci, w Defiance nie bylo G-O, a ostatnim slowem jest przeciez : HOPE. |
myslisz, ze autorzy bawiliby sie w takie podteksty? ze to cos moglo dla nich wtedy znaczyc? nawet jesli, to mysle ze od czasu ukazania sie def'a los im pokrzyzowal plany. z natury jestem pesymistka, wiec... jedyne co mi pozostaje to HOPE
Lukas napisał: |
ale co gdyby zrobic z tego mieszanke z RPG ?
wykluczam RTS bo jakos mi sie nie widzi 'produkcja wampira'
mozna rowniez powrocic do BO1 gdzie zmienialismy sobie dowoli bron, kazda miala swoja dodatkowa wlasciwosc (np topory) a nie tylko jeden z kilku reaver'ow... |
co by z nastepna czescia nie zrobiono, i tak wierni fani w nia beda grali, wiec poekserymentowac moznaby bylo ja tam nigdy nie zwracalam szczegolnej uwagi na sama rozgrywke, gralam dla fabuly. osobiscie RPG bardzo lubie, wiec koncepcja mi sie podoba
Lukas napisał: |
a moze jakis pomysl na zupelna, drastyczna zmiane ?
wiem, z poczatku taki pomysl ociera sie o herezje (i palenie na stosie...) ale nieco inna perspektywa moze by nie byla taka zla... moze walka w grupie (sterujemy Kainem a obok nas biegaja 3 wampiry boty), walka na tury (nie bijcie ! ! trzymam Reaver'a ! !), a moze typ walku z BO2 ? |
walka na tury? na przyklad jak w fallout tactis? jakos mi sie to nie widzi...
i trzymasz Reaver'a? nie dosc ze herezja to jeszcze profanacja
co do walk grupowych, to przekonalam sie do nich po Sudekach, wiec pomysl wydaje mi sie calkiem fajny
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lord /<ain
Scion of Balance
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 728
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Coorhagen
|
Wysłany:
Czw 17:41, 20 Wrz 2007 |
|
LuCaS(AlTerNatiVe) napisał: |
wykluczam RTS bo jakos mi sie nie widzi 'produkcja wampira'
|
A czemu nie? Akcja mogła by się dziać w starożytności. Trzy strony konfliktu: silni Starożytni, liczebni Ludzie/Sarafanie, zaawansowani technologicznie (w takim stopniu jak w bo2 oczywiście) Hyldeni. Do tego bohaterowie jak w warcrafcie3 (np. Janos, Vorador, Malek, Moebius, Seer, Hylden Lord itd)
Ale oprócz tego chciałbym żeby zrobili kontynuacje Def'a. System gry taki jak w Defiance + otwarty świat i gifty z bo2 (i ewentualnie glyphy z sr1 jeśli by Raziel występował). I bardziej rozwinięta walka, więcej kombosów. Oraz już żadnych więcej kuźni (ale jakieś etapy na myślenie muszą być, LoK to nie jest prymitywny hack&slash)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lucas
Ancient Vampire Hero
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raziel's Clan Territory
|
Wysłany:
Czw 18:39, 20 Wrz 2007 |
|
Cytat: |
Trzy strony konfliktu: silni Starożytni, liczebni Ludzie/Sarafanie, zaawansowani technologicznie (w takim stopniu jak w bo2 oczywiście) Hyldeni. Do tego bohaterowie jak w warcrafcie3 (np. Janos, Vorador, Malek, Moebius, Seer, Hylden Lord itd) |
no tak, wiesz jak mnie przekonac poza staruszkiem StarCraft'em (czyli N A J L E P S Z Ą strtegią na swiecie mimo uplywu lat) to wlasnie jestem maniakiem Warcraft'a III.
domyslam sie ze Lich tez ma cos do powiedzenia, choc zapewne juz nie o Reign of Chaos ani Frozen Throne lecz o WoW...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |